Kredyty mieszkaniowe :(

Cookie Monster

... są często jedyną możliwością dla zdobycia swoich upragnionych czterech ścian. Wygląda na to, że i nas czeka ta wątpliwa przyjemność (wzięcia kredytu, nie posiadania czterech ścian). Ja dostaję już białej gorączki, bo temat kredytów, możliwości oszczędzania jest równie szeroki i głęboki co mętny, a dla laika, to już w ogóle tragedia. Poopowiadajcie trochę o swoich doświadczeniach - z jakich możliwości korzystaliście/korzystacie, jak najlepiej oszczędzać, na co uważać, z jakimi spotkaliście się problemami... bo może tylko mi ten temat wydaje się tak ciężki Confused

monia&vero

Cookie Monster

Ten program "rodzina na swoim" to fajna rzecz, ale ostatnio słyszałam gdzies w radiu, że będzie prowadzony jeszcze tylko do końca tego lub następnego roku. No i u nas w Niemczech niestety takiego programu nie ma - kiedyś był, a teraz się zbył. Są inne programy dofinansowywania, ale żeby się załapać trzeba spełnić warunki, których raczej nie będziemy brać pod uwagę. W kredytach hipotecznych właśnie mnie wkurza to ubezpieczenie od pożarów i innych, bo to dodatkowy koszt.

kesse

Ja przede wszystkim nie wiem czy nasze rady coś pomogą , bo czy to co jest u nas będzie i w niemczech?

Druga sprawa to tak a, że gdzies juz na forum troszku wałkowaliśmy to Smile

Trzecia sprawa to taka , że nie ma za bardzo co, pytać tych co brali kilka lat temu. Teraz przede wszystkim warunki sie sporo pogorszyły, kredyty są droższe, nie rozdają ich juz lekką ręką.

Należy przede wszystkim zrobić maraton po bankach , dowiedziec się o oprocentowanie , marżę i wszelkie te opłaty około kredytowe, niech zrobią Wam symulacje ile wyniesie rata- to jest praktycznie najprostsze porównanie Smile

Doradcom kredytowym bym raczej chyba nei do konca zaufała , taki może działać w swoim interesie i namawiać nas na oferte banku od którego on ma największą prowizję Wink

Tak Aga masz rację, program rodzina na swoim ma być ponoć realizowany tylko do konca tego roku, ale niejest tak , że nei bedzie go w ogóle. Zmieni sie tyle ze bedzie trzeba kupic mieszkanie z rynku pierwotnego. Mają też natomiast dojść jakieś dobre warunki dla singli.

Nam udało sie wziąć kredyt końcem roku 2006 - był to ostatni rok z którego przez cały okres kredytu można odliczyc sobie odsetki od kredytu. Pierwsze lata jest to co roczny zwrot w wysokości około tysiąc zł (jeśli chodzi o nasz kredyt)
Braliśmy 100 tys na 30 lat. Ratę płacimy sobie około 550zł i mamy to w złotówkach.

Aga co do ubezpieczenia mieszkania, wiesz to jest bardzo dobre , że przymusowe bo jednak na mieszkaniu wisi hipoteka. Wyobraź sobie , że to mieszkanko Ci spłonęło bo dziecko sąsiada bawiło sie zapałkami. I co? Zostajesz 30 lat z rata przykładowo 800zł i bez mieszkania? Płacisz 30 lat za cos czego nie masz? Bo kogo by to obchodziło. Bierzesz kredyt- musisz spłacić. Poza tym wiem , że banki mają umowy z niektórymi ubezpieczycielami i od reki robią tam ubezpieczenie co nei znaczy ze jest to tanie Smile

W niektórych bankach obowiązkowo musisz ubezpieczyc w firmach wymienionych przez bank, a w niektórych nie. My np na własną ręke ubezpieczyliśmy sobię mieszkanie w Hestii. Suma ubezpieczenia 190 tys- czyli jesli jakkolwiek mieszkanie doszczetnie bedzie zniszczone jest to kwota wartosci mieszkania za którą powinniśmy w razie "w" kupic kolejne takie mieszkanie. Za takie ubezpieczenie płacę jakos 180 zł <b>rocznie</b> więc wg mnie to nie jest jakaś masakra Wink

Życzę Wam powodzenia i cierpliwości- przyda się Wink

Ja miałam to szczescie , że mój Seba jest dość kumaty w tych kwestiach bankowych więc sam analizował co i jak Smile

Monia Verowa - na wypadek Twojej śmierci dziedziczy po Tobie w pierwszej kolejności mąż i córka. Jeśli nie odrzucą spadku przyjmują po Tobie zarówno mieszkanie jak i kredycik do płacenia Wink

Jeśli i oni by nie żyli czy zrzekli sie spadku przechodzi na dalszą rodzinkę. Niestety jeśli przyjmiemy spadek to zarówno dobra jak i długi Smile

kesse

I jak Aga załatwiliscie coś?

Cookie Monster

Ewela, my się dopiero czaimy i zbieramy informacje. Myślę, że zdecydujemy się na to za jakies dwa lata, może później. No ale jak to ja, musze już wszystko wcześniej wiedzieć. Niestety oboje pracujemy na własny rachunek, a banki jak wiadomo zawsze krzywo patrzą na takie osoby. Więc o niskim oprocentowaniu to będziemy mogli sobie co najwyżej pomarzyć.

kesse

Czy ja wiem czy źle patrzą, dochody Seby też były z jego firmy i nikt nie miał problemu Smile

Poza tym jeśli dochód na papierze macie dość dobry i jest on w miare stabilny to nie robią problemów. W koncu z zakładu pracy tez mogą człowieka zwolnić w każdej chwili. Najważniejsza jest zdolność, macie razem dobry dochód to nie ma problemu z tym , że u nas trzeba było mieć firme chyba od min 5 lat.

Cookie Monster

U nas wystarczą 3 lata. No to mnie pocieszyłaś, bo to co czytam nie napawa raczej optymizmem. I dlatego ciekawa byłam konkretnych opinii, bo wiadomo, że wszystko zalezy od indywidualnej sytuacji.

kesse

Wiesz bank i tak jest zabezpieczony hipoteką, ale ja nie pamiętam żadnego problemu w związku z tym , że dochody są z własnej działalności, ważne aby były kwoty , które dają zdolność kredytową no i te okresy , które wymagają. Nie wiem ja w Niemczech , u nas poszło z kredytem gładko... Ale fakt , że 3 lata temu była diametralnie inna sytuacja jak teraz.

Ale Aga jak planujecie gdzieś za dwa lata to oby było lepiej a co najważniejsze minie kryzys Smile

Wielkie halo było w zeszłym roku , ale tak naprawde kryzys bardziej dopadł nas w tym roku...

Cookie Monster

Ah, Ewelinko, jak ja obserwuję rynek miezkaniowy i kredytowy, to mam wrażenie, że każdy kolejny rok jest coraz gorszy. Może w końcu osiągnie swój krytyczny poziom i w końcu zacznie się lepszy okres dla kredytobiorców i kupców mieszkań.

KingaSeba_Luna

my jesteśmy w trakcie załatwiania kredytu i korzystamy z dofinansowania przez państwo- czyli rodzina na swoim, szkoda tylko, żeby mieś\ć ok oprocentowanie to najlepiej mieć 20 % - no i pytam się - askąd ja mam je wziąć ??? Sad

Cookie Monster

To prawda. Najczęściej wkład własny jest albo dokładany przez rodzinę, albo po prostu ma się oszczędności. No ale wiadomo, że nie wszyscy mają taką możliwość. Ja zawsze mówię: im więcej masz, tym więcej masz. Wiadomo, że najlepsze warunki w bankach mają osoby najbogatsze, ale szczerze mówiąc wcale mnie to nie dziwi - każda przecież firma najchętniej robi biznes z bogatymi klientami.

KingaSeba_Luna

słyszałam, że od września ma być tudniej z kredytami ehhh ale może akurat my sie już teraz załapiemy Smile