Mycie psa

Dewa

Karolciu, dałoby... nie można dać się zwariować! Oczywiście, jak pies się wytarza w czymś cuchnącym - nie ma wyjścia! Ale, tak naprawdę kąpiel z szamponem, jak najrzadziej. Wg mnie jeżli ktoś oczekuje, że będzie miał sterylnie w mieszkaniu - nie powinien mieć zwierząt. Od zawsze miałam zwierzęta w domu, kąpane były tylko wtedy, gdy było to niezbędne, w domu nigdy nie cuchnęło, a one nigdy nie miały kłopotów ze skórę.....

Olinka

Dewa

To całkiem fajne! Opisz wrażenia! Powodzenia!

Olinka

moniczka

Karolcia

Edyta_Neo

Weterynarze zalecają nie kąpać szczeniąt do 6-go a nawet 8-go miesiąca,szczeniak jak sama nazwa mówi jest za młody i jego odporność na choróbska jest słaba, inni uważają to za przesąd.Ja swojego wykąpałam,zaraz po przywiezieniu go do domu,poprostu smrodzio był nie samowity.Ważne jest żeby bobasa dobrze osuszyć.

Olinka

Edyta_Neo

A swoją drogą dziwne trochę że te psiaczki tak śmierdzą jak je człowiek zabiera od hodowcy, rozumię że siedzą w kojcach że tyle psów na raz no i wogóle ale powiem wam że tego smrodzia to się nie dało porównać z żadnym innym bardziej znanym.

Dewa

Masz rację. Niby kupujemy psa z hodowli a nie na targu .... Nasza Kili i jej rodzeństwo były trzymane w pomieszczeniu gospodarczym, w którym, sądząc po smrodzie, były kiedyś chyba kury! Po godzinnym pobycie tam cuchnęliśmy tak samo jak szczeniaki. Smrodu z mieszkania pozbywaliśmy się 4 dni!

Edyta_Neo

To tak jak ja z samochodu! Smrodzio był nie do wytępienia,dopiero gruntowne mycie auta przy użyciu perfum i innych rózności pomogło.

akbar.han.bl

A nasz nie śmiedział... W ogóle nic a nic. Hodowla domowa i pieski miały naprawdę czyściutko. Ale kąpać musieliśmy ze względu na łupież. W szamponie leczniczym od weta oczywiście...

pikolinka · Gość

My chcieliśmy Fąfla wykąpać na święta u mojego narzeczonego , które zaczynaja sie jutro ale stwierdziliśmy ze był kąpany dwa tygodnie temu więc nie ma co psa męczyć a poza tym jest jeszcze bardzo czyściutki Very Happy

Yrr

Na nasze nieszczęście mieszkamy na śląsku i pies po 2-3 tygodniach jest przeraźliwie brudny.

W przypadku Rondi, która pracuje z dziećmi jako terapeuta nie da się uniknąć kąpieli raz miesięcznie. Czasem nawet częściej. Oczywiście mam na myśli sezon zimowy i taką porządną kąpiel z szamponem (wyłącznie psim). Bo w lecie jak pływa, brud się wypłukuje.

Znacznie częściej trzeba wstawić ją do brodzika i spłukać "podwozie". Takie zabiegi zależą od aktualnej pogody i czasem powtarzają się po każdym spacerze. Wtedy z reguły obchodzimy się bez chemii (poza tą rozpuszczoną w wodzie kranowej).

Jak wyjeżdżamy ze śląska, to pies chyba w ogóle się nie brudzi. Jak już łapy czymś upaprze, to wystarczy to wodą spłukać. Kurz z grzbietu też samą wodą się spłukuje, ale jak już pisałem, część sam spływa w czasie pływania.

moniczka

i nic mu się nie dzieje od częstych kąpieli, prawda?