Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

uszy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Pielęgnacja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
heyluka
Goldeniarz


Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:00, 19 Maj 2009    Temat postu:

U nas niestety czyszczenie uszu co drugi dzień Evil or Very Mad i niestety nasz pies tego bardzo nie lubi, mimo że za każdym razem dostaje smaczki na zakończenie. Przynajmniej pół godziny chodzi nadąsany Wink
Technika podobnie jak u większości najpierw płyn do ucha, potem rozmasowanie, czyszczenie płatkami i niedobitki patyczkami.
Ostatnio wet proponował, żeby zamiast płynu użyć maści nagietkowej, ale jeszcze nie próbowaliśmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cookie Monster
Rutyniarz


Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Drezno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:23, 19 Maj 2009    Temat postu:

A nam wet polecil srodek od Bayera - wlewasz pare kropel, miziasz psa za uchem (masujesy muszle ucha) po czym pies samoczynnie wytrzepuje zawartosc- ucho pozostaje czyste i pachniejace. Bez wacikow.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:38, 23 Maj 2009    Temat postu:

ania76 napisał:

Dziwne, ale zauważyłam że coś jest nie tak dopiero jak już było uszko zawalone ciemno-czerwono-brązową wydzieliną - tak jakby to się stało w nocy...


Kolorek nie jest związany z porą dnia Laughing
Myślę, że czasami zapominamy zajrzeć do uszek i stąd się biorą późniejsze kłopoty Surprised


Paweł i Ewa napisał:

Nam weterynarz odradził czyszczenie patyczkami....polecił za to środek który wlewa się do uszu....po kilku minutach pies trzepiąc uszami wychlapuje ten płyn wraz z rozpuszczonym brudem.


heyluka napisał:
U nas niestety czyszczenie uszu co drugi dzień i niestety nasz pies tego bardzo nie lubi, mimo że za każdym razem dostaje smaczki na zakończenie. Przynajmniej pół godziny chodzi nadąsany


Cos mi sie wydaje, że nie czytaliście tego wątku od początku Surprised
Poczytajcie i zobaczcie jak fachowcy to robią Smile
Przypominam, że warto podgrzać wszystkie preparaty zanim się je wleje do uszu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heyluka
Goldeniarz


Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:18, 25 Maj 2009    Temat postu:

Jerzy Włodarczyk napisał:
heyluka napisał:
U nas niestety czyszczenie uszu co drugi dzień i niestety nasz pies tego bardzo nie lubi, mimo że za każdym razem dostaje smaczki na zakończenie. Przynajmniej pół godziny chodzi nadąsany


Cos mi sie wydaje, że nie czytaliście tego wątku od początku Surprised
Poczytajcie i zobaczcie jak fachowcy to robią Smile
Przypominam, że warto podgrzać wszystkie preparaty zanim się je wleje do uszu Smile


Panie Jerzy wstyd się przyznać Embarassed , ale czytam od początku do końca i od końca do początku i nie mogę dojść, w którym miejscu robię błąd Sad ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroziaczek
Ekspert


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w-m
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:15, 25 Maj 2009    Temat postu:

Miłka nie lubi wlewania czegokolwiek do ucha - nie ważne jaka to ma temperaturę jak widzi buteleczkę zwiewa pod stół Wink
ale ogólnie w uchu mogę jej pogrzebać, gazą przeczyścić byle tylko nie zakrapiać Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:25, 25 Maj 2009    Temat postu:

heyluka napisał:

Panie Jerzy wstyd się przyznać Embarassed , ale czytam od początku do końca i od końca do początku i nie mogę dojść, w którym miejscu robię błąd Sad ?


Nie mam pojęcia Smile
Corsa kiedyś też tego nie lubiła. Zacząłem ja więc "usypiać" przed zabiegiem. Układałem babę pomiędzy nogami i miętoliłem + czasami smaka. I radosna wolność bez żadnych podchodów Smile
Ponieważ ona jest dosyć posłuszna, oczywiście bez przesady Laughing, i lubi kiedy grzebię paluchami w jej kudłach Smile doprowadziłem do sytuacji kiedy przestała reagować na zgromadzony wokół sprzęt.
A potem przygotowany pojemnik z preparatem, smaka do pysia i preparat w odpowiedniej dawce do ucha. Rozcieranie uszka "uwolnienie" psicy i mała zabawa i mogliśmy rozpoczynać drugie uszko. Oczywiście wciąż robię w podobny sposób tylko znacznie mniej czasu poświęcam na :grę wstępną" Confused
Ja wiem, że dziewczyny to bardzo cenią ale liczę na to, ze pieszczot im nie brakuje Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pon 11:27, 25 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heyluka
Goldeniarz


Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:33, 25 Maj 2009    Temat postu:

Jerzy Włodarczyk napisał:
heyluka napisał:

Panie Jerzy wstyd się przyznać Embarassed , ale czytam od początku do końca i od końca do początku i nie mogę dojść, w którym miejscu robię błąd Sad ?


Nie mam pojęcia Smile
Corsa kiedyś też tego nie lubiła. Zacząłem ja więc "usypiać" przed zabiegiem. Układałem babę pomiędzy nogami i miętoliłem + czasami smaka. I radosna wolność bez żadnych podchodów Smile
Ponieważ ona jest dosyć posłuszna, oczywiście bez przesady Laughing, i lubi kiedy grzebię paluchami w jej kudłach Smile doprowadziłem do sytuacji kiedy przestała reagować na zgromadzony wokół sprzęt.
A potem przygotowany pojemnik z preparatem, smaka do pysia i preparat w odpowiedniej dawce do ucha. Rozcieranie uszka "uwolnienie" psicy i mała zabawa i mogliśmy rozpoczynać drugie uszko. Oczywiście wciąż robię w podobny sposób tylko znacznie mniej czasu poświęcam na :grę wstępną" Confused
Ja wiem, że dziewczyny to bardzo cenią ale liczę na to, ze pieszczot im nie brakuje Laughing


Ufff, a ja się obawiałam, że Panu generalnie chodzi o sam sposób czyszczenia, to że Airon tego nie lubi to mnie specjalnie nie dziwi, bo sama bym szału dostała jakby mi ktoś co drugi dzień w uszach chciał grzebać.
Sposób z "usypianiem" dość dobry i u nas to w zasadzie wygląda podobnie bo najpierw jest czesanko i głaskanko - to bardzo lubi Very Happy , a potem dopiero czyszczenie uszu - on da sobie je wyczyścić, ale mimo "gry wstępnej" nie przepada za tym zabiegiem i nawet smaka nie chce.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez heyluka dnia Pon 14:34, 25 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stary b/ majtek
Rutyniarz


Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Marki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:24, 25 Maj 2009    Temat postu:

Po tym jak Lamia miała chore uszy...bez przesady ale gdy widzę że drapie uszko, czas na czyszczenie....pierwsze - pół na pół woda utleniona z borowa 2ml w strzykawce na każde ucho, wstrzyknięta energicznie...oczywiście temperatura odpowiednia...ona to wytrzepie główką...później wacik na patyczek i do sucha potem profilaktycznie czyszczenie płynem na świerzb i znów do sucha...później obwąchać i do łazienki mycie muszli usznej...to, to uwielbia... a że budowa psiego uszka jest w kształcie literki
( L ) śmiało można takie operacje wykonywać bez obawy o uszkodzenie ucha.....MIŁEGO CZYSZCZENIA!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:39, 25 Maj 2009    Temat postu:

heyluka napisał:
Ufff, a ja się obawiałam, że Panu generalnie chodzi o sam sposób czyszczenia, to że Airon tego nie lubi to mnie specjalnie nie dziwi, bo sama bym szału dostała jakby mi ktoś co drugi dzień w uszach chciał grzebać.
To trochę mnie dziwi bo przecież grzebanie w uchu jest dosyć przyjemne Surprised
Wydaje mi się, że gdzieś na początku robimy jakiś błąd i potem trudno go wykorzenić Confused

Cytat:
Sposób z "usypianiem" dość dobry i u nas to w zasadzie wygląda podobnie bo najpierw jest czesanko i głaskanko - to bardzo lubi Very Happy , a potem dopiero czyszczenie uszu - on da sobie je wyczyścić, ale mimo "gry wstępnej" nie przepada za tym zabiegiem i nawet smaka nie chce.

Mnie chodziło o to, że ja sprowadziłem imprezę tylko do gry wstępnej. I dopiero kiedy zostało to zaakceptowane poszliśmy na płukanie.

ry b/ majtek napisał:
Po tym jak Lamia miała chore uszy...bez przesady ale gdy widzę że drapie uszko, czas na czyszczenie....pierwsze - pół na pół woda utleniona z borowa

skąd wziąłeś taki zestaw płuczący Question Surprised Ja zawsze stosuję Otodine lub Vetriderm

Cytat:
później wacik na patyczek i do sucha
Ja bym nie zalecał dłubania w uszach. Ja tylko nalewam i kiedy stwierdzam, że wystarczy bełtania w uszku uciekam i niech baby wychlapują .
Później trochę obmywam uszka albo idę nad rzeczkę i z głowy Smile

Cytat:
. a że budowa psiego uszka jest w kształcie literki
( L ) śmiało można takie operacje wykonywać bez obawy o uszkodzenie ucha.....MIŁEGO CZYSZCZENIA!!!
Spoko Smile Ja bym z tym nie przesadzał Surprised

[quote]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stary b/ majtek
Rutyniarz


Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Marki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:06, 26 Maj 2009    Temat postu:

Przecież nie mówię, żeby drapać, wecować i naśladować czyszczenie lufy w czołgu "RUDY"......ha, ha... . Ja tylko mówię....wszystko z umiarem, sposób sprawdzony, efekty uzyskane... podobno sposoby domowe, najprostsze są nie zawodne i tu mam tego efekt.....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:14, 26 Maj 2009    Temat postu:

stary b/ majtek napisał:
... podobno sposoby domowe, najprostsze są nie zawodne i tu mam tego efekt.....


Ale wraca pytanie. Skąd wziąłeś skład płynu Question
Jak się okazuje nie zawsze domowe sposoby są the best Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stary b/ majtek
Rutyniarz


Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Marki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:27, 27 Maj 2009    Temat postu:

....przecież nie sam wymyśliłem.....zalecenie doktora....kwas borny, aby zapobiegać rozwojowi grzyba, a woda utleniona żeby nie dopuścić do tworzenia bakterii beztlenowych....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:38, 27 Maj 2009    Temat postu:

stary b/ majtek napisał:
....przecież nie sam wymyśliłem.....zalecenie doktora....kwas borny, aby zapobiegać rozwojowi grzyba, a woda utleniona żeby nie dopuścić do tworzenia bakterii beztlenowych....


Luzik Smile
Jesteś pierwszy który takim płynem się posługuje Surprised więc nie dziw się, że się dopytuję skąd masz ten skład. Tym bardziej, że pisałeś o domowych sposobach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stary b/ majtek
Rutyniarz


Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Marki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:43, 27 Maj 2009    Temat postu:

..."DOMOWE"...to tylko przenośnia....wszystko musi być skonsultowane z doktorem.... Partyman

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:25, 28 Maj 2009    Temat postu:

OK Teraz rozumiem Smile
Ja z przyzwyczajenia czytam teksty i tylko do nich się odnoszę Very Happy
Więc myślałem na początku, że to przepis od jakiejś babki-znachorki Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Czw 1:27, 28 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Pielęgnacja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin