Weekend!

mroziaczek

wydaje mi się że cieplejsze i znośnie ładnie Smile

a bywałam już i w ustce i kołobrzegu i trójmiescie więc porównanie mam - tylko że w krynicy kupa ludzi w sezonie i dlatego lepiej po wsiach malutkich się chować -jak ktoś lubi oczywiście

balbinka

oj my lubimy tam gdzie ludzi nie ma zbyt dużo... ale nam "po drodze" to jakoś najbardziej do Pobierowa...

mroziaczek

ewoja

fajnie jak zbiża się weekend chociaż ja ostatnio miałam raptem jednodniowy. Zawsze myślałam że będę wtedy do woli mogła pobiegać z psiakiem ale teraz u mnie to najgorsze dni na spacery wszędzie turyści grile dzieci i psy bez opiekunów nie może sobi moja psica swobodnie pobiegać. Ale teraz wiem co czują wszyscy ci którzy mieszkają w miejscowościach turystycznych ani chwili spokoju brrr

MegaLena

I dlatego doceniam okres od listopada do kwietnia: wychodzi człek z piesą nad rzekę a tu żadnego przyczajonego w krzakach rybaka, co to się chowa przed strażą i pokazuje się w oststniej chwili strasząc człeka i psa.

ewoja

u nas wedkarze cały rok ale raczej niegroźni zajęci wędką i tym co w wodzie ew. pod lodem najgorsi turyści z tymi grilami czasami przejść się nie da

MegaLena

A ja myślałam, że rybacy są najgorsi, ale masz rację, turyści z grilami i z kiełbasami na tych grilach są koszmarem. Pomimo tego, że nasza okolica piękna i rzeczka jest, to turyści raczej nie grylują (im to źle się kojarzy) a swoi to i owszem. Jesteśmy z Oświęcimia Cool

, ale tego nie demonizujemy.

balbinka

Coś natura ostatnio mało łaskawa Wink

w tygodniu pogoda jest w miarę... za to w weekendy Rolling Eyes

u nas dzisiaj to już w ogóle strasznie - jakieś wichury, ulewy... nosa z domu nie idzie wyściubić... Confused

ewoja

oj balbinka ja w sobotę miałam u mojego dziecka w przedszkolu Dzień Rodziny tzn. Dzień Dziecka Matki i Ojca razem impreza plenerowa bo przedszkole malutkie i wszyscy w środku sie nie pomieszczą i jak widziałam prognoze w piątek to byłam załamana ale łaskawie w sobotę do 14 było w miarę ciepło i słonecznie dopiero z końcem imprezy zaczęło padać. Ale w niedziele to masz racje tragedia nawet wyjśćia na spacer między jedną a drugą ulewą krótki musiały być

balbinka

a nas w tym roku szczęśliwie ominęła taka impreza! na życzenie rodziców - najwyraźniej zmęczonych już rodzinnymi festynami - w tym roku odbyła się tradycyjna akademia ku czci mamy i taty Wink

połączona z poczęstunkiem zaproszonych gości... no cóż - klient nasz pan Wink

ewoja

u nas wygląda to podobnie najpierw maluchy występują później trochę jedzonka grill dla rodziców a maluchy bawią się na placu zabaw i jakieś atrakcje dla dzieciaków w tym roku byli klauni (ja nie wiem balbinka skąd się takich ludzi bierze ale rok rocznie jest to porażka w ogóle nie mają podejścia do dzieci, albo dzieci przeszkadzają w nudnawym występie albo nie robią tego co sobie osoba zatrudniona do umilenia czasu dzieciom umyśliła i klną nie zawsze pod nosem. a już szczytem był mikołaj na balu jakieś trzy lata temu który był okrutnie nerwowy klął odpychał dzieciaki które chciały dostać cukierki, te które zbyt długo siedziały na kolanach bezceremonialnie zrzucał i wciąż na te dzieci krzyczał. ja nie jestem zwolenniczką całkowicie bezstresowego wychowania ale wtedy nie zdzierżyłam i poszłam powiedzieć co o tym myśle). a czy u was też bywają tzw. VIP-y u nas na każdej imprezie i tak na prawdę to cała impreza kręci się wokół nich a nie dzieci to mnie wkurza

MegaLena

VIP w przedszkolu? Po co?
Pewnie ten Mikołaj tez był VIP-em Wink

.
Do szkoły mojej córki też są zapraszane rożni zasłużeni, ale raczej lokalni, więc spotkania przebiegają swojsko i prawie domowo. Ochotnicza straż pożarna, policja i przedstawicieli jakiejś tam dywizji powietrzno-desantowej odwiedzają szkołę z pokazami, ale nie jest to nudne i masza młodzieży uwielbia tego rodzaju imprezy.

ewoja

VIP-y w cudzysłowiu ale tak są traktowane te osoby to jest aktualny wójt były sołtys były poseł nie wiem jakie są kryteria "zostania Vip-em" u nas ale jakies muszą być

balbinka

ewoja

ja nie sądzę że to sponsoring przedszkole jest gminne państwowe a na imprezy organizują się w dużej części rodzice (jedzonko picie) myślę że to lizusostwo pani dyrektor która wg mnie pedagogiem jest takim nie bardzo bo podejście do dzieci ma okrutne