Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

obroże zaciskowe....

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Golden Retriever moim psem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.:OLIWKA:.
Ekspert


Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bemowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:04, 22 Kwi 2009    Temat postu: obroże zaciskowe....

Zakładam ten wątek aby Was ostrzec...bo mi nigdy taka sytuacja nawet do głowy nie przyszła... Crying or Very sad
Kupiłam taką obroże Ashy w zeszłe wakacje, zaciskową bo czasami ciągnęła ale po dłuższym zastosowaniu i tak nic nie dawała. Była to obroża rogza ( nie chcę zwalać na producenta bo to bez sensu).
Asha na polance codziennie bawi się z Tośką (7 miesięczną labradorką) biegają, szarpią się i kilka dni temu Tośka zaplątała się dolną szczęką w pentelkę na zaciśniętej obroży Ashy. Asha się dusiła a Tośka piszczała bo wbijało jej się w rosnące jeszcze ząbki. Tosia spanikowała i zaczęła Ashę ciągnąć w dół i ona zaczęła się jeszcze bardziej dusić...nie działam co robić...podbiegłam do niej próbowałam obie jakoś uspokoić... ale kiedy zobaczyłam moje maleństwo jak spojrzała na mnie błagalnie ledwo sapiąć z całym fioletowy językiem i litrami śliny zwisającej z fafli, byłam przerażona. Shocked Włożyłam palce między obrożę a szyję ale byłam do niczego. Gdyby nie wszyscy moi osiedlowi znajomi na tym spacerku to, nie wiem jak zakończyła by się ta historia. Ja niestety musiałam odejść i pozwolić im działać (przez co mi okropnie głupio Embarassed ) ale niestety spanikowałam i zaczęłam płakać bo strasznie się bałam, że to koniec... Gdyby nie scyzoryk który przyniósł znajomy obroży nie dałoby się zdjąć, a Asha...
Nie dało się jej rozerwać, kręcenie Tośką żeby jakoś ją odplątać też nic nie dało.

Jest mi tak głupio że nie byłam w stanie pomóc...ale sądzę, że gdybym była sama lepiej poradziłabym sobie z paniką.
Teraz Asha chodzi tylko na szelkach w oboży tylko w razie konieczności i to tylko w takiej z klipsem którego zawsze łatwo odpiąć.

Myślę, że najlepiej zrozumieją mnie i to co wtedy przeżyłam te osoby które były w podobnej sytuacji co ja...które widziały swojego psa na łożu śmierci tak jak np. moja koleżanka ktora ledwo odratowała swoją sunię po trutce. Sad
Piszę to po kilku dniach bo dopiero teraz jestem w stanie o tym pisać zresztą i tak z łezką w oku...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
saida
Przyjaciel forum


Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:38, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Oliwka mogę tylko przypuszczać jak się czułaś widząc duszącą się Aishę i Twoją bezradność w takiej sytuacji. Szczęście w nieszczęściu, że jeszcze byli tam inni psiarze i szybko zareagowali.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.:OLIWKA:.
Ekspert


Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bemowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:11, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Dokładnie...dobrze, że to wogóle na brzegu polanki było i bliżej do bloków.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:09, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Współczuję, mogę sobie tylko wyobrażać, jak straszne musiało być dla Ciebie takie przeżycie. Duffel też kiedyś nosił obrożę zaciskową i też Rogza, po tym co napisałaś już nigdy mu jej nie założę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.:OLIWKA:.
Ekspert


Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bemowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:34, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Wiesz nie chodziło mi o to żeby ich nie nosić ale poprostu bardzo uważać Jeżeli pies się bawi w szarpaniny z innymi psiakami to można ją na czas zabawy zdjąć. Chodziło o to żeby Was o tym poinformować bo komu by wpadło do głowy, że można stracić psa przez zaciskową obrożę... Evil or Very Mad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinigami
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:56, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Niestety mając psa trzeba myśleć 4 wymiarowo i umieć przewidzieć najdziwniejsze sytuacje.

Cieszę się, że nic się nie stało! My też mamy obrożę z rogza, ale zwykłą właśnie z klamrą. Dodam jeszcze, że kiedy Shadow chce się bawić z psem w kolczatce, proszę właściciela o ściągnięcie jej, kiedy spotyka mnie odpowiedź odmowna, nie puszczam psa, ale zwyczajnie się boje, że w czasie zabawy (psy skaczą na siebie) mojemu łapa wejdzie między kolczatkę a szyje psa, ta wbije się w łapę i nieszczęście gotowe ...

Także mam nadzieję, że te przykre wydarzenia będą dla ludzi przestrogą. Bardzo Nam przykro, że musieliście przez to przejść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.:OLIWKA:.
Ekspert


Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bemowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:04, 22 Kwi 2009    Temat postu:

O matko nawet nie wyobrażam sobie takiej sytuacji z kolczatką Shocked
ale masz rację trzeba mieć wyobraźnię uruchomioną i otwarty umysł na przeróżne sytuacje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monina&Breguś
Ekspert


Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielka Brytania
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:50, 23 Kwi 2009    Temat postu:

A ja nie lubię tych całych zaciskówek więc nie ''ubieram'' swojego psa w tego typu cuda.Trzeba być naprawdę ostrożnym i przewidywalnym kiedy w posiadaniu mamy psa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:27, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Dopiero zobaczyłam ten temat. Sama nei wiem jak bym spanikowała. Dobrze ze skoczyło sie tak a nei inaczej i dobrze ze o tym piszesz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.:OLIWKA:.
Ekspert


Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bemowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:14, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Wiesz chciałam być może pomóc uniknąć takich sytuacji...bo mnie nie miał kto uprzedzić... Sad
Dziewczyny na jakiś czas się na siebie obraziły ale teraz znowu Asha z Tośką szaleją Twisted Evil tyle, że ja i tak zwykłą obróżkę zdejmuje... Rolling Eyes Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:17, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Ludzie całe życie uczą się na błędach , ale moze to doswiadczenie pomoze Ci w przyszłosci uniknąć jakiejs gorszej sytuacji, chociaz ta i tak jak dla mnei była przerażająca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.:OLIWKA:.
Ekspert


Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bemowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:57, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Była...bardzo...wiesz ja patrzyłam jak ona się dusi i choć było tylu znajomych nie potrafiliśmy jej pomóc, naprawde gdyby nie ten scyzoryk... Crying or Very sad
Tak takie sytuacje pomagają bardzo, uczą i uodparniają Smile Przynajmniej w moim przypadku po tym i po paru groźnych przypadkach jak amstaf rzucił się na moją Ashkę chociaż ta pokazywała całkowitą uległość bezruchem, przypadnięciem do ziemii i brzuchem do góry...zachowuję w podobnych sytuacjach trzeźwość umysłu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinigami
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:03, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Wiecie scyzoryk to bardzo przydatne narzędzie Smile I polecam mieć każdemu! Na spacerach nie raz się przydał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Golden Retriever moim psem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin