Jakie komendy znaja wasze psy?

Cavia Evi i Guliver

postaram sie w skrócie opisać wam co potrafi Guliver

wszystkie komendy posłuszeństwa
- siad
- waruj
- stój (w biegu i gdy jest potrzeba by w szczególny sposób ustawił sie względem wózka)
- czekaj ( gdy przechodzę przez drzwi lub idę po wąskim chodniku pies idzie tuż za mną)
- do mnie ( najczęściej kiedy trzyma coś w pysku) siada wtedy przede mną
itp
- wyrzuca do kosza śmieci
- podaje wskazane przedmioty z podłogi a gdy słyszy ze coś spadło podaje to bez komendy upadająca rzecz jest już sygnałem
- przynosi dzwoniący tel
- otwiera i zamyka szafki wyjmując lub wkładając do nich rzeczy
- w sklepie podaje produkty i potrafi powkładać je do koszyka ,
gasi i zapala światło
- pomaga w rozbieraniu całej garderoby od stóp do głów
- szczeka na komendę
- potrafi mnie przykryć gdy leżę w łóżku
- budzi mnie gdy zaśpię na dzwięk budzika
- rewelacyjnie chodzi przy wózku i przy nodze
- załatwia sie na komendę
- mogę go wysłać po jakiś przedmiot do osoby która jest w innym pomieszczeniu
- wyjmuje i wkłaa pranie do pralki
- wypluwa małe rzeczy na komendę np gdy podniesie z podłogi 1 grosz

a resztę dopiszę jak mi się na bierząco coś przypomni bo tego dużo

poza tym wszystkim guliś jest bardzo delikatnym i uczuciowym psem
jak jest mi smutno i powiem mu przytul mnie to też to zrobi a potem bezinteresownie się do mnie uśmiecha i już mam rewelacyjny humor Very Happy

Karolcia

Niesamowitego masz psiaka! Smile

Cavia Evi i Guliver

[link widoczny dla zalogowanych]

to jest mój uśmiechnięty guliś szkoda że nie mam kamerki chwilowo bo bym wam pokazała jak bębni ogonem

Karolcia

Hehe ale cudny! Smile

pikolinka · Gość

Cudny i taki mądry Smile

.

Ola i Risa

Cavia Evi i Guliver napisał:

Edyta_Neo

Guliś to chodzący psi ideał!!!!!! Jestem pod wrażeniem Very Happy

agniesia206

jestemtu po raz pierwszy wie mam nadzieje, że miło mnie przywitacie Very Happy

. Mój piesek to 14miesięczny goldenik o imieniu Bazis. uczyłam go tylko siad, łapa, lezeć i zostań.Dwa miesiące temu urodziłam córeczkę i o dziwo zrobił sie strasznie "wytresowany". Nie wiem jakim cudem ale rozumie baaardzo dużo!!! Przynosi przedmioty jak go o to poprosze, zostaje na komende no poprostu w szoku jestem. Buziaki

realkotlet

moja sonia potrafi tylko siad, bo mam ją dopiero 2tyg

Jerzy Włodarczyk

a moje za to potrafią władować mi się na łoże i nie opuścić go nawet jak ja się między nie wciskam Very Happy

guliś jest rewelacyjny i jego trener też Smile

Karolcia

Jerzy Włodarczyk

Siugowa

Bajka zna: do nogi, pilnuj nogi (=równaj), siad, leżeć, połóż się (czyli nie lubiane przeze mnie zdechł pies, a bardzo przydatne przy szukaniu kleszczy), zostań, zostaw (rozróżnia), wolna = zwolnienie komendy noga(możesz się oddalić), daj głos. Z mniej przydatnych: łapa i przybij piątkę ( jedną i drugą łapą). Na "przynieś" przyniesie wskazaną rzecz. Na "szukaj" szuka, choć czasem nie wie czego ale zazwyczaj jakiegoś smaka w domu, na polach lepiej reaguje na "kota". Wtedy pobudzona szuka. "Krzysiek idzie" tzn. pan wraca z pracy i trzeba go przywiatać. Zresztą zaczyna nas rozróżniać po imieniu i np. przynosi jakąś rzecz wskazanej osobie. Choć najczęściej przybiegnie do mnie;). Teraz pracujemy nad "stój". I tu wyszło coś głupiego. Na spacerach ja mówiłam stój, a mąż czekaj. Zupełnie niezależnie od siebie chcieliśmy Bajkę nauczyć tego samego ale jak różnie. I jakoś przy wspólnym spacerze wyszło szydło z worka. Nie powinno to mieć miejsce ale Koza wie o co chodzi i przy stój i przy czekaj. Te wszystkie komendy Bajka ZNA. A czy wykonuje na 100%? Nie. Ale powoli, jest jeszcze młodziutka.
Za to jedyną komendą, którą wykonuje bezbłędnie jest WEŹ- jedz z miski, możesz zjeść to co upadło na podłogę (inaczej nie ruszy). Bajka oderwie się od miski zawołana, można jej wyciągać z pyska wszystko. To weź i kontrola nad pyskiem psa było spowodowane złym doświadczeniem z psem moich rodziców. Nauczyłam ją też jedzenia tylko z jednej ręki. Tylko łasuch jeden- dziś w sklepie zoo wzięła od sprzedawcy smaka. Jak się jednak okazało - z "mojej" ręki. Podążymy do tego, że najpierw się spyta o zgodę. Dla jej bezpieczeństwa.
Zresztą całe szkolenie psa jest dla jego bezpieczeństwa i otoczenia.
A to, że mamy czasem kłopoty z wychowaniem? Nauczymy się. Wszyscy na forum bardzo nam pomagają. Fajnie, że tu jestem. I że Wy jesteście.
Kupiliśmy dziś nową, długą smycz do przywołania (przy okazji nową obrożę) zamówiłam w księgarni książki. Urok życia w małym miateczku: na moje pytanie w sklepie "zoo" o klikier usłyszałam "hę? co to jest?" dosłownie. Książki na temat szkolenia? " ale jaka rasa?"Wyszłam bez wyjaśniania, bo mnie jakoś to zirytowało i poszłam spory kawał do innego sklepu gdzie nas znają, mają dużo towaru i jeszcze rabat dostałam Smile

Oprócz smaków dla Bajki.

Siugowa

Nie napisałam że "do nogi" przychodzi od prawej strony i siada przy lewej nodze opiekuna. Siada kiedy idziemy przy "pilnuj nogi" ( śmieszy mnie to troszkę ale tak Bajkę nauczył mój mąż i musiało tak zostać, pewnie ludzie też się śmieją jak to słyszą, bo co noga ucieknie?) i się zatrzymam. Czasem nie jest mi to na rękę gdy jest mokro, ale tak musi być. Część komend jest poparta gestem, które Koza ZNA.
A klikier kupiłam.

Ewa&Duffel

Duffel zna :
-siad
-waruj
-stój
-zostań
-daj łapę
-na miejsce
-wyjdź
-noga (kiepsko)
-do mnie
-puść (kiepsko)
-nie wolno
Cały czas się uczymy i ćwiczymy oczywiście Smile