Pochwalcie się świadectwami

Skidder

ja pisałam z matmy maturę i muszę powiedzieć że rozszerzenie było łatwiejsze od podstawy(...)ale to był okres tych kilku lat gdzie matematyka nie była obowiązkowa((2006)

"2002 : Ścinając stare piękne i bezcenne drzewa, ekologicznie
niezorientowany drwal zarobił 20 dolarów. Co myślisz o takim sposobie na
życie ? W podgrupach postarajcie się przygotować teatrzyk
przedstawiający, jak czują się leśne ptaszki i dzika zwierzyna."
to mnie załamuje, biorąc pod uwagę moje studia...ekolodzy<>ekologia...teraz nieco inaczej to widzę

magda_17

lussi

Ja nie mam się czym chwalić. W podstawówce 4 i 5 kl. pasek, 6 już 4,70. W 1 gim 4,0 czy jakoś tak, 2 nawet nie mówię Razz

, a teraz udało mi się naprawdę po tej 2 klasie dużo podnieść na średnią 3,8. Mam tylko jedną 2, z fizyki, zdałam cudem, ja po prostu uczyłam się godzinami, żeby zdać bo miałam 1/2 i napisałam sprawdzian na 2, zwyczajnie nie kumam tego przedmiotu, a babki z fizyki jeszcze bardziej -,- 3 mam z geografii, matmy i wosu(nie cierpię polityki, tak nudny przedmiot wymyślili, że siedzimy i śpimy..), reszta to 4 i 5. Aczkolwiek jutro mam zamiar się wykłócać z babką z biologii, bo jedyna moja ocena oprócz piątek to -2, którą poprawiłam miesiąc temu jestem pewna, że na 5, a ona mi tej 2 nie poprawiła, pewnie zapomniała, albo zgubiła no i mi dała 4! Za jedną jedyną 2 POPRAWIONĄ ;/ ma czas jutro na poprawę na 5 końcowej oceny bo jest ostateczna konferencja. Myślałam, że mnie coś trafi jak zobaczyłam 4, poszłam na dodatkowe, na które nie przyszła, a ja czekałam godzinę. I tyle. Raczej jestem zadowolona, udało mi się mieć 4 z historii, chemii. Z angielskiego nawet się nie uczyłam na nic cały rok oprócz robienia ćwiczeń bo poziom w gimnazjach jest taki, że mam 5 na poczekaniu, no ale chodzę 9 rok na dodatkowe, gdzie już że tak powiem materiał nam się skończył i robimy już maturalne testy tylko no i jakieś słówka powtarzamy jakbyśmy chcieli FCI pisać (międzynarodowy test, taki trudny, najważniejszy, można potem wykładać np. na uczelni Razz

ale ja nie bd zdawać, nie dam rady aż tak).
A testy ? Hmm.. powiem szczerze PRÓBNE 46 z humanistycznego, 28 z mat-przyr i 39 z angielskiego. Z matmą ok, bo więcej po prostu nie wymyślę, nie umiem, ale z angielskiego miałam szoka wtedy.
Prawdziwe już 42 z humana, źleeeee zawaliłam, 27 z matmy może być i 47 z angielskiego zawaliłam. Nie jestem zadowolona.. z humana te 8 punktów -,- liczyłam na co najmniej 46 bo był taki łatwy.. z angielskiego natomiast liczyłam na 49, ale skapłam się, że nie umiem czytać (zaznacz czego ktoś tam NIE lubi w pizzy, a ja tępak zaznaczyłam co ona lubi i potem drugie to gdzie jest obrazem, a ja nie znając słówka i będąc przekonana, że na rysunku jest obok niej zaznaczyłam NAD.. ;/)

ale 120 punktów jest.. dostanę się, więc już luz, tylko papiery zawieźć.

Trampeczka

Jak dobrze, że nie musiałam pisać testu z języka

W sumie to muszę sobie zobaczyć jakiś taki test, ciekawe czy jest trudny Twisted Evil

Magdalena

Jurku, po prostu świetne Very Happy

Lussi, co to jest FCI ? Nie słyszałam o żadnym teście, który daje uprawnienia do wykładania przedmiotu na uczelni..

A co do świadectw, średnich i pasków to ja mogę powiedzieć tyle, że te wszystkie czerwone paski, średnie >5,0, matura na 5, stypendia czy co to tam jeszcze istnieje,czym się w tym temacie chwalimy mogę sobie obecnie... jakby to delikatnie powiedzieć - wyrzucić do kosza i podpalić. Taki mamy kraj, że kilkanaście lat ciężkiej harówki, dwa kierunki studiów, dwa języki, kursy i nie wiem co jeszcze są mi potrzebne do wpisania na CV i do niczego innego, bo pracy w moim zawodzie i tak nie ma. I z tytułem mgr mogę sobie rozkładać towar na półkach ale też nie do końca, bo nie mam 5 lat doświadczenia w tym trudnym fachu

I powiem szczerze, że czasem wróciłabym do tych czasów, kiedy największym problemem była średnia w podstawówce Wink

(bo w moim liceum to trzeba było już się napracować na cokolwiek)

lussi

flavka

kolezance na pewno chodziło o FCE
First Certificate in English (FCE) to jeden z najpopularniejszych angielskich certyfikatów językowych na poziomie średnio-zaawansowanym wyższym (upper intermediate), wydawanych bezterminowo przez University of Cambridge Local Examinations Syndicate ( wg Wikipedii)
FCE potwierdza tylko znajomość języka, nie nadaje sam w sobie kwalifikacji do nauczania na jakimkolwiek poziomie Wink

pozdrawiam
tessowa

Magdalena

Ola, ja wiem co to jest FCE.. Raczej chodziło mi o wytłumaczenie, skąd pojawiła się błędna informacja o rzekomych uprawnieniach jakie daje.

Olinka

Jerzy Włodarczyk

Gabi

Wika&Walker

To ja odświeżę temacik i pochwalę się swoją średnią, chociaż zapewne będziecie domagali się skanu mojego świadectwa. Otóż moja średnia na koniec piątej klasy wynosi....... 6.0 Very Happy

Aga&Luna

Olinka

JAGODA & BAJER

kuzyn mojej koleżanki w LICEUM miał średnią 6.0!!!! Teraz to sobie żyje... Wypłata 30 tyś na miesiąc Shocked

Podobno nauka dobrze wchodziła mu do głowy. Także widzicie... uczenie się popłaca Wink