Metoda wystraszania psa

ZaraGolden

Czy dobra jest metoda wystraszania psa??? Np. jeśli źle robi??? Stosujecie taką metodę? jeśli nie to dlaczego??

Metoda ta polega na uderzeniu jakimś "brzęczącym" przedmiotem kiedy pies nie wie ze właściciel jest obok niego i nie zdaje sobie sprawy, że ten dźwięk wywołał właściciel. Mój tata, naoglądał się ZAKLINACZA PSÓW osobiście uważam go za psychopatę i sadystę tata jednak zaczyna wszczynac jego metody do mojego wychowania Zary!
Często między nami dochodzi do sporów dotyczących wychowania Zary.

Majaa_

Moim zdaniem nie jest najlepsza dlatego ,ze pies boi sie właściciela i sa gorsze relacje miedzy psem a człowiekiem.
Nie stosuje tej metody jednak czasami ,gdy Maja na prawde mnie wkurzy krzycze na nia. Cos we mnie pęknie i nie moge przystopować. Oczywiście nie bije jej, az tak zle ze mna nie jest

Ogólnie nie polecam Wink

BALDUR

A nie zrobi Ci się taki strachliwa? Niech niechcący usłyszy podobny dźwięk na dworzu jak będzie spuszczona ze smyczy. Wpadnie Ci w panikę, a wtedy albo jej nie znajdziesz, albo nie będzie patrzeć gdzie leci i ... będzi tylko przykrość. Uważam, że są lepsze metody na takie rzeczy.

Pasta

Nie bardzo rozumiem czemu taka metoda ma służyć? Może chodziło o przyzwyczajanie psa do rożnych dźwięków, ale celem na pewno nie jest wystraszenie psa... bo to moim zdaniem bez sensu.

Temat chyba powinien znaleźć się w dziale wychowanie lub szkolenie.

Wiki Megulowa

Tu nei chodzi o wystraszanie psa! Jesli odobrze rozumiem chodzi o dyski Fishera, Jacek Gałuszka o nich mówił. Sama z resztą mam takie, w niektórych przypadkacgh pomogło, ale.... ale! Tu nie chodzi o starszenie psa, jeśli chcesz tymi dyskami pssa straszyć to najlepiej nei kupuj zadnych dysków!
Jesli prawidłowo nei uwarunkujesz tych dysków pies stanie się strachliwy an maxa. Uarunkujesz je będziesz to robić wg. norm i zasad zklikwidujesz problem psa... więcej tutaj: http://www.szkoleniepsow.fora.pl/inne-metody-pozytywne,24/dyski-pana-fishera,1636-15.html

Majaa_

Wiki spokojnie

bajaderka123

To jest tak zwana "kara od Boga" i wcale nie jest wymysłem CM....
Wymyślono tę metodę już bardzo dawno i jest polecana także wśród szkoleniowców pozytywnych. Polega ona na tym że w momencie gdy pies coś źle robi wydarza się coś przykrego dla niego. Ale musi się to stać tak żeby nie było w żaden sposób łączone z właścicielem czy jakimkolwiek innym człowiekiem. Stosuje się ją wtedy gdy zachowanie psa nie tyle jest niewłaściwe co bezpośrednio zagraża jego bezpieczeństwu a nawet życiu. Np gdy mamy psa żarłącza śmieciowego. Czekamy spokojnie aż sobie coś wynajdzie i wtedy rzucamu np puszką wypełnioną czymś mocno i głośno brzęczącym, tuż obok psa, tuż obok jego głowy....tak żeby nie widział że to my. Po kilku razach pies zaczyna kojarzyć - otwieram gębę żeby pochłonąć jakąś wspaniałość z trawnika = wydarza się coś strasznego, nieprzyjemnego. To nieprzyjemne nie wydarza się gdy przechodzę obojętnie lub tylko wącham....
Niestety trzeba tutaj mieć oko sokoła i supercelność. Bo zbyt łątwo trafić psa i mu zrobić krzywdę.....
Na takiej zasadzie także działają obroże ultradźwiękowe i elektryczne.... Coś robię żle= dzieje się coś nieprzyjemnego.

Wiki Megulowa

Majaa_

Wiki Megulowa

Majaa_

Wiki Megulowa

Majaa_

Wiki Megulowa

Majaa_

Uuu teraz to znaleźć Razz

Nie widze ale jak zobacze to podam Razz

Pamietam ze o imie psa .. Walker ,o ile sie nie myle Razz