Będę matką !

monia&vero · Wysłany: Śro 15:26, 03 Mar 2010 Temat postu:

Mądrze gadasz Mati Laughing

Magda&Fado · Wysłany: Śro 15:35, 03 Mar 2010 Temat postu:

Pewnie, że będziecie

Ale śmiać mi się teraz chce, bo taka cwaniara byłam, cesarka nie, znieczulenie nie, a dzisiaj jak tam weszłam to mi się nogi ugięły hihi

kesse · Wysłany: Śro 15:41, 03 Mar 2010 Temat postu:

Madzia ja myślę , że do "tej" chwili nie ma co myśleć. Wszystko moze być ok a chwile przed rozwiazaniem moze okazać sie ze cesarka. Moze sie okazać ze poród bedzie długi, albo tez bardzo krótki. Jedynie z tego co słucham to polecam byc w maire aktywna no i najlepiej ćwiczyc troszkę.

Kuzynka do 5 miesiąca pracowała... w Niemczech na sprzątaniu domów.. (wiem wiem nie każdy możepracować w czasie ciąży), pozniej jak zrezygnowała z pracy mowiła ze troche ćwiczyła , w dodatku w 8miesiacu ciązy była na nasyzm weselu i świetnie sie bawiła a tydzien przed porodem była na weselu swojego brata i równiez tańcowała.
Poród zaczął sie w domu o 5 nad ranem... oczywiscie mówię tu o bólach... dojazd do szpitala, przyjęcie i o 8 mały był już na świecie, mówi że samego parcia jakieś 20 min...
A do tego wszystkiego myślę , że grunt to dobre nastawienie! Nie siedziec godzinami na forum dl aprzyszłych matek, nie analizować przypadków porodów,nastawić sie pozytywnie i czekać- myślę że to też robi swoje Wink

Magda&Fado · Wysłany: Śro 15:50, 03 Mar 2010 Temat postu:

Ale reguły nie ma

Jednej idzie łatwiej, jak mojej koleżance u której dzisiaj byłam, mała urodziła się za drugim parciem, a drugiej gorzej, kobieta leżąca koło niej rodziła 16 godzin.
Tylko ja nie pisze o takiej cesarce z konieczności, bo to normalne, tylko o takiej z wyboru, bo niektóre dziewczyny tak się boja, że załatwiają cesarkę. Na co ja bym się nie zdecydowała, oczywiście jeśli bym nie musiała.
A jeśli chodzi o prace, to każdy już chyba decyduje indywidualnie. Ja jestem z tych ostrożniejszych. Siedzę w domu nie z konieczności, ale dla świętego spokoju żebym nie mogła sobie potem niczego zarzucić

Pracy nie ma ciężkiej, ale 30 minut jazdy samochodem w taka zimę i siedzenie 8 godzin przy komputerze wcale nie jest takie super

A przynajmniej pies się cieszy, bo dużo spacerujemy

kesse · Wysłany: Śro 15:54, 03 Mar 2010 Temat postu:

Racja Madziu, ale czemu te dziewuchy świadomie lecą po cesarkę? oczytają sie durnot, wpoją sobie że "to boli" i same kładą sie pod nóż! Przeciez cesarka to zwyczajnie w świecie operacja, ingerencja, chyba po to natura stowrzyła drogi rodne aby w jakimś celu one były, ktoś kiedyś wymyślił cesarkę żeby pomagać i życie ratować w ostatecznosci a nie dla unikania bólu..

Magda&Fado · Wysłany: Śro 16:35, 03 Mar 2010 Temat postu:

A ja bym tam chciała zobaczyć jak to boli Laughing

Nawiedzona hihi... Rolling Eyes

A nie wiecie jak to jest rodzić w Prywatnej Klinice? W Katowicach na Ochojcu jest prywatna klinika żeby tam rodzić na NFZ wystarczy zapisać się na jedna wizytę za 200 zł i na szkołę rodzenia 250 zł. Tylko słyszałam taka opinię, że poród jak najbardziej tak, cesarka też, ale jak są jakieś komplikacje to zaczynają się schody. Że podobno bez względu na stan zdrowia wypisują po dwóch dniach, przy cesarce po czterech i nieważne czy dziecko dostaje żółtaczkę Confused

Nie wiem czy to możliwe, klinika naprawdę jest fantastyczna pod względem wizualnym, warunki i opieka podobno fantastyczna.
Problemem jest też to, że jak są jakieś komplikacje to żaden szpital nie udzieli pomocy, tylko odsyłają tam gdzie się rodziło- ale nie wiem czy to prawda Confused

Monika&Fino · Wysłany: Śro 16:38, 03 Mar 2010 Temat postu:

a ja sobie tak czytam ten watek i tak zazdroszcze Madzi i Ani... Sad

tez juz bym chciala... ehhh

Magda&Fado · Wysłany: Śro 16:44, 03 Mar 2010 Temat postu:

Monia to czemu nie głaskasz mojego brzusia ??? Podobno łatwo się zarazić

A tak swoja drogą fajnie by było miałabym towarzyszkę wózkowo-goldenową

Spiesz się kochana to będziemy spacerować...

kesse · Wysłany: Śro 16:48, 03 Mar 2010 Temat postu:

Monia, chyba nie musimy Ci mowic "jak to jest zrobione"? Very Happy

Mnie też sie zachciewa.. raz bardziej, raz mniej.

Monika&Fino · Wysłany: Śro 16:49, 03 Mar 2010 Temat postu:

a myslisz ze sie nie spiesze ???? pracujemy w pocie czola

i co ? i na razie nic... Crying or Very sad

ale sie nie poddaje Wink

i chyba skorzystam i poglaskam twoj brzusio nigdy nie wiadomo moze sie uda Smile

monia&vero · Wysłany: Śro 16:51, 03 Mar 2010 Temat postu:

Madzia ja byłam w tej klinice, o której piszesz... co prawda ja byłam na zabiegu chirurgicznym ale słyszałam, że jest super... ful wypas... nie wiem natomiast jak jest w przypadku jakichś komplikacji Sad

Jeśli któraś z przyszłych matek rozważałaby znieczulenie zewnątrzoponowe to ja jak najbardziej polecam!!! sama je miałam i uważam to za cud jaki wymyślono... nie podaje się go od razu jak sie bóle pojawiają, tak więc wiem co znaczy ból porodowy - coś strasznego brrrrrr... jak już zaczyna się robić rozwarcie to wtedy podają znieczulenie - czujesz skurcze, nie czujesz bólu, masz pełną świadomość porodu, tego co do Ciebie mówią, a w przypadku komplikacji mają Cie znieczuloną i mogą wykonać natychmiastową cesarkę...

Magda&Fado · Wysłany: Śro 17:03, 03 Mar 2010 Temat postu:

Finowa to zaciskam mocno i wieże, że niebawem się uda

U nas też nie było łatwo, ale wkońcu się udało

Veraskowa no ta klinika jest rewelacyjna, jak patrze na fotki to jak hotel czterogwiazdkowy, ale właśnie chciałabym się dowiedzieć jak później jest z opiekom. A co do zzo to ja boje się tego wkucia w kręgosłup, ale słyszałam faktycznie dobre opinie na jego temat

Ja óki co zdecydowana jestem iść za żywioł, a jak się to skończy zobaczymy

emdżej · Wysłany: Śro 17:33, 03 Mar 2010 Temat postu:

Ja wprawdzie nigdy nie rodziłem i nie zanosi się na to, ale zapewniam, że wkłucie w kręgosłup to pryszczyk i nic a nic nie boli. A jak jest wesoło zanim się zaśnie Laughing

kesse · Wysłany: Śro 17:36, 03 Mar 2010 Temat postu:

YASMINA · Wysłany: Śro 21:46, 03 Mar 2010 Temat postu:

Ja to chyba nie powinnam się wypowiadać w tym wątku

. Tak sobie czytam i czytam co piszecie i tyle słów się ciśnie ...
Magda zapytaj mamy jak rodziła. Historia bardzo często się powtarza. Córki bardzo często rodzą podobnie jak matki. Proponuję nie zastanawaiać się nad tym jak będzie i nie planować nic. Pozostawić wszystko swojemu tokowi. BĘDZIE DOBRZE!
Ja osobiście nie zdecydowałabym się na poród w jakiejkolwiek klinice. Ale to tylko takie moje prywatne zdanie.