Mozart

flavka

Właśnie dostałam wiadomośc od znajomego z labkow. info, ze jest golden do adopcji, nie znam szczegolowo, tak wiec skopiuje to co jest u nich napisane, ale z tego co kojarze to ów golden jest u nas na forum. wiadomosc u nich na forum pokazala sie dzisiaj:

Słuchajcie - dostałam od znajomej wiadomość z pytaniem o pomoc. Jej kolega z pracy musi oddać goldena z powodu alergii.

Informacje:
Rasa: GOLDEN RETRIEVER

NAZWA I PRZYDOMEK HODOWLANY: Mozart Klejnot Kolaski

PŁEĆ: PIES

Data ur: 28.08.2009

Umaszczenie: Kremowe

Cytuję opis:
"Mozart jest psem raczej słabo socjalizowanym, ale nie wykazującym oznak agresji. Co do komend - raczej ich nie zna lub zna tylko podstawowe, miał do dyspozycji swój cały dom i ogród i na smyczy nie potrafi chodzić - ciągnie. Jest karny - mógł być tylko na parterze w domu i nie podważał decyzji właściciela. Tyle o nim. Poza tym do super pies, właściwie szczeniak. W domu było dziecko - 10 letnie, więc zna dzieci i żadnych problemów z nim nie ma."

Zdjęcia:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Pies mieszka w Bytomiu

Kontakt do właściciela u koordynatorów adopcji

a tu link do forum : [link widoczny dla zalogowanych]

Ewa&Duffel

tak mi się skojarzyło Sad

http://www.goldenretriver.fora.pl/galeria,26/mozart,5952-15.html

Aga&Luna

M!S!A

Kurczę też tak na początku pomyślałam że to może być on tylko jakoś wiek tego dziecka mi się nie zgodził Sad

ale wiecie może to i lepiej żeby znalazł w końcu kochający dom bo widać nie potrafią mu tego zapewnić

Aga&Luna

To ten sam pies. Zdjęcie nr 1 z tego ogłoszenia
i zdjęcie z galerii mozarta na stronie drugiej
http://www.goldenretriver.fora.pl/galeria,26/mozart,5952-15.html

Oby znalazł lepszy, kochający dom. Ale śmieszy mnie rzekoma alergia Smile

. Ludzie nie mają już innych, lepszych wymówek. Masakra Embarassed

YASMINA

Mozart to psiak Wojtka. Wojtek pisał kiedyś do mnie na pv. Wydaje mi się, że on się przeprowadzał z Bytomia do Radzionkowa, ale pewna nie jeste. Biedny chłopak Sad

. On dosyć się rozpisał na forum. Widać, że jest szczęśliwy z Mozartem. Ciekawe czy dzieciak wie o tym, że jego przyjaciela rodzice chcą oddać Sad

flavka

jesli siedzi na forum to mysle ze juz wie Sad

miejmy nadzieje, ze znajdzie nowy, lepszy dom.

Gabi

Biedny ten Mozart, no i jego pan też. Ja bym była bardzo zrospaczona gdyby mi ktoś kazał oddać psa. Może się jednak rozmyślą. Wkońcu są odpowiedzialni za swojego psa.

monia&goldenki

Jerzy Włodarczyk

Aga&Luna

Najbardziej żal mi tego psiaka i chłopca, myślę, że chciał dobrze dla pieska... Najgrosze, że to rodzice decydują o oddaniu jego najlepszego przyjaciela. Ale może to i lepiej się stało, niż żeby pies musial przebywać w kojcu...
Niestety tak bywa, gdy to jedno z rodziców chce psa, albo jak pis kupowany jest pod wpływem chwili lub z niewiedzą jakie goldki posiadają minusy Confused

M!S!A

A może Wojtek wie o tym że rodzice zdecydowali się oddać psa? Przecież tego nie wiemy a od jakiegoś czasu nie ma go na forum co dla mnie jest trochę podejrzliwe i po prostu boi się krytyki ?

Gabi

Może faktycznie całą rodziną zdecydowali się żeby oddać psa? Tak czy inaczej to bardzo smutne.

Jerzy Włodarczyk