II ZJAZD Forumowiczów. Czytamy str 1

artur i beata

W Zaborzu pachnący sosnowy las miał swój urok ale wtym lesie zasięgu nie było

a w Jordanowie nadajnik za plecami

Beacie najbardziej podobał się powrót ze świetlicy do domku w czasie nocnej burzy obok "klimatycznej" stajni niczym z horroru Guy with axe

Atrakcje oprócz organizatorek zapewniła nam również pogoda dla nas w Jordanowie było super

Rotten i Artur do dzisiaj dochodzą do siebie Wink

Aga&Logan

My jestesmy za Jordanowem. Zdecydowanie -,duzo miejsca, okolice ciekawe, atrakcje dla dzieci itp.
Jak cos to jesteśmy ZA ZA ZA !!! Mozna by nawet poczynic rezerwacje Smile

aby nie brakło miejsc za rok Smile

Ewela- z tym sniadaniem to dziwne, bo my bylismy przy stoliku 6 osobowym a przyniesiono 5 sniadań (oni obliczali wg wydanych parówek chyba), i jednej porcji nie doniesiono-wiec faktycznie dziwne, a moze poprostu na kuchni zle policzyli.
Na przyszły raz bedziemy wiedziec zeby zabrac szmaty i starych reczników więcej oraz kalosze i bedzie ok.
i oczywiście przyjechac na CAŁY zjazd a nie na niecałą dobę ....

monia&vero

Lea

Ewelinko my osobisice rozmawialismy z wlascielem w sprawie klucza i niestety okazalo sie ze do naszego pokoju nie ma ani nawet drugiego do domku.... Nic sie nie stalo wszyscy byli uczciwi wiec własciwie nie ma o czym mowic... Na taki zjazd to ten Jordanow jest super.. Pieski faktycznie cały czas na oku bylo gdzie sie schowac przed deszczem mnie sie bardzo podobalo... Jestem za....

kesse

Aga , bo oni przynosili śniadania dla tych którzy aktualnie siedzieli , a nie na ilosc miejsc Smile

Milenko to ja już sama nie wiem. Pan mi mówił , że domki mają po dwa klucze i jeśli ktoś bedzie chciał drugi klucz to mam sie zgłosic, moze Ty pytałas o kluczyk od pokoju, a takich pewno nie ma, lub moze akurat Wasz domek nei miał drugiego klucza Wink

Ciężko mi teraz powiedziec Wink

Migdał

Ewelina wiesz u nas też było zamieszanie, nie było klucza 2giego do domku i pewnego dnia (chyba w sobotę) pan nas pytał (mnie i Agi) czy mamy dwa klucze bo ich się gdzieś zapodział Very Happy

Więc zamieszanie było.. ale nie ma co się martwić, mają rok czasu na poprawę warunków. Ja osobiście byłabym za poszukaniem czegoś innego. Kto wie? Może jakiś idealny ośrodek czeka tam gdzies na nas? Very Happy

kesse

Wg mnie ten był dość idealny. Uwierz mi 2gi raz organizowałam. Ośrodków obdzwonionych mamy łohohoho. Oczywiście tutaj w obrębie , bo i jasne moze było by cos lepszego na mazurach czy nad morzem, tylko kto tam pojedzie.

Oczywiście jesli coś znajdziecie to podrzucajcie. Dla mnie największym plusem był kontakt z facetem, cała bezproblemowa organizacja, przychodził pytał czy wszystko ok , czy coś nam trzeba.

Oczywiście każdemu łatwo się mówi , że moze by sie znalazło coś innego, a jak przychodzi co do czego to ni ma. To sie tylko tak wydaje ze ośrodków jest sporo, z resztą... poszukajcie troche... założę sie ze 95% jakie podacie odpadną i mam juz je obdzwonione Wink

flexin

Ja powiem krótko BEZ PORÓWNANIA hehehe

Nie wiem jak było w Zaborzu ale tu mi się bardzo podobało. Myślę gdyby pogoda nam dopisała nasze opinie byłyby bardziej przychylne bo znikły by problemy z zadaszeniem grila, mopów czy takich tam Smile

Dla mnie jedyny minus to kiepskie połączenia kolejowe (zgranie w czasie) natomiast na pomoc 2-go człowieka zawsze wśród goldeniarzy można liczyć Very Happy

Jak to Aga z Wojtkiem określili- Właściciele goldasów są zawsze "porządnymi" ludźmi Smile

)))

DZIĘKUJEMY ZA SUPERANCKI ZJAZD Smile

My już piszemy się na kolejny nawet jakby miał się odbyć na 2gim końcu świata w najgorszych ulewach Very Happy

Wówczas poproszę o doborowe towarzystwo, siakąś stodołe, karty kości i coś na ruszt Very Happy

Aga&Logan

[quote="kesse"]Aga , bo oni przynosili śniadania dla tych którzy aktualnie siedzieli , a nie na ilosc miejsc Smile

Własnie dlatego jestem zdziwiona,ze "wyszło wiecej porcji" anizeli ludków Smile

ale to nic taki marny szczegół.
Co do osrodka, to nie ma co wydziwiac i wydawac kase na obdzwanianie i tracic czas jak tutaj jest wszystko czego goldenom ( bo to dla nich przecież) potrzeba i błoto i strumień i lasy...dlatego jestem za zorganizowaniem kolejnego zjazdu w Jordanowie moze warto przemyslec ternmin inny? np Boże Ciało- tez kilka dni wolnego a pogoda bardziej pewna- aczkolwiem nam nie przeszkadza ulewny maj Smile

kesse

Aga w tamtym roku było Boże Ciało, deszcz a co najgorsze było zimno! Bo teraz to chociaz temp. była wyższa. W sumie w tym roku tez miało być boże ciało, ale głownie mi a potem kilku innym osobom tez bardziej pasował maj.

No cóż jak to sie mowi nie mozna miec wszystkiego Wink

(ja w tym roku nawet nie patrze na pogode w boze ciało).

Magda&Fado

Ja też uważam, że było super

Przedewszytkim facet z którym szło się dogadać, nie robił żadnych problemów. Ja naprawdę obdzwoniłam mnóstwo ośrodków i wierzcie mi mało osób było zainteresowanych przyjazdem takiej ilości psów. Zreszta sami widzieliście co było błoto, błoto i jeszcze raz błoto. Nikt z ośrodka nie chodził ze skwaszona miną, że psy nabrudziły i nikt nas nie kontrolował.
A na niektórych ośrodkach, jak było jakieś zainteresowanie to odrazu wyczuwałam, że problemy będą

Dla mnie nie liczą się warunki, a święty spokój. Ja mogę jechać do Jordanowa nawet jak nie będzie tego zadaszenia Laughing

Migdał

Ewelinko, nie bierz do siebie tego co napisałam, ja jak najbardziej pozytywnie i ciepło myślę o zjeździe.. Wiesz, nie organizowałam więc czepiać się też nie będę bo wiem, że łatwo się mówi a jak przyjdzie co do czego to zostaje się samemu ze wszystkim Smile

kesse

Nie absolutnie nie o to mi chodziło, ale i Madzia i Angela mogą potwierdzić, znaleźć ośrodek dla takiej ekipy, z wygodami dla ludzi ale zarazem taki dla psów. Taki nie za duzy - bo nei zbierze sie tyle osób , ale tez nei za mały.... Szukanie to masakra, dlatego licze na to ze tu chętnie nas beda widziec a i porobią co nieco.

ania76

może za wcześnie pytam ale jak myślicie - za rok weekend majowy czy czerwcowy?