RUDZIK MA JUŻ DOMEK I KOCHAJĄCEGO LUDZIA

kesse

dobrze by było gdyby trafil do innego miasta i gdyby ktos go pierwszy czas pilnowal i trzymal na smyczy.. kurcze:(

grafi

możliwe? tylko tych możliwości jakby brak Sad

więc na razie cieszymy się ze możemy mieć go na oku, jest odpchlony, odrobaczony i dokarmiany ale i tak potrzebuje tego jedynego człowieka to taki słodki psiak.

apla

U Rudego nadal nic Sad

Trzeci telefon i trzeci niewypał... Sad

Pani umówiła się na spotkanie z Sylwią i się nie pojawiła... :/

Baaardzo małe zainteresowanie, chociaż Rudzik jest ogłoszony w necie i ogłoszenia porozwieszane są po kilku miastach... Sad

grafi

no dzisiaj może być bardzo szczęśliwy dzień dla Rudzika Exclamation

ALE CIII... ŻEBY NIE ZAPESZYĆ Very Happy

saida

To kciukasy mocnoooo zaciśnięte Very Happy

apla

W niedzielę Rudzik pojechał do swojego nowego domku, ale narazie jesteśmy umiarkowanie optymistyczne, bo boimy się, że ta mała 'gnida' się ulotni...

W poniedziałek Sylwia dzwoniła do nowego Pana Rudzika i Pan mówił, że wszystko ok, chociaż maluch baaardzo pilnuje drzwi i okna, więc on też musi być baaardzo pilnowany Smile

No i ewidentnie to był pies domowy - doskonale zna zasady domowe, potrafi zachować czystość, sygnalizować potrzebę wyjścia, no i najważniejsze: doskonale zna temat łóżka, kołdry i fotela Smile

Także nadal prosimy o trzymanie kciuków, a Rudzik i jego nowy Pan 'docierają się' Smile

kesse

jezu dziewczyny gdzie Wy wynajdujecie tych ludzi, ja to pytam itp ale nie ma.. nikt nie chce psa... wielki szacuneczek dla Was! i mizianki dla rudzika

Ariena

Ooo to super super