|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Duśka@Frida
Ekspert
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warmińsko-mazurskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:07, 19 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja bym tego wyobraźnią nie nazwała... Wyobraźnia dziecięca bywa bujna, zaskakująca, czasem zdumiewająca, ale nie wyrachowana! Małolaty zachowały się jak typowe rozpieszczone bachorki! Jak nie dostaną tego, czego chcą - od razu szantaż, manipulacja, kłamstwo...! Jestem przekonana, że te małe spryciule nie raz nakręciły makaron na uszy swoim rodzicom, a oni go zjedli i się jeszcze oblizali...
A przy okazji coś, o czym już nie raz było... może nie warto nawet pisać , ale co tam: wracamy ze spaceru z nowym kolegą Fridy - Atosem (zapraszam do naszej galerii str. 15 ) i przechodzi grupka młodych ludzi... zatrzymują się, głaszczą psiaki i słyszę:
- Tego białego zabieramy! A czy ten czarny to też labrador?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Duśka@Frida dnia Sob 23:20, 19 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:54, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Masz rację Magda ale to co te dziewczynki wczoraj zrobiły to była przesada. Już byłam przezwyczajona, że jak powiem, że nie chcę, żeby ktoś (dziecko) głaskał mojego psa to i tak to robili, no bo "nic sie nie stanie jak poglaskam", tylko potem Luna miała posklejaną i brudną sierść, a to od lodów, a to od chipsów czy czekolady, więc powiedziałam, że GRYZIE. Ciekawi mnie czy dziecko robiło by taką "awanturę", gdybym miała innego psa, który naprawdę by gryzł
Co do Labradora to my się już przezwyczailiśmy, że Luna to labrador, a czasami podhalan większość nawet nie wie, że istnieje rasa Golden Retriever
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:39, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
No Aga mnie też by wmurowało... Widać dzieci się nudzą i szukają rozrywki. A najgorsze jest to , że ludzie zawsze sie mogą czepić bo a to pies bez kagańca a to pies bez smyczy. Eh...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magdalena
Starszy goldeniarz
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:33, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Proton napisał: | I że goldasy 60 kg to norma, taka "większa odmiana" to jest.
A co jeszcze ciekawego, psy przed wystawami są głodzone (tak jak kulturyści się głodzą)...specjalnie tak się robi, bo pies musi mieć odpowiednią figurę, i żeby ważyć właśnie te max 40kg. Mało tego od szczeniaka psy są przystosowywane do wystaw, między innymi w zakresie żywieniowym. Dostają mniejsze porcje i niedojadaną...
Paranoja... |
Chyba powinnam powiedzieć Szekli, że całe jej szczęście, że nie jest psem wystawowym Uwielbiam takie "wszechwiedzące" osoby
A co do dzieci - to ja zawsze na spacerze mówię, że Szekla gryzie. A że chodzi w kantarze, to każdemu się wydaje, że to kaganiec, i mam problem z głowy. Natomiast koło bloku psica jest wygłaskana i wyściskana i jakoś nikt mi nie chce uwierzyć, że jest groźna
Natomiast największy problem jest moim zdaniem z rodzicami tych nieznośnych i niewychowanych dzieciaków, bo właśnie przez nieodpowiedzialnych rodziców dzieciaki są coraz gorsze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magdalena dnia Pon 10:43, 21 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:01, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | No Aga mnie też by wmurowało... Widać dzieci się nudzą i szukają rozrywki. A najgorsze jest to , że ludzie zawsze sie mogą czepić bo a to pies bez kagańca a to pies bez smyczy. Eh... |
W naszym przypadku Luna była na smyczy:). Babka mi zaczęła wmawiać, że policja to wszystko widziała i proponowała jej złożenie skargi, tylko skoro rzekomo "widzieli" dlaczego do mnie nie podeszli? Oczywiście, gdy córcia się przyznała do kłamstwa wszystko wycofała, ale stwierdziła także, że jeżeli mój pies jest duży to musi nosić kaganiec i nie wolno mu chodzić na dłuższej smyczy niż 1,5m tak mnie zastanawia jedna rzecz, gdyby jednak ta pani wezwała policję i ta dziewczynka i jej koleżanka, której nawet tam nie było potwierdziły by policji, że rzekomo "szczułam" jedną z nich psem, czy policja by mi psa zabrała? Co dalej by się z Luną działo? Jakaś obserwacja? Przecież młoda nikogo nie ugryzła... Pytam tak, gdyż dzisiaj się dowiedziałam, że to nie pierwszy raz ta dziewczynka się tak zachowała, podobno wcześniej była podobna sytuacja, chciała pogłaskać owczarka szkockiego collie, właścicielka powiedziała, że gryzie... wszystko było dalej tak samo, tylko, że dziewczynka sama SIĘ UGRYZŁA i poleciała do mamy. Mama wezwała policję i jak się potem okazało to nie było nawet ugryzienie psa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:11, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Samo to, że juz takie przypadki były... policja ma to odnotowane ze gówniara kłamie Bo jesli byli wezwani notatke musieli zrobić... najlepiej sie trzymaj od niej z daleka a jak pyta czy gryzie to mów ze nie , ale nie mozna głaskać.... Poza tym pamiętaj nigdy nie jestes winna dopoki winy ci nie udowodnią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meggie
Goldeniarz
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czernikowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:15, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Aga&Luna napisał: | W naszym przypadku Luna była na smyczy:). Babka mi zaczęła wmawiać, że policja to wszystko widziała i proponowała jej złożenie skargi, tylko skoro rzekomo "widzieli" dlaczego do mnie nie podeszli? Oczywiście, gdy córcia się przyznała do kłamstwa wszystko wycofała, ale stwierdziła także, że jeżeli mój pies jest duży to musi nosić kaganiec i nie wolno mu chodzić na dłuższej smyczy niż 1,5m tak mnie zastanawia jedna rzecz, gdyby jednak ta pani wezwała policję i ta dziewczynka i jej koleżanka, której nawet tam nie było potwierdziły by policji, że rzekomo "szczułam" jedną z nich psem, czy policja by mi psa zabrała? Co dalej by się z Luną działo? Jakaś obserwacja? Przecież młoda nikogo nie ugryzła... Pytam tak, gdyż dzisiaj się dowiedziałam, że to nie pierwszy raz ta dziewczynka się tak zachowała, podobno wcześniej była podobna sytuacja, chciała pogłaskać owczarka szkockiego collie, właścicielka powiedziała, że gryzie... wszystko było dalej tak samo, tylko, że dziewczynka sama SIĘ UGRYZŁA i poleciała do mamy. Mama wezwała policję i jak się potem okazało to nie było nawet ugryzienie psa...  |
Co za dziwny dzieciak . To sobie zabawę znalazła... A jej mama chyba trochę niepoważna - kilka razy nabierać się na to samo kłamstwo?... I POLICJĘ wzywać? Jakie to szczęście, że nie mieszkam w pobliżu takich ludzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:22, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Samo to, że juz takie przypadki były... policja ma to odnotowane ze gówniara kłamie  |
Masz rację, ale co jeżeli to by się wydażyło naprawdę, poza tym miała rzekomego "świadka".
Cytat: | najlepiej sie trzymaj od niej z daleka |
Ehh.. to nie takie proste, ona przychodzi z innego osiedla, zastanawia mnie tylko co to za matka, która puszcza 7 letnie dziecko same, gdzie trzeba przejść kilka ulic i tory tramwajowe.
Cytat: | a jak pyta czy gryzie to mów ze nie , ale nie mozna głaskać |
A wiesz, zawsze tak mówiłam, ale w 85% przypadkach było "ale ja chcę to pogłaszczę", "nic się nie stanie jak pogłaskam" itp itd aż mnie czasami nerwica brała bo potem miałam problemy z poklejoną sierścią Luny
Cytat: | A jej mama chyba trochę niepoważna - kilka razy nabierać się na to samo kłamstwo?... I POLICJĘ wzywać? |
Wiesz, sporo małych dzieci lubi kłamać, a matka też czasami musi wziąść coś na poważnie, no bo co jeżeli stanie się to naprawdę i oleje, a pies np miał wściekliznę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meggie
Goldeniarz
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czernikowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:35, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Aga&Luna napisał: |
Cytat: | A jej mama chyba trochę niepoważna - kilka razy nabierać się na to samo kłamstwo?... I POLICJĘ wzywać? |
Wiesz, sporo małych dzieci lubi kłamać, a matka też czasami musi wziąść coś na poważnie, no bo co jeżeli stanie się to naprawdę i oleje, a pies np miał wściekliznę? |
No tak, ale jeśli taka sytuacja powtarza się ileśtam razy, i potem zawsze okazuje się, że dziewczynka kłamała, to dziwne jest, że matka cały czas jej wierzy i jeszcze grozi ludziom policją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:43, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A wiesz, zawsze tak mówiłam, ale w 85% przypadkach było "ale ja chcę to pogłaszczę", "nic się nie stanie jak pogłaskam" itp itd aż mnie czasami nerwica brała bo potem miałam problemy z poklejoną sierścią Luny |
Aga, mi się wydaj, że jesteś trochę za "miękka" Ja by powiedziała stanowczo, że sobie nie życzysz: "Masz ręce całe poklejone od czekolady itd. Będziesz ją sama myła? Chcesz pogłaskać to najpierw umyj ręce" czy jakiś tam tekst odwalić Albo mów, że nie wolno głaskać bo brudzi No ja bym nie wytrzymała przy takich dzieciorach, których mamusia kultury nie nauczyła
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JAGODA & BAJER dnia Pon 18:45, 21 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:32, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Aga&Luna napisał: | Masz rację Magda ale to co te dziewczynki wczoraj zrobiły to była przesada. Już byłam przezwyczajona, że jak powiem, że nie chcę, żeby ktoś (dziecko) głaskał mojego psa to i tak to robili, no bo "nic sie nie stanie jak poglaskam", tylko potem Luna miała posklejaną i brudną sierść, a to od lodów, a to od chipsów czy czekolady, więc powiedziałam, że GRYZIE. Ciekawi mnie czy dziecko robiło by taką "awanturę", gdybym miała innego psa, który naprawdę by gryzł | ale w rrezultacie zaczęło się Agnieszko od tego, że oszukałaś dziecko Wydaje mi się, że nie było to dobre bo taki dzieciak może później chodzić i opowiadać, że "te psy gryzą" . ja jednak bym powiedział "nie gryzie" i nie pozwolił głaskać bo dziecko ma brudne rączki
Cytat: | większość nawet nie wie, że istnieje rasa Golden Retriever  | Ja chyba nie znam wielu ras i ich właściciele mogą też o mnie mysleć, że jestem "niedoinformowany" I chyba nie ma w tym nic złego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Duśka@Frida
Ekspert
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warmińsko-mazurskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:40, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Aga&Luna napisał: | (...)dzisiaj się dowiedziałam, że to nie pierwszy raz ta dziewczynka się tak zachowała, podobno wcześniej była podobna sytuacja, chciała pogłaskać owczarka szkockiego collie, właścicielka powiedziała, że gryzie... wszystko było dalej tak samo, tylko, że dziewczynka sama SIĘ UGRYZŁA i poleciała do mamy. Mama wezwała policję i jak się potem okazało to nie było nawet ugryzienie psa... Confused |
A nie mówiłam, że nie raz...!
Poza tym, co do w/w postu:
Jurku zgadzam się z Tobą w 100%!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:17, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
JAGODA & BAJER napisał: | Cytat: | A wiesz, zawsze tak mówiłam, ale w 85% przypadkach było "ale ja chcę to pogłaszczę", "nic się nie stanie jak pogłaskam" itp itd aż mnie czasami nerwica brała bo potem miałam problemy z poklejoną sierścią Luny |
Aga, mi się wydaj, że jesteś trochę za "miękka" Ja by powiedziała stanowczo, że sobie nie życzysz: "Masz ręce całe poklejone od czekolady itd. Będziesz ją sama myła? Chcesz pogłaskać to najpierw umyj ręce" czy jakiś tam tekst odwalić Albo mów, że nie wolno głaskać bo brudzi No ja bym nie wytrzymała przy takich dzieciorach, których mamusia kultury nie nauczyła  |
Jagódko, dzieci mieszkające w moim bloku wiedzą, że jak chcą pogłaskać Lunę, to muszą mieć czyste ręcę a jak nie albo nie głaskasz, albo idź umyj ręce, niektórzy chodzą umyć ręce, zwłaszcza pewien 11 letni chłopiec i 4 letnia dziewczynka:), są wielkimi miłośnikami psów i ogólnie zwierząt
Cytat: | ale w rrezultacie zaczęło się Agnieszko od tego, że oszukałaś dziecko Wydaje mi się, że nie było to dobre bo taki dzieciak może później chodzić i opowiadać, że "te psy gryzą" . ja jednak bym powiedział "nie gryzie" i nie pozwolił głaskać bo dziecko ma brudne rączki |
Jurku, powiedziałam to pierwszy raz, wcześniej wkurzyła mnie inna dziewczynka, która mimo mojego stanowczego zakazu pogłaskała Lunę mając ręce poklejone od czegoś, prawdopodbnie lodów lub oranżady z piaskiem, krzyknęłam nawet jak dotknęła Lunę, ale się tym nie przejęła tylko dalej głaskała... Więc jak już wspomniałam dzieciaki zbytnio nie przejmują się tym, że ktoś sobie nie życzy głaskania psa, więc chyba "ugryzieniem" się już przejmą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:55, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
ja dzieciom mówię, że moje baby są bardzo przyjazne i lubią być głaskane. Kiedy sąsiadka mówi swojej wnuczce, że z kąta wyskoczy pająk i ja zje ja m ówię, że nic nie wyskoczy a czasami nawet pokazuje małej, że pająk może chodzić mi po rękach i nie gryzie.
Nie wiem które metody są słuszniejsze a Ty jak oceniasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:55, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Luna też lubi głaskanie, ale JA NIE LUBIĘ JAK GŁASKAJĄ JĄ BRUDNE RĘCE OD LODÓW/SŁODYCZY ITP ITD . Wolę myć psa, który wytarzał się w błocie, niż męczyć się z posklejaną sierścią od lodów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|