Pies w galerii handlowej

Magdalena

Ja osobiście uważam, że psy powinny móc wejść wszędzie. Gorzej niestety z właścicielami.. Ja np nigdy nie zostawiam psa przed sklepem, i zamiast zrobić małe zakupy podczas spaceru wracam do domu,zostawiam psa i idę po zakupy. Łatwiej jest,jak wychodzimy z nią razem, to zawsze ktoś może poczekać przed sklepem. Ale szkoda mi, że jest tyle miejsc, gdzie nie można jej ze sobą zabrać. Oboje nie lubimy zakupów,i ogólnie wyjście do CH kończy się pół godzinnym sprintem po sklepach i złości, że w tych sklepach i tak nic nie ma albo jak już jest to kosztuje majątek. A tak to z pieskiem można by sobie wejść, nie mówię o wchodzeniu do sklepów,tylko o samej galerii. Fajnie by było... Ale niestety ludzie są niepoważni i na pewno ten pomysł przyniósłby więcej szkód niż pożytku i znów ludzie z psami stali by się napiętnowani w każdym miejscu publicznym. Szekla w sumie dopiero uczy się tego, że są miejsca gdzie powinna grzecznie leżeć i wizyty w pubach czy ogródkach zwykle kończą się nieustannym zwiedzaniem i spojrzeniem pt"pogłaszczesz mnie" do każdej przechodzącej osoby Wink

Póki co tylko do jednej knajpki nie mogliśmy wejść z psem, bo to taka trochę bardziej restauracja, ale pani zaproponowała nam ogródek, więc nie jest tak źle Wink

No i oczywiście wszędzie jest gwiazdą wieczoru Wink

A ostatnio byłam świadkiem takiej sytuacji, że ktoś przywiązał boksera przed galerią, pies ujadał, gryzł smycz, która się w końcu odwiązała (zwykły supełek, żeby chociaż zapięta porządnie) i pies sobie zaczął chodzić po chodniku i podchodzić do każdego. Ja w sumie trochę się boję obcych psów, jeszcze tak traktowanych,ale on oczywiście spośród wszystkich wybrał sobie mnie i do mnie podszedł. Okazał się bardzo przyjazny na szczęście. Psa przywiązałam blisko siebie a gdy tylko się oddaliłam od razu szczekał i skamlał. W sumie już kombinowałam jak tu go zabrać do domu, gdzie dzwonić,kogo powiadomić itp. Po godzinie pojawiły się właścicielki i jak gdyby nigdy nic podeszły do psa i chcą go zabrać. Ani się nie zapytały, dlaczego pies przywiązany 10 metrów dalej, dlaczego ja przy nim siedzę - nic. Jak próbowałam się dowiedzieć, dlaczego psa zostawiły na tyle czasu samego,to tylko coś burknęła jedna z nich pod nosem i tyle.
No i taka jest mentalność naszego społeczeństwa... Paniusia musi iść połazić po sklepach, a pieskowi się nic nie stanie siedząc 1,5 godz przed sklepem.

Na szczęście nie wszyscy są tacy i możemy mieć tylko nadzieję, że będzie lepiej.

kesse

Tak sobie teraz myśle... skoro potrafią zostawić małe dziecko w upale w zamknietym aucie!! To co my tu dyskutujemy o psach Wink

monia&vero

A ja uważam tak, że w okresach letnich powinny po parkingach przy marketowych chodzić spacjalne służby, sprawdzające, czy w autach nie ma zwierzat... a jak są to powinni mieć uprawnienia do wybicia szyby!!! jakby zrobili taką akcję to by się palantom odechciało zabierac zwierzaki i zostawiac je na upale... Evil or Very Mad

Monika Diunowa

Ja jestem jak najbardziej ZA wpuszczaniem psa wszędzie. Istnieje jednak jeden warunek: pies musi być nauczony posłuszeństwa - spokojnego leżenia przy przewodniku, i musi umieć opanować swoje emocje bo bez tego wizyta w jakim kolwiek miejscu będzie męczarnią dla psa,właściciela i pozostałych osób znajdujących się w tym miejscu. Niestety większość psów nie jest tego nauczona, ja siedząc w kawiarni nie chciałabym aby pod nogami kręcił mi się nakręcony, szczekający york czy golden,no i nie bardzo widzę sens zabierania psa do CH na zakupy Rolling Eyes

Cookie Monster

Wiecie, z tymi galeriami to nie dokońca chodzi o zakupy. Przecież w większości galerii znajdują się nie tylko butiki z ciuchami lub markety spożywcze. My niejednokrotnie musieliśmy coś załatwić u operatora telefonicznego, wstąpić do saturna, księgarni, optyka albo choćby usiąć na kawę lub kupic coś do jedzenia na wynos w bistro. No a najczęściej jesteśmy we dwoje i jeśli ja musze wejść do marketu, to czekającego na mnie na ławce w hallu galerii Wojtka z psem nikt nie pogoni. To ogromna wygoda, zwłaszcza, kiedy jesteśmy akurat w mieście. Dużych, celowych zakupów oczywiście nigdy nie planujemy z psem, bo to mija się z celem, ale sa sytuacje, w których ten pies już jest z nami a w samochodzie go przecież nie zostawie jak jest ciepło i zasadniczo nie zostawiam psa w aucie na parkingach podziemnych.
A oto kilka impresji, jak może być przyjemnie kiedy sklep szanuje klienta, a klient sklep:
[link widoczny dla zalogowanych]
I komu ja tu przeszkadzam?

[link widoczny dla zalogowanych]
Na ciuszki to się kochana innym razem wybierzesz!

[link widoczny dla zalogowanych]
Taki serwis to lubię!

[link widoczny dla zalogowanych]
W markecie budowlanym i dla psa coś się znajdzie!

[link widoczny dla zalogowanych]
Ikea jest bardziej restrykcyjna. Ale przynajmniej parking z miskami postawili.

Magdalena

Ech, normalnie marzą mi się takie widoki... W Polsce... No ale cóż, pomarzyć można Wink

Monika&Fino

Meggie

Aga&Luna

Ewa & Tiffany

Ale super! A w moim mieście nawet koszów na kupki nie ma Sad

Wszędzie tylko zakazy wchodzenia psów. Sad