Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Owczarek Niemiecki , ale o złotym sercu .

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Po drugiej stronie ...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Roksik.
Miłośnik goldenów


Dołączył: 24 Sty 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zdw .
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:27, 26 Sty 2011    Temat postu: Owczarek Niemiecki , ale o złotym sercu .

27 grudnia , 2010 roku odeszła na zawsze moja ukochana psina . - owczarek niemiecki o imieniu Kaja , mając 9 lat .
Tak to wyglądało :

26 grudnia , ok. godziny 18:30 wróciliśmy Ja , Mama , Tata i siostra od znajomych z Turku . Mój tata jak zawsze wieczorem poszedł po Kaję , zawołać ją na kolacje . Kiedy spojrzał w kojec , Kaja , nie siedziała w budzie obitej styropianem , z kocem i siankiem . Leżała tuż przed nią . Nie wiadomo dlaczego . Wyglądała tak , jakby w ogole nie mogła się ruszać . I tak było . Tata zaczął się obawiać , więc wziął psa , ( było ciężko bo ważyła z 40 kilo ) i wziął do garażu . Po chwili zawołał nas , przyszłyśmy całą trójką
i wystraszyłyśmy się. Moja mama , poszła po jakieś tabletki , które by jej pomogły . Bez problemu połknęła dwie pierwsze . Po godzinie spędzonej z nią psina próbowała się podnieść . Niestety miała sparaliżowane dwie tylne łapy. Podniosła się więc tylko na przednich , ale od razu upadła . Robiło się już późno więc postanowiliśmy wyjść , z resztą Kaja już zasypiała . Zanim odeszłam , ( jako ostatnia ) pisnęła do mnie , wróciłam się , a ona podała mi łapę dokładnie tak , jakby się ze mną żegnała .Na drugi dzień , obudziłam się ok . 11:00 , a dokładniej obudziła mnie mama , powiedziała, że nasz kochany piesek jest w trakcie operacji . Przeraziłam się , i aż do godziny 12 ( bo do tej miała ta operacja trwać ) byłam z chusteczką w ręku , bojąc się , co dalej . O godzinie 12 do pokoju weszła mama , zapłakana , mówiąc :
- Już po Kaji .
Ja na to :
- Dlaczego ? Co się stało ?
- Lekarze ją uśpili tuż po operacji . Miała raka .
wyszła z pokoju , a ja wzięłam drugą porcję chusteczek i zaczęłam płakać, jak chyba nigdy w życiu . Nie wierzyłam , że to koniec , że nigdy jej nie ujrzę , nie poda mi łapy , nie pogramy w piłkę . To było nie do zniesienia.
Płakałam cały dzień i następny . W nocy śniła mi się ona . Wpatrywałam się w nasze wspólne zdjęcia , myśląc , że to mi pomoże Crying or Very sad
Jednak było na odwrót . Teraz codziennie patrzę na pustą budę . Wychowywałam się z nią . Była dla mnie jak druga siostra . Wybaczcie . Ale nie mogę już pisać , bo prawie ekranu nie widzę . Ale wierzę , że tam w górze jest jej lepiej . Zawszę ją kochałam i zawszę będę .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BALDUR
Ekspert


Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:42, 26 Sty 2011    Temat postu:

Bardzo mi przykro z powodu twojej straty. Wiem jak to jest, przeżyłam to samo. Mój Ares miał 12 lat i tak samo miał problem z tylnymi łapkami. Płakałam jak bóbr. Wszyscy chodzili smutni i nadąsani po całym domu. I tak było przez trzy miesiące, potem nie wytrzymałam i i tak pojawił się Baldur. Może to smutne, ale nowy piesek wniósł do domu znowu słońce, nie zapomnę mojego poprzedniego zwierzaka, był kochany, tak jak i inne, a dla mnie najbardziej.

ARES



Masz zdjęcie swojej suni?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BALDUR dnia Śro 22:45, 26 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phoebe_Loina
Goldeniarz


Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:44, 26 Sty 2011    Temat postu:

Bardzo mi przykro [*]
Łzy stanęły mi w oczach po przeczytaniu historii Twego psiaka.
Na pewno jest Ci ciężko ale podobno czas leczy rany, nigdy nie doświadczyłam uczucia straty kogoś bliskiego - ale potrafię wyobrazić sobie choć namiastkę tego strasznego bólu.
Współczujemy, Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
molly12
Ekspert


Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:01, 26 Sty 2011    Temat postu:

Znam ten ból... Mój owczarek niemiecki zginął 25 stycznia 2011 roku - nie chorował, nie był stary, po prostu nagle... Nie było możliwości nawet się przygotować do jego odejścia... Cały dzień się normalnie zachowywał, bawił był na długim spacerze a wieczorkiem "bum"... wczoraj minął rok i wciąż tak samo boli, wciąż tak samo tęsknię... Mojego Tysonka zdjęcia znajdziesz w mojej galerii.

Współczuję Ci serdecznie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roksik.
Miłośnik goldenów


Dołączył: 24 Sty 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zdw .
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:08, 26 Sty 2011    Temat postu:

BALDUR napisał:
Masz zdjęcie swojej suni?


Niestety nie mam na komputerze , ani w komórce . Mam tylko w albumie kiedy byłam mała . Jak tylko uda mi się coś wykombinować to wsadzę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BALDUR
Ekspert


Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:15, 26 Sty 2011    Temat postu:

Spróbuj zdobić zdjęcie aparatem zdjęcia w albumie. Ja też swojego poprzedniego psa miałam tylko to jedno zdjęcie aparatem cyfrowym, wtedy jeszcze nie było takich cudów, a był zjazd rodziny i go na szczęście uwiecznili.
Bardzo bym chciała ja zobaczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roksik.
Miłośnik goldenów


Dołączył: 24 Sty 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zdw .
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:35, 27 Sty 2011    Temat postu:

Bardzo przepraszam za rozmazane zdjęcia , ale ten nasz stary złom robi takie zdjęcia , że szok Rolling Eyes

[link widoczny dla zalogowanych]

Daję linki , ponieważ te foty są ogromne .

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bliźniaczki&Figa
Ekspert


Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 2729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Tomyśl/Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:11, 03 Lut 2011    Temat postu:

Piękna była, współczujemy z całego serducha Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roksik.
Miłośnik goldenów


Dołączył: 24 Sty 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zdw .
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:24, 08 Lut 2011    Temat postu:

Bliźniaczki&Figa napisał:
Piękna była, współczujemy z całego serducha Crying or Very sad


dziękuję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabi
Starszy goldeniarz


Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stalowa Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:26, 10 Lut 2011    Temat postu:

Wspaniały pies. Crying or Very sad Oby po drugiej stronie było jej jak najlepiej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Po drugiej stronie ... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin