Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

zima na drogach

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Hyde park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lussi
Ekspert


Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: K-ce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:34, 15 Sty 2013    Temat postu: zima na drogach

Bardzo ładnie nazwałam.. może jak ktoś coś wymyśli to się zmieni Very Happy


Otóż, jak co roku, zima zaskoczyła kierowców, a drogowców to już w ogóle ! Smile Wiecie, nagle zaczął padać śnieg i jest ślisko, czego nikt by się nie spodziewał, bo to w końcu zima. W ten piątek przyjechałam sobie do szkoły autobusem, o dziwo nie był wiele spóźniony, było też całkiem ciepło i nie padał śnieg. Po wyjściu kolega stwierdził, że nas odwiezie, jak co dzień, bo mieszkamy bardzo blisko siebie, a ja swojego autka nie mam. Zaczął akurat padać śnieg, więc się poodśnieżało (swoją drogą wiecie, że za odśnieżanie auta z włączonym silnikiem można dostać mandat od 100zł w górę?) i jedziemy, kolega jest naprawdę dobrym kierowcą, więc luz blues, co tam zima, nie jesteśmy też głupimi nastolatkami, którzy muszą się popisywać szarżą ułańską. Wjechaliśmy w niezły korek, więc postanowiliśmy jechać inną drogą, gdzie notabene zwykle pusto, a też zakorkowane - myślimy - wypadek, jedziemy zupełnie na około przez inne dwa miasta. Śnieg padał tak, że nie było widać nic, w dodatku godzina 17, a jak mówiłam, drogowców zima zaskakuje co roku, więc na całe Katowice jeździ może z 5 pługów (oczywiście nie wiem tego, ale obserwując - nie widać ich wcale) co daje takie efekty, jakby nie jeździły w ogóle. Ślisko niesamowicie, pasów nie widać, wjechaliśmy w drogę w lesie, z oddali widać było żółte światła lawety stojącej na przeciwnym pasie, przed nami jechała astra, w pewnym momencie astra gwałtownie zahamowała (bo jakiś idiota myślał, że zdąży lawetę ominąć i jechał pod prąd), na co my też, ale grande kropek kolegi z nami w środku znalazł się akurat "na lodzie" dosłownie i w przenośni, więc aby uniknąć wjechania oplowi w tyłek, wylądowaliśmy w rowie mijając się z drzewami o centymetry. Można powiedzieć, że mieliśmy niezłe szczęście, może dlatego, że żyjemy i to bez żadnych usterek. Zabawne lub mniej w tamtym czasie był oto, że opel sobie odjechał, winowajca oczywiście też i generalnie ruch sobie był dalej taki sam. Pan z lawety stojącej niedaleko i człowiek, którego tamten gość ratował z rowu podbiegli jako jedyni zainteresowani sytuacją (jestem pewna, że dlatego, iż akurat tam byli nie "przejazdem"), udało nam się wysiąść z auta, postawić go na czterech kołach - nie, wcale nie leżał, grande punto terenowe stało sobie tylko na dwóch, próba wypchnięcia go skończyła się zaczernieniem naszych ubrań tym co kropek nam powiedział, mianowicie "pluję na was tym waszym białym śniegiem". Pan z golfa leżącego w rowie po drugiej stronie ulicy przyszedł przybić piątkę i pomóc, poprosiliśmy pana z pługa (może jednak bywają na katowickich drogach o dobrym czasie Smile) akurat jadącego ciężko pracować, aby nas wyciągnął, w międzyczasie zdążyła się zerwać jedna lina, punciak się zbuntował i chciał zostać w rowie (tym razem uparcie stojąc na trzech kołach), ale nie daliśmy za wygraną i udało się. Grande stwarzał pozory idealnego jak zawsze (w końcu to kropek!), ale skoro się buntował o rów, to i po całym wydarzeniu, żeby mieć ostatnie słowo, coś się epsiuło, a fiaty punto zawsze muszą mieć swoją rację mimo swojej idealności i niezawodności



Dobrze teraz znamy już moją historię życia i śmierci, i nieskrywaną miłość do fiatów punto począwszy od rocznika 98 i skończywszy na grande. Laughing


A co z waszymi ciekawymi zimowymi sytuacjami ? Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lussi dnia Wto 22:40, 15 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:52, 16 Sty 2013    Temat postu:

Zanim zacznie się zima czyli szosy będą szare a pola bure my wy7korzystujemy okres przedwoiśnia kiedy jest ślicznie biało i łapiemy kawałek placyku.
Na tymże przypominamy sobie jak fajnie było kiedyś na sankach i butach się śłizgać i bawimy się w kółeczka, zakrętaski, zatrzymywanka i takie różne wykorzystując starszego braciszka kropeczka czyli pierwszego.
I dzieki temu wychodzimy z takich róznych nie wykorzystując fragmentów odwodnienia szos czyli rowów Laughing Laughing

Co do pługów to ja zauważyłem, że one w niektórych miejscach są w innych ich nie ma Surprised .
Jeszcze Cool
I doszedłem do przekonania, że to jest normalne bo wszędzie jednocześnie być na szczęście nie mogą Smile .
Bo gdyby były to my nie moglibyśmy jeździć

PS
Lucynko fajnie, że nic Wam sie nie stało ale kolega nie jest mistrzem kierownicy Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lussi
Ekspert


Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: K-ce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:03, 16 Sty 2013    Temat postu:

Mistrzem kolega na pewno nie jest i nie będzie, może byćdobrym kierowcą po przejechaniu x km, ale uważam, że dobrze sobie poradził w tej sytuacji, bo równie dobrze moglibyśmy wjechać w tamten samochód, zamiast wjechać do tego rowu, który nie jest głęboki i jest szeroki, auto wyciągnąć dość łatwo - na pewno lepiej niż z bagażnika innego samochodu

Pługi są, ale zwykle w miejscach gdzie byłyby bardziej potrzebne jeszcze ich nie było, a są w tych mniej istotnych Very Happy

Kropeczkiem pierwszym niezawodnym (brzmi jak tytuł królewski ) lubię sobie po tzw placyku w zimie pojeździć dla zabawy, poślizgać się itd, ale na drogę nie wyruszam gdyż w taką pogodę nawet autobusem boję się poruszać, poczekam sobie do wiosny na dalsze eskapady Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Frodo
Ekspert


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:23, 16 Sty 2013    Temat postu:

Jerzy Włodarczyk napisał:

Lucynko fajnie, że nic Wam sie nie stało ale kolega nie jest mistrzem kierownicy Confused

Mistrzem może i nie ale czy ktoś z nas jest mistrzem? większość ludzi jeździ mocno średnio Wink trudno oceniać zachowanie kolegi,skoro nas tam nie było. Jako kierowca, stosuje się do zasady,którą przekazał mi mój tata "jeźdź tak,jakby wszyscy inni kierowcy byli pijani, mieli odebrane prawo jazdy za popełnione wykroczenia i jeździli niesprawnymi autami". Tym się kieruję i jeszcze jakoś żyję Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:41, 16 Sty 2013    Temat postu:

lussi napisał:
Mistrzem kolega na pewno nie jest i nie będzie, może byćdobrym kierowcą po przejechaniu x km, ale uważam, że dobrze sobie poradził w tej sytuacji, bo równie dobrze moglibyśmy wjechać w tamten samochód, zamiast wjechać do tego rowu, który nie jest głęboki i jest szeroki, auto wyciągnąć dość łatwo - na pewno lepiej niż z bagażnika innego samochodu
ale byłoby lepiej gdyby nie doprowadził do tej sytuacji

Cytat:
Pługi są, ale zwykle w miejscach gdzie byłyby bardziej potrzebne jeszcze ich nie było, a są w tych mniej istotnych Very Happy
Rozumiem, że to Twoja opinia a nie vox populi Laughing

Cytat:
Kropeczkiem pierwszym niezawodnym (brzmi jak tytuł królewski ) lubię sobie po tzw placyku w zimie pojeździć dla zabawy, poślizgać się itd, ale na drogę nie wyruszam gdyż w taką pogodę nawet autobusem boję się poruszać, poczekam sobie do wiosny na dalsze eskapady Smile
I to jest bardzo dobre podejście do problemu.
A co robisz z akumulatorem Question


Najpierw witaj Dorotko Smile
Wszystkiego dobrego w nowym 2013tym Very Happy

Dorota&Frodo napisał:
Jerzy Włodarczyk napisał:

Lucynko fajnie, że nic Wam sie nie stało ale kolega nie jest mistrzem kierownicy Confused

Mistrzem może i nie ale czy ktoś z nas jest mistrzem?
Oczywiście, ja jestem Laughing Laughing

Cytat:

większość ludzi jeździ mocno średnio Wink trudno oceniać zachowanie kolegi,skoro nas tam nie było.
Opieram sie na relacji Lucynki Cool

Cytat:

Jako kierowca, stosuje się do zasady,którą przekazał mi mój tata "jeźdź tak,jakby wszyscy inni kierowcy byli pijani, mieli odebrane prawo jazdy za popełnione wykroczenia i jeździli niesprawnymi autami". Tym się kieruję i jeszcze jakoś żyję Wink
A ja sobie wymyślam rózne sytuacje i moje reakcje na nie.
I do tej pory nie spowodowałem żadnej kolizji a dwa razy oberwałem Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Frodo
Ekspert


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 2:59, 17 Sty 2013    Temat postu:

Jerzy Włodarczyk napisał:


Najpierw witaj Dorotko Smile
Wszystkiego dobrego w nowym 2013tym Very Happy

Witaj,Jerzy Wink wszystkiego dobrego w Nowym Roku i aby nie był gorszy od poprzedniego Wink

Jerzy Włodarczyk napisał:

A ja sobie wymyślam rózne sytuacje i moje reakcje na nie.
I do tej pory nie spowodowałem żadnej kolizji a dwa razy oberwałem Confused

Też sobie wymyślam różne sytuacje Twisted Evil moja wyobraźnia podsuwa mi niestety najczęściej przerażające obrazy,więc jeżdżę ostrożnie i w większości przepisowo (czyli jestem przysłowiową zawalidrogą i wrzodem na pupie według innych kierowców Razz ).
Raz miałam taką sytuację- wyjeżdżałam z parkingu, parkowanie równoległe czyli na tzw. kopertę. Przed wyjazdem chciałam wycofać (nikt za mną nie stał),żeby sobie elegancko wymanewrować Wink i ja cofałam, a za mną parkował akurat pan komendant policji Razz i niestety prze moją nieuwagę zrobiłam mu wgniecenie w tablicy rejestracyjnej. Ten wstyd do dziś pamiętam, a było to już z 10 lat temu Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:08, 17 Sty 2013    Temat postu:

Dorota&Frodo napisał:
Też sobie wymyślam różne sytuacje Twisted Evil moja wyobraźnia podsuwa mi niestety najczęściej przerażające obrazy,więc jeżdżę ostrożnie i w większości przepisowo (czyli jestem przysłowiową zawalidrogą i wrzodem na pupie według innych kierowców Razz ).
Mnie nigdy nie przeszkadzało, że ktoś spokojnie jedzie Smile

Cytat:
Raz miałam taką sytuację- wyjeżdżałam z parkingu, parkowanie równoległe czyli na tzw. kopertę. Przed wyjazdem chciałam wycofać (nikt za mną nie stał),żeby sobie elegancko wymanewrować Wink i ja cofałam, a za mną parkował akurat pan komendant policji Razz i niestety prze moją nieuwagę zrobiłam mu wgniecenie w tablicy rejestracyjnej. Ten wstyd do dziś pamiętam, a było to już z 10 lat temu Evil or Very Mad
ale za to nawiązałaś interesującą znajomość Laughing Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trampeczka
Administrator
<font color=red>Administrator</font>


Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Książ Wlkp.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:13, 19 Sty 2013    Temat postu:

Jedyne co mnie do tej pory spotkało (tfu tfu i odpukać w niemalowane) - gdy wracałam ze znajomym (zawodowym kierowcą) do domu, wpadliśmy w delikatny poślizg. Nic nam się nie stało, znajomy szybciutko opanował auto. Wink

Aaa troszkę się poobijał i poobdzierałam, jak wygrzmociłam się razem z koniem zimą na polnej śnieżno-lodowej drodze Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lussi
Ekspert


Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: K-ce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:03, 19 Sty 2013    Temat postu:

Jerzy Włodarczyk napisał:
lussi napisał:
Mistrzem kolega na pewno nie jest(...)
ale byłoby lepiej gdyby nie doprowadził do tej sytuacji



Byłoby, ale w jaki sposób, nie jechaliśmy szybko i mieliśmy odstęp od auta przed nami Smile

Jerzy Włodarczyk napisał:

I to jest bardzo dobre podejście do problemu.
A co robisz z akumulatorem Question



Rodzice jeżdżą, teraz autko tydzień stało, ale pojechało się na zakupy, mama dziś do pracy. Czasem się wsiada, odpala, posiedzi, odśnieży, wytrzepie chodniki, zgasi i wraca do domu Smile


Też jeżdżę raczej spokojnie, jeśli jeżdżę - jak chcę pojechać szybciej to jadę gdzieś, gdzie sobie mogę na to pozwolić, ale na drogach gdzie jest 50, inni kierowcy mogą sobie poczekać - lub się kłócić, ale nie wybierałabym opcji kłótni ze mną bo podobno jestem agresywna Smile


No cóż, jednak jak się przekonaliśmy nie wszystkie wypadki czy zdarzenia drogowe są wynikiem zbyt dużej prędkości czy nieostrożności - gdybyśmy my jechali 20km/h, a nie ledwo 40, to ci za nami wjechaliby nam w tyłek Smile na tamtej drodze jak sie nie myle jest 60, lub 70.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lussi dnia Sob 14:04, 19 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Frodo
Ekspert


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 2:01, 26 Sty 2013    Temat postu:

Jerzy Włodarczyk napisał:

Cytat:
Raz miałam taką sytuację- wyjeżdżałam z parkingu, parkowanie równoległe czyli na tzw. kopertę. Przed wyjazdem chciałam wycofać (nikt za mną nie stał),żeby sobie elegancko wymanewrować Wink i ja cofałam, a za mną parkował akurat pan komendant policji Razz i niestety prze moją nieuwagę zrobiłam mu wgniecenie w tablicy rejestracyjnej. Ten wstyd do dziś pamiętam, a było to już z 10 lat temu Evil or Very Mad
ale za to nawiązałaś interesującą znajomość Laughing Laughing

no,baaa Wink
A temat,jak najbardziej na czasie,śnieg sypie,mróz mrozi wiosny nie widać. A ja z tych ciepłolubnych, zdecydowanie... Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dorota&Frodo dnia Sob 2:01, 26 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Hyde park Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin