Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karolka
Rutyniarz
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bełchatów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:04, 16 Mar 2010 Temat postu: Zabobony. Jakie znacie, w co wierzycie :) |
|
|
Rozwinął się offtop w temacie o remontach, więc może tutaj coś?
(jak nakazała wspaniała moderatorka Ewelina )
W moim otoczeniu ciągle słysze o jakiś przesądach, typu "jak się wrócisz do domu po coś, musisz usiąść i dopiero możesz wyjść". czarne koty i drabiny to przeżytek, ale niektóre są naprawde interesujące (jak spanie nogami do drzwi/okna )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez karolka dnia Wto 14:05, 16 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
monia&goldenki
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 2287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:53, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
To ja powiem jakie ja znam
O na przykład taki że nie wolno kichnąc na czczo rano bo wtedy bedzie BAD LUCK albo po Nowym Roku pierwsza osoba ktora przekracza próg naszego domu nie mzoe być kobietą a broń boze nie ruda bądz blondynka.
Najlepiej bedzie jak naszym pierwszym gosciem w domu bedzie mlody blondyn wtedy szczęscie przez caly rok bedzie nam sprzyjać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
karolka
Rutyniarz
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bełchatów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:08, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
hah z tym kichaniem, to mocne. radzę wszystkim zakatarzonym pod łózkiem trzymać zapasy jedzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:01, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Czytałam kiedyś, że bardzo duży procent polskiego społeczeństa wierzy w różnego rodzaju zabobony. Pomyślałam sobie wtedy "o dżizys, ale ciemnogród", ale szybko się złapałam na tym, że sama jestem przeiąknięta zabobonami: czarny kot przebiegający drogę, piątek trzynastego itd. Niby się nie wierzy w pecha, ale jednak nie są mi to tak obojętne symbole. Często w Polsce widuję przy dziecięcych wózkach czerwone kokardki (nawet nie wiem po co), albo na budowach jak się skończy budować dom, to się jakiegoś haszcza wytka na szczyt dachu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
karolka
Rutyniarz
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bełchatów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:06, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
no właśnie, niby wszyscy mądrzy, uczeni, a dalej zachowujemy się jak jakieś plemie
Dużo razy słyszałam coś o całowaniu klamki, ale nigdy nikt mi nie wyjaśnił o co chodzi :> wiecie może?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:11, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
karolka napisał: |
Dużo razy słyszałam coś o całowaniu klamki, ale nigdy nikt mi nie wyjaśnił o co chodzi :> wiecie może? |
ja znam tylko powiedzenie "pocałować klamkę", ale to chodzi o niezastanie nikogo w domu, a nie o przesąd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:28, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja co prawda wierze w niektóre przesądy Choć nie chce i się staram ich jakoś nie przestrzegać Na przykład podobno nie można przechodzić przez dziecko bo nie urośnie, opuszczać muszlę od toalety bo pieniądze "uciekają" Oooo a z tą kokardką przy wózku to chodzi o to, że jak ktoś chwali dziecko (np. o jakie śliczne itp.) to to ma go chronić przed zadrością czy coś Nie wiem dokładnie. Albo że kiedy dziecko płacze to trzeba mu wylizać czoło A jak ma słone to właśnie przez te chwalenie ludzi. Te ostatnie to naprawde mnie powala
No ale przecież te wszystkie zabobony to grzech przeciwko I przykazaniu
" Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną."
Ponieważ wykroczeniami przeciwko niemu są takie jak: zabobon, bałwochwalstwo, wróżbiarstwo i magia, świętokradztwo, symonia.
No ale cóż. wielu ludzi o tym nie wie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JAGODA & BAJER dnia Wto 17:29, 16 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:38, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
W nawiazaniu do czerwonych kokardek, niby sie nei wierzy ,ale swojemu dziecku też sie da do wózka- tak w razie czego.
Czarne koty czy piątek 13ego w ogóle mnie nie ruszają.
Natomiast wierze w siłe podświadomości, jak się nakręcimy na pecha to i coś się stanie, mniej czy bardziej znaczącego A jak sie już coś stanei to , że akurrat jest piatek 13ego, przypisujemy to zdarzenie do tej daty jako pecha a jak sie to samo stanie dzień wczesniej?
Ps. Karola czy masz coś do wspaniałej moderatorki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
karolka
Rutyniarz
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bełchatów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:24, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ewelino, szanuję wspaniałą moderatorkę, dlatego od razu się poddałam i założyłam temat
a siła podświadomości.. powoli odkrywamy jej potęgę z tym, że jak nie ma dowodów, wzorów, wytłumaczeń, to mało kto w nią wierzy.
Spotkaliście się kiedyś z tym, że np. coś Was mocno bolało, wzieliście tabletkę przeciwbólową, i przeszło po kilku minutach? Gdzie normalnie tabletki działają po conajmniej kilkunastu..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Wto 21:12, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Myślę, że każdemu z nas częściej lub rzadziej przychodzi zastosować się do jakiegoś przesądu, ale póki owe przesądy nie kontrolują naszego życia to nie wydaje mi się to groźne. W piątki trzynastego nie wierzę, ale i tak żegnając w ten dzień męża wyjeżdżającego do pracy mówię mu, żeby uważał W dniu ślubu miałam coś niebieskiego, pożyczonego i starego. No i kazałam się na rękach przenieść przez próg naszego mieszkania;-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
monia&goldenki
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 2287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:30, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A sluchajcie dziewczyny bylyscie choc raz u wrózki? czy sie spelniło i w jakim procencie? bo ja jeszcze u wrozki nie bylam ale sie zastanawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:35, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jak ktoś ma słabą psychikę to niech lepiej do wróżki NIGDY NIE IDZIE!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
monia&goldenki
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 2287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:40, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | Jak ktoś ma słabą psychikę to niech lepiej do wróżki NIGDY NIE IDZIE!!! |
to fakt! bo dobre rzeczy sie fajnie slucha a te złe ...to juz nie zaciekawie wygląda
Druga sprawa to taka ze nalezy isc ale do sprawdzonej a nie do samozwańczej okrzykującej sie mianem " wrózki " a to bardzo trudno sprawdzic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:46, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Pytanie czy istnieje coś takiego jak wróżka? Otóż NIE. Ludzie oni żerują na ludzkiej podświadomości, plota teksty , które w życiu młodej kobiety są bardzo prawdopodobne w sprawdzeniu się, nie ma w tym nigdy jakiś szczególnych konkretów.
Oglądałam ostatnio program, gdzie wypowiadały sie juz starsze kobiety z perspektywy czasu, jak wizyta u wróżki zniszczyła im życie... Sądzę , że osoby te za bardzo poddały sie wróżbie, wręcz chyba szykowąły życie pod tą wróżbę (a były to złe wróżby) , słaba psychika i nieszczęście gotowe. Poza tym pamiętajmy , że KAŻDY JEST KOWALEM WŁASNEGO LOSU!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
karolka
Rutyniarz
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bełchatów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:00, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
na dobry temat weszłyście. Moja siostra właśnie sie rozstała z facetem po roku związku, to jej trzeci nieudany, toksyczny związek. Facet do bani, nie ma szans na normalne życie z nim. no i wymysliła, że pojdzie do wróżki, żeby jej powiedziała co ma robić niby mowi, że przyjmie to z przymrużeniem oka.. ale mnie to przeraza :O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|