Do adopcji 8-letnia, rodowodowa goldenka

Aśka Axelowa

Pilnie potrzebny dom (albo na razie chociaż tymczas) dla 8-letniej suczki goldena.
Sunia wabi się Camelia, pochodzi z hodowli Cień Wilka, ma uprawnienia hodowlane.
W obecnej hodowli już się "sprawdziła" i szukamy dla niej spokojnego, kochającego domku.
Sunia jest zdrowa. Raczej kojcowa - hodowczyni powiedziała, że Camelia przebywa na dworzu, bo mieszkają na wsi (Wąbrzeźno k/Torunia), ale w domu zachowuje czystość, bo kiedyś mieszkała z nimi... Jest bardzo przyjazna i pogodna, lubi dzieci.

Zdjęcia robione w tym roku, latem:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Dagusia100

śliczna sunia...Gdybym nie miała Axelka to by, od razu ją przygraneła Sad

Pati

Ja bym ją na pani miejscu pozostawiła, jest to pies 8-letni i każda zmiana miejsca zamieszkania szczególnie dla Goldena, nie jest dobre. Zostawcie sunie i to, że przeszła na emeryturę nie znaczy, żeby jej zmieniać miejsce zamieszkania. Nie popieram tego typu manewrów. Piękny pies, niech pozostanie w domu, bo tam mu chyba będzie najlepiej.

magda_17

Nie rozumiem tego, suczka nie może mieć szczeniąt to znaczy, że już jest niepotrzebna i należy jej się pozbyć?

warna

Lepiej bedzie, jak znajdzie nowy dom. W dotychczasowym bedzie musiala nadal rodzic. Sad

Aśka Axelowa

Pati

Teraz mnie przekonałaś Smile

Aśka Axelowa

Camelia od soboty już w domku tymczasowym, u Uli od Majlo z Elbląga

))

Podróż zniosła dobrze. Była mocno zestresowana, ale do samochodu weszła sama.
Na jedzenie się rzuca. Dostaje większe porcje niż Uli Majlo, a kończy je nim on jest w połowie... Podawane smakołyki chwyta bardzo łapczywie, razem z ręką.
Sierść gubi na potęgę (Ula pisze, że "sierść nie trzyma się w ogóle skóry"). Ostatnie szczepienie na wściekliznę miała w 2005 roku, na inne choroby w 2006. Ostatnie odrobaczanie było w maju 2005.
Jest niska, raczej drobna. Ma trochę zaniedbane zęby. Na powiece jakaś brodawka (słabo widoczna), pysk o słabym stopie.
Na początku bała się w mieszkaniu wszystkiego: odgłosów miasta zza okna, puszczanej wody do wanny, gwizdka czajnika, głośniejszej muzyki...
Ale z już jest lepiej: zaczyna chodzić po całym mieszkaniu, kłaść się na swój kocyk. Do domowników podchodzi chętnie, nie unika kontaktu, podbija rękę do głaskania...
Dziś w nocy niestety załatwiła się Uli w mieszkaniu. Miała rozwolnienie. Pewnie zareagowała tak na zmianę jedzenia...
Zaliczyła także już weta. Ogólnie: nie jest źle

))
Na smyczy nie ciągnie i śmiesznie podskakuje (jak żabka), gdy szykują się do wyjścia

Camelia urodziła się 7 lipca 1999 roku w hodowli Cień Wilka. Jej matka to: Leda Cień Wilka, ojciec: Ben Poklad Dubravki. W 2001r. zaliczyła wystawę w Zielonej Górze z
oceną bardzo dobrą.

I parę fot:

Ola i Risa

Cieszę,że Camelia już nie jest w hodowli!
Odnoszę wrażenie,że nie byłaby tam kochana. Ot, zaliczyła wystawę,żeby mieć uprawnienie, została "wyeksploatowana", to pora była ją upchnąć dalej... A przecież zasługuje na trochę więcej.
Ale może lepiej tak,niż mieliby ją trzymać i traktować jak piąte koło u wozu...

Mam nadzieję,że sunia znajdzie się nowy domek i kochających ją ludzi!

moniczka

szkoda pieska ja wiem jak goldenki tęsknią... ale skoro tam jej nie było dobrze, sama bym ją wzięła chciałabym mieć dwa ale rodzice i krzysiek by mnie chyba zabili i tak ledwo znieśli pomysł ze ślepym maksiem.

Agata_Emi

Popytajcie wśród znajomych, rodziny, czy ktoś nie chciałby przyjąć Kamelii pod swój dach? To wspaniała sunia, w bardzo dobrej kondycji jak na swój wiek i doświadczenie życiowe, która lgnie do człowieka i na pewno odwdzięczy się pięknie za okazane jej serce.

Aśka Axelowa

U naszej Camelii coraz to lepiej Laughing

Cytuję Ulę, u której sunia jest na tymczasie:

"Dziś byliśmy w lesie na spacerze. Camelia ma dobrą kondycję. Sunia grzeczna, czuje się już u nas bezpieczniej, nie boi się dźwięków na które wcześniej reagowała strachem. Kładzie się na legowisku Majla, wcześniej tego nie robiła."

I na dowód tego - foty:

Olinka

Śliczna jest, oby znalazł się dla niej kochający domek!!

Agata_Emi

Piękna Kamelia nadal szuka domu !
W domu tymczasowym jest jej bardzo dobrze i niczego jej nie brakuje, ale ona czeka na ten właściwy, stały, kochający dom.

aniaJ.

witam!!!
z zdjęć rzeczywiście Suni jest dobrze i widać malutki usmiech na jej mordce!! poprostu miło popatrzeć

szkoda jednak że ty tylko tymczas!! Sad