Modna rasa

ewoja

myśle że po przeglądzie można wywnioskować czy pies będzie miał osiągnięcia na wystawach i taki najczęściej jest droższy co nie znaczy że ten z gorszymi rokowaniami nas nie zaskoczy
hodowca który widzi któryś miot z kolei już chyba wie co może z pieska wyrosnąć
ja wciąż nie dla mnie to wielka tajemnica ale moja Cirka i tak jest dla mnie najpiekniejsza

tkacka

...no z tym twierdzeniem nie jestem tak do konca pewna-pisalam o wygladzie psa i predyspozycjach-ale tak naprawde kazdy pies rodowodowy ma szanse byc Championem-nawet jesli nie jest po wybitnych rodzicach...psa wystawowego uczy sie "fachu" od szczeniectwa-i to juz 80% sukcesu-pisalam o szczeniakach tanszych, ze wzgledu na budowe itp-tajniki znane kazdemu hodowcy-ale i my-hodowcy czesto sie mylimy-i nie ma tu znaczenia ilosc miotow jakie wyhodowalismy ale intuicja...

Fiszowa

Nie kazdy rodowodowy pies ma szanse zostac championem,bez przesady.... Biorac szczenie na wystawy patrzymy jak jest xbudowane i nie mam tu na mysli grubej kosci i puszystego wlosa.Rzadko ze zle zbudowanego malucha wyrasta piekny dorosly pies.Pewne cechy mozna poprawic praca (ruch),ale nie wszystkie.W Polsce caly czas wiekszosc hodowcow uwaza,ze ich mioty sa wybitne i koniecznie powinny trafic na wystawe.A pozniej tylko slychac narzekania,ze poziom rasy u nas taki niski.Plus przekonanie,ze kazda suczka powinna miec dzieci...
W dobrych hodowlach zagranicznych na wystawy czasem trafia jedno szczenie,czasem nawet zadne,bo sie po prostu nie nadaje.

tkacka

Nie kazdy rodowodowy pies ma szanse zostac championem,bez przesady....
...z tym sie nie zgadzam-jesli tak to skad sa championy? Przeciez sa rodowodowe...Nawet marny pies dobrze pokazany ma wielkie szanse-stad przekonanie o poziomie razsy w Polsce-zreszta sluszne...A wystawy...coz-dla jednych dobra zabawa a dla innych obowiazek...przekonanie ze szczeniaki sa wybitne-kazdy chce takie miec-jesli na przegladzie hodowlanym wpisuja...miot wybitnie zapowiadajacy sie wystawowo..ciekawe skad moga to wiedziec...??

balbinka

bo smutna prawda jest taka, że w naszym pięknym kraju wiele osób niestety wyobraziło sobie, że na modnych psiakach można nieźle zarobić... stąd tak wiele hodowli, które przez ostatnich kilka lat zaczęły wyrastać jak grzyby po deszczu - bo zdobycie uprawnień hodowlanych szczerze mówiąc jest u nas bardzo łatwe o czym chyba nikogo nie muszę tu przekonywać... a dla kogoś kto dopiero ma zamiar kupić psa, dopiero zaczyna się interesować, po raz pierwszy chce mieć psa z rodowodem odróżnienie dobrej i złej hodowli jest naprawdę bardzo trudne Sad

tkacka

...nie tylko na modnych psach ale wogole na psach mozna zarobic-prawda nie fikcja-ograniczajac koszty w wychowaniu szczeniat i nastawiajac sie na zysk zarabiaja i zarabiac beda oczywiscie ze szkoda dla psow i to nie tylko goldenow-modnych ras jest cala rzesza...Swiata nie zbawie ale dla mnie kolejny miot maluchow to radosc i pelne rece roboty...nieprzespane noce...

pszemek79

skoro mowa o myleniu labradorów z goldenami to miałem taką
sytuację, ze facet mnie zaczepił i powiedział "ładny labradorek,
ile ma?" to że nie widział czy to piesek czy suczka to jeszcze
jestem w stanie zrozumieć ale ze pomylił dwie dość widocznie
różniące się rasy to NIE, zwłaszcza że zaraz mi powiedział
"bo ja mam hodowle labradorów" Very Happy

SZOK CO ?
powiedziałem tylko że to nie jest labrador tylko goldenka
i zakończyłem rozmowe

md117

...no to widze, ze pan... żeby nie powiedzieć mało rozgarniety... Confused

pszemek79

rozgarnięty jak każdy kto hoduje psy tylko dla pieniędzy,
te zwierzaki są bezcenne a jak ktoś ma złotówki w oczach
tylko to mi przykro... nie sprzedałbym naszego Skarba,
za żadne pieniądze

Gusia

katia

Moda bardzo negatywnie wpływa na każdą rasę. Na wielu forach czytam, że ludzie mają torsje na widok goldenów czy yorków.. Nie mam zamiaru z nimi polemizować, ale niemniej robi się przykro kiedy ktoś tak się wypowiada o Twoim psie.