Jedno z rodziców ma HD:B, czy to dobry wybór?

Anulek

W końcu po długim czasie przemyśleń postanowiłam spełnić jedno ze swoich marzeń i kupić goldenka, tego jedynego wymarzonego. Zdecydowałam się na zakup szczeniaczka w jednej, myslę, że bardzo znanej i szanowanej hodowli. Jednakże martwi mnie jeden fakt, jedno z rodziców szczeniaczków ma HD:B. Wcześniej czytałam wiele na ten temat i wiem że jest to kwestia bardzo ważna i najlepiej żeby było HD:A. Zdaje sobie sprawę że wynik B nie oznacza jeszcze dysplazji ale jednak nie są to idealne bioderka. Chciałam Was prosić o radę, jakie macie doświadczenia i czy mogę być spokojna czy jednak szukać rodziców tylko z HD:A. W rodowodzie nie przy wszystkich przodkach są podane wyniki badań a jeżeli są to jest A i zdarza się też B. Będę wdzieczna za wszelkie opinie.

Kosterkaa

Fakt, że jedno z rodziców ma wyniki B nie oznacza, że pieski mogą urodzić się z wynikami B czy nawet C. Nawet po rodzicach, którzy oboje mają wyniki A może się zdarzyć, że któreś z maluchów będzie miało wyniki np B. I odwrotnie: Gdy ojciec lub matka ma wyniki B, maluszki mogą się urodzić z A. Dysplazja nie jest wyłącznie wynikiem genów rodziców. Pozdrawiam

elinwar

Słyszałem od dr Degórskiej, która jest podobno dobrym fachowcem w dziedzinie dysplazji, że pies z B w rodowodzie to bomba z opóźnionym zapłonem i jest możliwość, że kiedyś to wypłynie. Nie sposób chyba znaleźć szczeniaka, który by miał samych przodków z A, zresztą badania wcale nie sięgają tak daleko wstecz. Jeśli rodzice i dziadkowie mają A, to podobno szanse na dysplazję maleją (i tak z każdym pokoleniem), ale nie da się jej wykluczyć. Tak naprawdę o dziedziczeniu dysplazji wciąż niewiele wiadomo. Nawet po rodzicach B-C można mieć zdrowe szczeniaki, a po rodzicach A-A chore na dysplazję (choć podobno szanse są inaczej rozłożone procentowo). Gdybym miał przeznaczać psa do hodowli, to chyba starałbym się mieć najbliższe pokolenia bez B.
Faktem jest natomiast, że wiele naprawdę wspaniałych goldenów przechodzących do historii rasy nie ma A.

Anulek

Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Zdaje sobie sprawę, że z tym dziedziczeniem może być różnie i nikt nie da gwarancji że pieski będą zdrowe nawet przy wynikach A. Cóż... ze swojej strony dołożę wszelkich starań żeby maluszek był zdrowy i mam nadzieje że tak będzie:) Za miesiąc odbieram maluszka... Już się nie mogę doczekać Smile

) Pozdrawiam serdecznie.

kesse

Kochani, czemu nei poczytacie forum....
jest całe subforum na temat dysplazji... a tu specjalnei utworzony kolejny temat (jakby mało ich było) , wejsc jest 111 a odpisały tylko dwie osoby. Dlaczego? Bo się ludzie naprodukowali w tematach o dysplazji i nie chce im sie w kolejnym temacie po raz nty pisać wszystkeigo od nowa.

Anulek

Wybaczcie, jestem tu nowa i jeszcze nie znam wszystkich panującuch tu zasad. Widziałam temat odnosnie dyspazji, ale bardziej chodziło mi o opinie czy mając świadomość iz nieco gorsze wyniki rodziców zwiększają prawdopodobieństwo wystapienia dysplazji mimo wszytsko zdecydowalibyscie się na wziecie takiego szczeniaka czy nie. Przepraszam za zamieszanie:) Obiecuje poprawe:)

kesse