Białystok - egzamin - Pies Pracujący

bobek

Wczoraj odbył się w Białymstoku egzamin pt" Pies Pracujący .Organizatorem był Departament Spraw Społecznych Urzędu Miasta Białegostoku.
Przystąpiło do egzaminu 6 psów, ale najbardziej jestem dumna z czarnego labradora Dżaka. Właścicielem psa jest Zdzisio Napracowała się przy tym psie cała rodzina .Jest niezastąpionym pomocnikiem szczególnie w domu i nieodłącznym towarzyszem spacerów .Zachęcam wszystkich którzy działają w przeróżnych organizacjach do propagowania inicjatywy Psa Pracującego - pas który nie koniecznie jest pomocnikiem osób niepełnosprawnych , ale też jest psem pomagającym w dogoterapii ,rehabilitacji czy edukacji .
Urząd będzie prowadził ewidencję Psów Pracujących , by można było korzystać z fachowej psiej pomocy.Wczoraj grupa wolontariuszy rozklejała w naszym mieście nalepki z logo identycznym jakie znajduje się na koszulkach noszonych przez psy .Dzięki temu wszystko jest jasne
Z gazet (źródło Kurier Poranny):
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

(źródło Gazeta Wyborcza)
[link widoczny dla zalogowanych]

BasiaK.

Ładnie to brzmi, ale w tym momencie przypomina mi się sprawa którą poruszyła Ewelina od Gulisia;-) Pies zdaje egzamin, dostaje koszulkę, właściciel odpowiedni dokument i ... co dalej??? Czy takie egzamin daje jakieś prawa? Np. prawo wejścia z psem do urzędu, ośrodka zdrowia, czy tych nieszczęsnych sklepów? Jak te kwestie regulowane są w mieście?

bobek

BasiaK.

I to mi się podoba! Smile

Dobrze wiedzieć, ze są miasta przyjazne osobom niepełnosprawnym nie tylko z nazwy:) Gratuluję Smile

bobek

Czytałam że Tesco zrobiło kampanię - pies asystujący może wejść do sklepu .

[link widoczny dla zalogowanych]

BasiaK.

Chyba strasznie czepialska jestem, ale znalazłam w tym fragmencie, który podałaś takie zdanie: "Pies nie może podawać ani podnosić towarów, nie może wąchać i dotykać produktów, lad oraz półek. " Zupełnie sie na tym wszystkim nie znam, ale wydawało mi się, że właśnie jednym z zadań psów asystujących jest podawanie przedmiotów, w tym produktów w sklepie? Smile

No chyba, ze tu chodzi o to, że psiak może podawać tylko rzeczy wskazane przez właściciela, a innych nie wolno mu nawet powąchać?

Cavia Evi i Guliver

BasiaK.

O, Ewelina, dobrze że tu jesteś Smile

Chciałam Cię wołać na ten wątek, bo w tych kwestiach jesteś większa ekspertką niż ja - ja biorę to "na głupi rozum", Ty wiesz jaka jest praktyka.

bobek

Tak to prawda , wydaje mi się że Tesco traktuje ten' czyn" bardziej marketingowo .W naszych działaniach chodzi o to że ci którzy zdecydowali się na umieszczenie nalepki jednocześnie decydują się na pomoc i czynności które wykonuje pies ,Przy nalepce dostają ulotkę w której jest to szczegółowo wyjaśnione .Tecso robi to na własną rękę .I robi jak robi Embarassed

W Białymstoku nalepki były przyjmowane chętnie , bez większych oporów właścicieli sklepów .W naszym mieście poza tym funkcjonuje coś takiego jak miejsce przyjazne osobom niepełnosprawnym , Co roku są przyznawane przez komisję powołaną przez Prezydenta Miasta Białegostoku statuetki uroczyście wręczane .Komisja bada wnikliwie wszystkie możliwości dostosowania obiektu do potrzeb osób niepełnosprawnych w tym możliwość wejścia z psem pracującym Obecnie jest dziesięć takich które otrzymały statuetkę jako całościowy kompleks dostosowania do wszelkiego rodzaju niepełnosprawności . Wink

Są te miejsca oznakowane inną nalepką która została wyłoniona na drodze konkursu wśród szkół
Miło że o tym rozmawiamy to bardzo ważne sprawy , które powoli nabierają rumieńców Wink

Cavia Evi i Guliver

bobek

Nie absolutnie nie jestem urażona , dobrze że piszesz .Ja najpierw zdobyłam "zaufanie .Więc wymyśliliśmy programy edukacyjne i forsowaliśmy je dość intensywnie .Stały się one bardzo atrakcyjne , Dzięki temu nawiązała się współpraca między władzami a nami i jest to doskonała współpraca do dziś.
Masz rację potrzeba otwartości na pewne problemy ale ja się nie poddaję i "deptałam' ścieżki dość długo .Nie zawsze otwartość władz jest ,Ale tak naprawdę nie ma to znaczenia .Wcześniej czy później zostaniesz zauważona Ja robiłam to za pomocą naszej pracy , zdobywania zwolenników ,Dziś są ich całe "rzesze", co niezmiernie cieszy .
Dlatego piszę z taką łatwością o tym , bo dla mnie kilka lat pracy , cierpliwości nie stanowi problemu .Tak więc i ty bywaj na spotkaniach , są takie na pewno .Pisma nie są dobrym początkiem ,żadnych żądań czy roszczeń , daj z siebie jak najwięcej , wymyśl jak możesz być ze swoim problemem zauważona ,Promuj to co umie Twój wspaniały pies i nagradzaj entuzjazmem każdy maleńki przejaw "dobroci" Za małymi pójdą większe.Pokazuj dlaczego pomoc psa jest tak ważna Staraj się być na festynach , różnych imprezach Organizuj pokazy stań się zauważalna i bardzo potrzebna ze swoim psem ,Od nas wszystkich zależy czy problem będzie zauważony .Ruszaj do dzieła i wszystko się zmieni
Poczytaj książkę Najpierw wytresuj kurczaka - ona mówi o pewnej filozofii i sposobie nagradzania tych którzy są twoimi przeciwnikami
Wink

I pytaj jak najwięcej , chętnie odpowiem Wink

poczytaj ostatnie wydanie gazety Integracja - jest tam mowa o facecie Jacek żyła , artykuł - Przyjadę pomóc każdemu .On pisze o odwadze i sposobie życia na wózku .Bardzo ciekawe .Jeśli nie czytasz tej gazety to wejdź na stronę [link widoczny dla zalogowanych] i zapytaj jak ją zdobyć .Jest to gazeta bezpłatna i bardzo interesująca Wink

Siugowa

Pewnie zupełnie nie tutaj i jakby co to proszę o przeniesienie.

Lecą "Wiadomości" i słyszę o labkach pracujących na granicy nagle pojawia się znajoma twarz. Ja krzyczę "Bobek!" Mój mąż patrzy ze zdziwieniem na podłogę "gdzie?" ja się śmieję i z tego wszystkiego nie usłyszałam naszej Alicji. Kobieto! Ty masz jeszcze życie prywatne?!

Karolcia

Kurde no! A ja nie oglądałam

bobek

Karolcia