w nowym domku

Joly

Oj to ja Joly odebralam najwczesniej miala 6 tygodni :>

trace

My wzięliśmy Rexia jak miał 7 tygodni, pamiętam że jak żona dostała go do potrzymania na kolana jak przyjechaliśmy do hodowcy to cały się trząsł ze strachu, ale chwila moment i się rozbrykał. A decyzja była bardzo szybka w sobotę byliśmy w Poznaniu na wystawie psów, oglądaliśmy, oglądaliśmy…… oczywiście wcześniej już byliśmy też oglądać pieski ale jakoś brakowało tego czegoś żeby kupić, w niedziele wróclismy do domu, zaczęliśmy oglądać czytać i w niedziele o 18 pojechaliśmy do Wrocławia po pieska, drogę powrotną spał jak susel żadnego pawia, sikania ani klocka. W domu troche popiszczał, dzisiaj jest u nas 3 dzien i widać jak się zaaklimatyzował, radosny wesoły ciągle by się bawił. Póki co nei atakuje mebli, butów, kabli, ma swojego pluszaka i tylko jego gryzie i nogawki a tak to kochany piesek…..

md117

No to świetnie, a juz zwłaszcza, ze "nic" nie gryzie Wink

Filia

Filia przyszła do nas w wieku 6,5 tyg. wczesnie dość, ale akurat konczyły się wakacje i trzeba było załatwiac przeprowadzkę zanim zaczął się szał szkolnych zakupów Wink

do 4 miesiaca budziła się o 2 w nocy i trzeba było do niej wstawac i przytulic, zeby usneła..
a tak to szczeniak idealny

tkacka

...a ja jednak mysle, ze 7,5-9 tyg to doskonaly wiek na wejscie w nowe zycie-przynajmniej tak wynika z moich obserwacji...

czarownica

Dora miała skończone 7 tyg. jak przyszła do naszego domku Very Happy

mroziaczek

a Miła miała 10 tygodni i uważam że to trochę za późno - ale nie mogę na swojego psiaka narzekać Wink

md117

Ale to nie aż taka wielka róznica miedzy 7, a 10 tygodniem

tkacka

...oj wbrew pozorom to bardzo duzo-te 3 tygodnie-szczenie w tym czasie zle poprowadzone mozna skutecznie "zepsuc"...moze byc strachliwe, zlosliwe, agresywne...

md117

Szczeniak będąc jeszce te 3 tygodnie w hodowli chyba nie moze się "zepsuć"?! Wink

mroziaczek

zależy w jakiej hodowli - niestety - jak siedzi w kojcu ludzi widzi tylko czasem jak dają jeść i nie wychodzi na dwór to..... potem zachowuje się tak jak Miłka ;(
właśnie była bardzo przerażona nie chciała wychodzić z pokoju na korytarz, mieliśmy duże problemy z nauką czystości itd itd
socjalizacja nie przebiegła tak jak należy i już
i niestety to widać do tej pory mimo naszych starań

MegaLena

Ahoj, Mroziaczku. A może Miłka po prostu ma delikatny system nerwowy? Czy wszystkie jej siostry-bracia mają te same problemy?

mroziaczek

a skąd mnie to wiedzieć ? Wink

ja wiem co widziała w hodowli i to mi wystarczy.......

trace

no i zaczęło się.... próbuje podgryzać kable ale na razie nic im nie zrobił, ma swoje drewienko, swojego niebieskiego pluszaka i gumowy kawałek mięsa i gumowego jeża, mam nadzieję, że to wystarczy, a tak to kochany chłopak z niego jest, Wink