...czym mnie zadziwia a czym zaskakuje....

Siugowa · Wysłany: Śro 22:32, 18 Mar 2009 Temat postu:

No serio!
Pokazuje że coś jest do zjedzenia (a ma wtedy baardzo mądry i bystry wzrok) i oczami jak i całą sobą pyta czy może zjeść. Jak coś leży w misce i usłyszy "idź weź" to jest bieg do kuchni Smile

Odkryliśmy przez przypadek, że słowa: idź gdzieś działają jak te "idź weź". Kozidło jak nie złapie czegoś rzuconego do jedzenia nie weźmie z podłogi (przynajmniej dawno jej się to nie zdarzyło).
Ostatnio zarwałam nockę (praca) i mąż wychodząc rano z domu mówi: drzemnij się jeszcze. Tia. Zostawił w kuchni śniadanie do pracy, w tym kabanosa. Bajka nie dała mi poleżeć: " wstawaj, mogę zjeść, dostanę?" Uśmiałam się z niej i z siebie. Oczywiście kawałek kabanosa dostała.

kesse · Wysłany: Śro 22:46, 18 Mar 2009 Temat postu:

Miło ze chociaz "pyta", moja by sobie wzięła , zjadła po cichu gdzies w kacie i tyle... tak mnie kiedys załatwila z buleczkami swiezymi gdy maz kupil rano, jak wstalam i zabral sie do sniadania to dzwonei do męża "kochanie gdzie połozyles bulki?... " Very Happy

Skyhunter · Wysłany: Śro 23:02, 18 Mar 2009 Temat postu:

Co mnie zadziwia w mojej suni??
To że potrafi się tak wygiąć że powinna mieć kręgosłup w 3 miejscach złamany a ona jeszcze merda ogonkiem i chce szmatką się ciągać Smile

.
A w goldenkach?? Hmm one całe Razz

.

Wracając do Very ona potrafi zadziwiająco udawać że jej nie ma, jak wieczorem przychodze do łóżka do żony a ona oczywiście leży na mojej poduszce i zerka na mnie po czym kompletnie mnie ignoruje i wkłąda głowę pod poduszkę i śmieją się zemnie z żoną Razz

. To dopiero nazywa się profanacja i dyskryminacja ot co!!
Potrafi też spać z tyłkiem na łóżku a przednimi nogami na podłodze i łbem zwisającym w dół...to chyba nie jest normalne, ale podobno pies upodabnia się do pana Smile

Co do pytania czy może sobie coś wziąć to dzisiaj mój syn jadł bułkę i stanął sobie w pokoju i rozmawiał zemną a po chwili bułkę jadła Vera a my obaj patrzyliśmy zdziwieni co się stało Razz

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Czw 0:58, 19 Mar 2009 Temat postu:

Skyhunter · Wysłany: Czw 9:33, 19 Mar 2009 Temat postu:

Właśnie zaczynam się poważnie zastanawiać nad tym czy to napewno moja poduszka... wprawdzie Vera swoje dwie już zjadła, a może to były moje?? Zbyt skomplikowane to dla mnie jest Razz

n4t4l4 & k4rol4 · Wysłany: Czw 13:34, 19 Mar 2009 Temat postu:

Zadziwia ... całą sobą, wielkimi pokładami energii, które w sobie ma. Momentami gdy bez opamiętania biega w kółko bawiąc się przy tym doskonale. Chwilami, kiedy przychodzi tak po prostu i się tuli nie chcąc niczego w zamian. No i urodą (:
Zaskakuje ... też całą sobą (: najbardziej rano: kiedy jej już się nudno robi przychodzi i zaczyna delikatnie lizać dłonie lub pcha się, żeby się budzić (:

Tak wogóle ... to cholernie cieszymy się, że Ją mamy (:

Niki939 · Wysłany: Śro 11:32, 25 Mar 2009 Temat postu:

A mnie Floyd zadziwia tym, że porywa rzeczy dla okupu Twisted Evil

Parę razy wziął coś i dostał ciasteczko za to, że oddał więc teraz jak coś znajdzie to specjalnie przynosi pokazać, że on coś ma i odda jak damy ciastko

Monina&Breguś · Wysłany: Nie 19:38, 29 Mar 2009 Temat postu:

Zupełnie przypadkowo nauczyliśmy Brega reakcji na słowo BUJAMY i ZAWIJAMY ,co dla mnie i Pawła oznacza wyjście z domu.Teraz dla niego też....strasznie szybko je zrozumiał....

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Pon 1:19, 30 Mar 2009 Temat postu:

Niki939 · Wysłany: Pon 14:24, 30 Mar 2009 Temat postu:

No niestety, złodziej i porywacz mi wyrósł

Ale uczymy go komendy fe, zostaw i coraz lepiej mu oddawanie bez ciastek idzie, co nie zmienia faktu, że się wycwanił Wink

Karolcia · Wysłany: Pon 18:57, 30 Mar 2009 Temat postu:

Shiro zaczął rozumieć stwierdzenie "Karolina idź z psem" Rolling Eyes

Ktoś mi tylko tak powie i już po ptokach, pies się cieszy, trzeba iść.
Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że mama czy ktoś mi tak powie i ja od razu idę, Shiro mądry chłopak zakodował sobie, że potem haśle od razu idzie na dwór Wink

maks212 · Wysłany: Pon 19:27, 30 Mar 2009 Temat postu:

Moj Maks zadziwia mnie tym, ze jak otwieram szafke gdzie znajduja sie jego smakolyki odrazu przychodzi i czeka, jesli otwieram inna nawet nie reaguje-dodam tylko ze kazda szafka jest taka sama

matero

Zadziwia mnie mój Matero w chwili gdy próbuje analizować moje komendy. następuje niekiedy taka cisza...wyczekiwanie jakby analizował nie "czy" cos zrobić ale "jak najlepiej " to zrobić Smile

Zaskakuje mnie, że mimo opinii, iż goldeny rzadko szczekają, nie są czujne to mój okazuje się zgoła o innych reakcjach.

Profilaktycznie nauczylem go nawet szczekać na umówiony gest ręką, na wypadek, żeby w przyszłości postraszyć intruza szczekaniem zza zamkniętych drzwi...

Ewa&Duffel

Duffel bardzo dużo szczeka, ale tylko na ogrodzie. Nie umie na komendę.
Na spacerach szczeka na psa, jak ten się z nim nie chce bawić Laughing

abtar

Mnie Szaman zadzwił tym, że w komendy "daj głos" nauczył się w pięć minut Smile