Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Katastrofa! Jednak Daisy też ma dysplazje :(
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Zdrowie / Dysplazja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aśka Axelowa
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła

PostWysłany: Pon 14:51, 05 Sty 2009    Temat postu:

kesse napisał:
Sylwio idz do apteki i kup najzwyczajnieszy na swiecie węgiel leczniczy- u nas pomaga chociaz takie sytuacje mamy rzadko a w sumie mielismy kiedys...

Kess - węgiel lepiej nie. Bo żeby na psa podziałał węgiel trzeba mu go podać naprawdę duuuużo Lepiej dać jakieś środki dla dzieci na rozwolnienie, np. Smektę lub tym podobne

kesse napisał:
nasza sunia rowniez bardzo rzadko dostaje przysmaczki (chemia) z zoologicznego. Wole dac kawałek sera żółtego czy parówki.



PS. Kessie dostaje tylko surowe? Czy różnie?

kesse napisał:
Darku tak pytam bo gdzies ostatnio tez pisałes ze sunia ma problem z niejedzenie, z kupami, z sierscia.. pisałes ze co chwile cos...

No, tak.... Ja Ci też, Darku, zwracałam na to uwagę... Sam opisywałeś co tam się ze stołu suni trafiło. Sam pisałeś, że było tego sporo i że była duża różnorodność (łącznie ze skórami z golonki... Confused). Nie dziwię się Daisy, że ma teraz problemy... Dziwię się jednak Tobie, bo tyle tu pisaliśmy Ci o tym, a Ty i tak swoje Sad
Nie wiem, czy uczysz się na błędach... Ale na pewno cierpi przez nie Daisy Sad

PS. SylwiaK - kości zazwyczaj ściągają kupy, bo zawierają sporo żelatyny (kupy są twarde i zbite). Ale nie na wszystkie psy działają podobnie - znam takie, które nie mogą jeść kości (ani gotowanych ani surowych, o wędzonych już nie wspomnę), bo mają po nich mega rozwolnienie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:58, 05 Sty 2009    Temat postu:

A ta smekta to tabletki czy krople jakies?
raz dałam jej kiedys wegiel i wydaje mi sie ze podziałało, 1 tabletka.

W sumie teraz nawet o tym nie myślę, Asiu Kessie od miesiąca jest na BARFie, kupujemy gotowy w kostkach a tam surowe mieso, podroby, kosci i warzywa. I młoda je tylko i wyłącznie to.
Jako przysmak ma własnie ser żółty lub parówkę, czasem dostanie kabanosa no i oczywiscie suchy chlebek.

W domu nie dostaje nic ze stołu czy z naszych posiłkow. Jedyne co ostatnio u tesciow na świeta w chwili nieuwagi poczęstowała sie całym talerzem wędliny no i niedługo po tym miała 2 razy rzadką qupe ale to wszystko i wiedzielismy ze najadła sie zbyt duzo czegos czego nie je.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kesse dnia Pon 15:06, 05 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła

PostWysłany: Pon 15:34, 05 Sty 2009    Temat postu:

kesse napisał:
A ta smekta to tabletki czy krople jakies?
raz dałam jej kiedys wegiel i wydaje mi sie ze podziałało, 1 tabletka.

Smecta jest w proszku. Dodaje się troszkę wody i podajesz łyżeczką do gardła lub do karmy. Działa naprawdę rewelacyjnie na biegunki

Kess, ta 1 tabletka na pewno nie pomogła Wink Jak spojrzysz na dawkowanie węgla, to przeczytasz, że przy biegunkach powinno się brać 3-4 tabletki co kilka godzin... A na psy podobno węgiel działa jeszcze słabiej...

kesse napisał:
W sumie teraz nawet o tym nie myślę, Asiu Kessie od miesiąca jest na BARFie

A masz gdzieś założony wątek "Kessie i barf" Wink Bo muszę z Tobą na ten temat podyskutować


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:37, 05 Sty 2009    Temat postu:

w temacie o BARFie pisałam kilka słów.


Aśka Axelowa napisał:
A masz gdzieś założony wątek "Kessie i barf" Wink Bo muszę z Tobą na ten temat podyskutować


aż się boję Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daraka83
Ekspert


Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oborniki Wlkp
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:14, 05 Sty 2009    Temat postu:

Trochę wyjaśnie, bo się rozkręcili niektórzy Laughing Laughing
Ale ze mnie kat - straszny właściciel, morduje kochaną sunie Shocked Surprised
kesse napisał:


Darku tak pytam bo gdzies ostatnio tez pisałes ze sunia ma problem z niejedzenie, z kupami, z sierscia.. pisałes ze co chwile cos... tylko niestety goldy nei nadaja sie na tak rozmaity posilek jaki Ty jej fundujesz czyli duzo przysmakow, suche, gotowane, kosci, jogurty....
trzeba cos postanowic Smile


Ciekawe co to za dużo przysmaków, wszystkie smakołyki które dostaje są przeznaczone dla psów i wtedy kiedy zasłuzy, lub podczas tresury.
Co złego w urozmaicaniu diety ze raz suche raz gotowe - słucham argumentów.???? Przecież nie urozmaicam tego codziennie !!!
To że ma teraz problemy z trawieniem może być tez spowodowane lekami które dostawała przed w trakcie i po zabiegu - i nikt nie potwierdził mnie w tym przekonaniu !!!

Aśka Axelowa napisał:

Sam opisywałeś co tam się ze stołu suni trafiło. Sam pisałeś, że było tego sporo i że była duża różnorodność (łącznie ze skórami z golonki... ). Nie dziwię się Daisy, że ma teraz problemy


Nie pisałem że przejadła sie tym ze stołu tylko ze posmakowała też trochę karpia tak zwaną szczyptę ile się chwyciło w palce kilka razy, czy kluske bez dodatków (mąka,jajko.. - trucizna?)
Golonki też nie dostała kilogramy - tylko kawałeczki do kulek na kolacje i nie same tłuste skóry - peklowane golonki nie maja grubej skóry Laughing skoro ja tego nie jem to na pewno bym Daisy nie dal Exclamation Twisted Evil

Aska Axelowa napisał:
Nie wiem, czy uczysz się na błędach... Ale na pewno cierpi przez nie Daisy

bez nerwów nie cierpi - pies cierpiący i chory - jest smutny i nie ma ochoty do zabawy - za to sunia moja ciągle bryka i w domu i na spacerach.


Nieraz boję się o coś pytać i pisać już tutaj ... Crying or Very sad Sad


Kesse napisał:
W domu nie dostaje nic ze stołu czy z naszych posiłkow. Jedyne co ostatnio u tesciow na świeta w chwili nieuwagi poczęstowała sie całym talerzem wędliny no i niedługo po tym miała 2 razy rzadką qupe ale to wszystko i wiedzielismy ze najadła sie zbyt duzo czegos czego nie je.


może jakby od czasu do czsu dostała coś to by tak nie reagowała. Przecież nie bede pilnował psa jak dziecko żeby nic nie tknęła.
Moja sama nic nie ruszy ze stołu, a ze czasem akapnie jej się ostatni kęs chlebka z serem, szynka to nie zachoruje od tego - tylko się dowiedzielismy co może jesć a czego nie.

Zatwardzenie może być spowodowane zastrzykami przecizapalnymi - tak określił dziś mi wet, mogły tak na nią podziałać


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Daraka83 dnia Pon 18:57, 05 Sty 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:01, 05 Sty 2009    Temat postu:

Uważam, że trochę przesadzacie. Mój pies dostaje również rozmaite jedzenie, czasem suche, czasem gotowane, czasem mieszane, jakieś resztki ze stołu (nadające się dla psa) też czasem zje. I nie mam z nim żadnych problemów-sierść jest obfita i gruba, ładnie lśni, załatwia się normalnie (jeden raz miał krótkie zatwardzenie, ale nigdy nie miał biegunki ani nie wymiotował), jest radosny i energiczny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zadzia
Rutyniarz


Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mysłowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:07, 05 Sty 2009    Temat postu:

Daraka jak Daisy się czuje? U nas Diana dostaje gotowane, suche, przysmaki z zoologicznego, czasem coś ze stołu i jakoś nie widzę aby mój golden cierpiał, sierść też ma w porządku Daisy też widać po filmikach że jest żywym wesołym goldenem (może filmików nie oglądałyście) stąd te dziwne przypuszczenia.
Daraka wymiziaj od nas Daisy nie przejmuj się bo według teorii dziewczyn mój golden też cierpi. Pozdrawiamy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daraka83
Ekspert


Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oborniki Wlkp
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:37, 05 Sty 2009    Temat postu:

No dzięki choć ktoś też uważa tak jak ja Wink

Daisy czuje się dobrze nawet powiem wyśmienicie jeśli chodzi o zabieg jak dotąd - widać po niedzielnych filmikach - jaka energiczna i wesoła Very Happy Laughing

właśnie pałaszuje same kulki - nie do wiary Shocked Shocked Surprised zgłodniało dupsko albo jej minęło coś co jej może dolegało - sama poszła do worka i piszczała - Very Happy nie do wiary - nigdy tak nie robiła.

Zaraz lece zobaczyć czy cała porcje zjadła ???? Confused Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zadzia
Rutyniarz


Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mysłowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:41, 05 Sty 2009    Temat postu:

To super że jest poprawa oby tak dalej, trzymamy kciuki żeby wszystko było już dobrze i żebyście nie musieli się martwić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła

PostWysłany: Pon 19:47, 05 Sty 2009    Temat postu:

Słuchaj, nie musisz tak krzyczeć. Ilość wykrzykników w tym jednym Twoim poście jest chyba większa niż w całym tym wątku... Confused

Daraka83 napisał:
Nie pisałem że przejadła sie tym ze stołu tylko ze posmakowała też trochę karpia tak zwaną szczyptę ile się chwyciło w palce kilka razy, czy kluske bez dodatków (mąka,jajko.. - trucizna?)
Golonki też nie dostała kilogramy - tylko kawałeczki do kulek na kolacje i nie same tłuste skóry - peklowane golonki nie maja grubej skóry Laughing skoro ja tego nie jem to na pewno bym Daisy nie dal Exclamation Twisted Evil

Darku, peklowane golonki nie mają wcale skóry... Ani kości, którą Daisy dostała...
No, chyba, że ja się na mięsie nie znam... Wink

Daraka83 napisał:
Prawie tzn nic swojego z miski Twisted Evil suchej, nawet dadałem puszkę, dostała szynki, innym razem kiełbasy, skóry golonki... już chyba wszystko wypróbowałem.

...We wigilie coś skapneło jej ze wigilijnego stołu

...już nawet nic nie podajemy jej podczas naszych posiłków - zawsze jej coś się od nas jej skapło


Daraka83 napisał:
Faktycznie zmienilismy karmę z PUriny na Eukanubę


Daraka83 napisał:
Podajemy mase róznych środków na włos na zmiane


To tyle, co przeczytałam w ciągu moich ostatnich "wpadów" na forum (nie jestem na bieżąco Embarassed ).

Darku, ja wcale nie twierdzę, że "mieszane" jedzenie jest złe. Sama Axelowi dosmaczam kulki. Tyle, że ludzkie jedzenie też trzeba podawać z głową. Szczególnie takiemu psu, jakim jest golden - często na coś uczulony, czegoś nietolerujący...

Oczywiście, że zatwardzenie Daisy mogło wynikać od podawanych leków. Tyle, że podając jej to wszystko (taką mieszankę) nie możesz chyba narzekać na jej apetyt i twierdzić, że nic nie je...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daraka83
Ekspert


Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oborniki Wlkp
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:49, 05 Sty 2009    Temat postu:

Zjadła 3/4 porcji suchych kulek - ale jak na Daisy to tak dobrze. Reszta schowana, rano kolejny posiłek Wink

Może wet miał racje że to wina leków, ale przyszło mi na mysl jeszcze że sporo czasu po operacji, Daisy mogła tylko wychodzić się załatwić i na smyczy, nie miała kiedy się wybiegać i zgubić kalorie.

Dopiero w weekend ją na trochę spuściłem ze smyczy i mogła troszke potruchtać.
Sam nie jestem przekoanany co było powodem Confused

Aśka Axelowa napisał:
golonki peklowane


Do tego sylwka też myslałem ze są bez kości i tłustego - ale jednak interes u rzeźników też jest biznesem i oszukuja Wink

Co to wykrzykników - to ja nie krzycze, chciałem tylko ddosadnie wyrazić co uważam

Z tymi 3 moimi zacytowaniami to przeciez nie dodawałem wszystkich dosmaczań na raz tylko po troszku w różne dni -wiele dni...

a siersc nam wypada, tyle ze jest lsniaca- a co jest powodem nie wiem Sad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Daraka83 dnia Pon 19:57, 05 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła

PostWysłany: Pon 19:56, 05 Sty 2009    Temat postu:

Lila napisał:
Uważam, że trochę przesadzacie. Mój pies dostaje również rozmaite jedzenie, czasem suche, czasem gotowane...


Zadzia napisał:
...nie przejmuj się bo według teorii dziewczyn mój golden też cierpi. Pozdrawiamy


Lila, Zadzia... Proszę - czytajcie całość a nie wyrywkowo. Mój post (a także uwagi Eweliny) odnosiły się do problemów Daisy z jedzeniem i kupą a nie do sposobów karmienia.

Jeżeli Waszym psiakom nic nie jest po takim jedzeniu (tak samo zresztą, jak i Axelowi) to nie widzę powodów, żeby zmieniać sposób karmienia.

Problem w tym, że Darek miał problemy z Daisy w tym temacie. I dlatego zwróciłyśmy mu uwagę na sposób karmienia psa. Jako jedną z możliwych przyczyn takiego stanu rzeczy. Nie dlatego, że uważamy, że pies nie może tak jeść... Bo przecież może! Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Pon 20:02, 05 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daraka83
Ekspert


Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oborniki Wlkp
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:19, 05 Sty 2009    Temat postu:

No i Daisy nigdy wcześniej tez nie było po moim sposobie żywienia Wink
tyle że często grymasi na samą suchą Shocked Sad

Dlatego pisałem i szukałem powodów tej tygodniowej diety i po kilku dniach małe i twarde qpki.

Oh Oh ah już nie wiem co pisać - lepiej przestać.
Koniec tematu Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Daraka83 dnia Pon 20:21, 05 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła

PostWysłany: Pon 20:29, 05 Sty 2009    Temat postu:

Darku, najważniejsze, że już (mam nadzieję) zaczęła jeść. No, i że nic jej nie jest (nie wymiotuje, nie gorączkuje). Myślę, że to dopiero byłby poważny powód do zmartwienia... A kaprysy lub niedomagania zdarzają się prawie wszystkim naszym psiakom Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daraka83
Ekspert


Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oborniki Wlkp
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:52, 05 Sty 2009    Temat postu:

Jasne dla nas też to najważniejsze Very Happy

Dzięki za pomoc i sorki za nieporozumienia i jeśli uraziłem donośnym głosem Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Zdrowie / Dysplazja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15  Następny
Strona 13 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin