Z psem w Tatry.

Lamila

Hej!

Na weekend majowy chcielibyśmy pojechac w góry a konkretnie do Zakopanego. Wiem, jak sprawa wygląda teoretycznie czyli, że na szlaki nie można wchodzić z psem, ale jak sprawa wygląda praktycznie? Gdzie można wejśc legalnie na takie dłuższe trasy?

Proszę, poradzcie jak to wygląda tak serio. Naczytałam sie juz w necie, że nikt psów na szlakach nie chce..... No ale Laki jest raczej ułożonym psiakiem na smuczy itp. Proszę o poradę Smile

bajaderka123

Tatry to jeden wielki rezerwat przyrody. I jako taki jest zamkniety dla piesów. Niezależnie czy na smyczy czy bez. Jedynie do Doliny Chochołowskiej wpuszczają (nie wiem jak teraz). Zakopane nie jest miejscem przyjaznym dla psów. Nie ma tam gdzie z owym psem pójść. Do knajpy cie nigdzie nie wpuszczą. Ulice to przelewający sie tłum. Trawników brak.
Szczerze odradzam

12Marek

Też nad tym myślałem ale opinia Izy nie jest odosobniona Sad

Ja każdemu polecam Karkonosze Razz

A tak w ogóle to lepiej przyjedź na IV Zjazd Smile

bajaderka123

Często bywam w Zakopanym. Uwielbiam Tatry, uwielbiam to miasto i jego klimat. Znam tam każdy kąt. Psa bym tam nie zabrała za skarby świata

mroziaczek

byłam i widziałam - w mieście na prawdę nie ma gdzie chodzić z psem, w góry nie wejdziesz bo cię nie wpuszczą przy kupowaniu biletów a poza tym to trudne szlaki jak na psa - nie wyobrażam sobie przejścia psa na szlaku gdzie sa łańcuchy Wink

Lamila

Kurcze, to jest problem bo nie mam gdzie zostawić psa.
A na krupówkach też nie wpuszczają z psami do jais restauracji itp?

bajaderka123

Nie, z psem nie wejdziesz nigdzie. Do żadnej knajpy. W majowy weekend w Zakopanem będzie wiecej ludzi niz cząstek kurzu na bruku. Na Krupówkach szpilki nie włożysz. Do tego furmanki, zestresowane konie, Hałas bo ludzie trąbią, gwiżdżą, spiewają. Handlarze też wrzeszczą....
Nigdzie nie dojedziesz samochodem bo nie ma tak obszernych parkingów wiec patrole zawracają w połowie drogi. Dojazd maja tylko busy. Do busa psa nie wpuszczą, zresztą nie ma bata żeby się zmieścił. Ludzie siedzą sobie na kolanach...

BALDUR

Z psiakiem w góry - owszem, ale w weekend majowy będzie wszędzie tłok Smile

Tatry - zakazy wszędzie, wybierz trochę niżesz góry, polecam Karkonosze tam psy są bardzo mile witane Smile

12Marek

W Zakopanym nie byłem i wcale się tam nie wybieram z powodów o jakich pisała Iza. Dla mnie to przerost formy nad treścią.
Ale tak jak napisała Ewa - Karkonosze Razz

Tam człowiek kupi coś do żarcia a pies dostanie miskę wody w knajpie Smile

Wejść z psem można praktycznie wszędzie (zajrzyj do naszej galerii) Smile

Inne klimaty, inne trasy (łatwiejsze dla psów i ludzi) i inni ludzie ... a nie tylko dutki i dutki...
Ale wybór należy do Ciebie.
Pozdrawiam

PatrycjaiLenka

nie polecam zabierania psa do Zakopanego to istna katorga dla niego , tak wyglądało Zakopane w sierpniu też w jakiś przedłużony weekend wyobrażasz sobie tam psa?! bo ja absolutnie

ja jako człowiek miałam dość ludzi i lansiarzy którzy przyjechali tylko po to aby zjeść gofra za 10 zł a nie chodzić po górach Razz

bajaderka123

To jest widok z zakopca przez 3/4 roku....własnie Krupówki....

PatrycjaiLenka

dokładnie... jak widziałam Krupówki - trzeba było coś zjeść nie było wyjścia Wink

to miałam ochotę uciekać na najdalszy szlak....

Lamila

oo szkoda, ze sie nie spotkalismy w sierpniu w Zakopcu bo i.Ja bylam ale bez psa. No coz cos wymysle.

flexin

Miałem podobny dylemat wybierając się do Zakopanego co zrobić z Maksem. Został ze znajomymi w Szn i to była najsłuszniejsza decyzja. Nigdzie nie wpuszczą z psami na żadne szlaki nie mówię już o knajpach. Zakopane działa na mnie jak na bajaderkę ta magia powoduje, że nie mogę przestać myśleć, kiedy znów się tam zjawię!!! Byłem we wrześniu pogoda wyśmienita tłumów zbytnich nie było a góry to rozkosz dla oczu ;] Najwspanialsze 5 dni w moim życiu Very Happy

Później kolejne 3 dni w Krakowie też nieźle IKEA rządzi hehehe Very Happy

Pozdrawiamy Smile

PatrycjaiLenka

my byliśmy bez psa w Zakopanym nawet nie pomyślałam żeby go tam zabrać Lamila nie ma sensu zabierać psa... męka i tyle... proponuję żebyś popytała po zaufanych znajomych czy zajmą się kudłatym lub rodzinę Smile