madzka

akbar.han.bl · Wysłany: Nie 1:52, 02 Mar 2008 Temat postu:

Tak samo było na wakacjach. Pomimo zakazu udawało sie wejść...

Olinka · Wysłany: Nie 10:44, 02 Mar 2008 Temat postu:

Witamy Cię Madziu bardzo serdecznie Smile

!! Przykro z powodu pieska, ale podziwiam takiej przeprowadzki. W sumie nie ważne gdzie, ważne aby być szczęśliwym. No i Rzeszów blisko Bieszczad- pięknie. Jestem zakochana w tych górach Very Happy

Co do zostawiania przed sklepem to zostawiłam tylko raz, przywiązałam smycz do kraty, ale nie wiedziałam, że krata nie jest przymocowana... i jak zobaczył, że weszłam do sklepu to on za mną pociągając ze sobą kratę Rolling Eyes

Myślałam, że zawału serca dostane taki hałas narobił. I już zrezygnowałam z tego, są sklepy do których mogę wchodzić z Fredem.
Życzymy miłego spędzania czasu na forum!!
Pozdrawiamy całą rodzinkę Very Happy

akbar.han.bl · Wysłany: Nie 11:54, 02 Mar 2008 Temat postu:

My mamy też inny problem. Pies by pewnie został, może by go nie ukradli ale czubek lubi zjadać pety i potem wymiotuje. Musi mieć nadzór...
Madzka - mam nadzieję, że wkrótce trafisz na swojego psiaka...

Mimi · Wysłany: Nie 23:08, 02 Mar 2008 Temat postu:

Witaj

Dobrze, że opisałaś co się stało, bo zdarzylo mi się raz zostawić Mimkę przed sklepikiem (ale poprosiłam panią straganiarkę, żeby rzuciła na nią okiem), jednak już nigdy jej nie zostawię Shocked

Życzę powodzenia w poszukiwaniu szczeniaczka Laughing