Przygarnę Goldenka :))

Natalia00000

Tak, przyznam, ze i mnie poczatkowo troche przestraszyly warunki, ktore moglabys 'zaoferowac' psu...

a odnosnie pytania... moj golden jest niezwykle lagodny i radosny w stosunku do ludzi, jest bardzo spontaniczny, dlatego nieraz musze go uspokajac, bo duza radoscia reaguje na przybytych gosci.
Jestem z wojewodztwa lubuskiego.

Maggie Golden_Retriever

Nigdy w życiu bym nie zostawił mojej goldenki NA DWORZE!!!

Ewa&Duffel

A mój woli być na dworze, niż w domu, jak tylko się ciepło zrobi.

Maggie Golden_Retriever

No tak u mnie tak samo, wtedy siedzi dużo na dworze, chodzi na spacerki. Ale tutaj chodzi też o to gdzie pies mieszka.

Shinigami

Dokładnie, Lila nie powiesz mi, że Duffel siedzi zamknięty w jakimś kojcu/klatce a na zimę ma łaskawie do dyspozycji pomieszczenie gospodarcze?

Pies to nie jest stary grat, który można przechować przez zimę w garażu, bo się popsuje!! Co za samolubne myślenie, jak rozkapryszony szczeniak - chcę psa i już! Nie ważne, że wszyscy mi mówią, że nie mam warunków na takiego psa, chcę i koniec.
Człowiek to podła istota.

Ewa&Duffel

Nie no Duffel mieszka w domu, jak jest ciepło zazwyczaj są otwarte drzwi i sobie wchodzi i wychodzi kiedy chce, woli być na dworze, ale śpi zawsze w domu. Za to w zimę i na jesieni w ogóle nie chce przebywać na ogrodzie Wink

Shinigami

No widzisz Smile

My też jak jest ciepło, większość dnia spędzamy z psem na dworze w jakiś trasach. Ogródka akurat nie mamy, ale gdybyśmy mieli, pies miałby wolny dostęp to ogrodu a i tak przypuszczam, że gdybyśmy wieczorkiem siedzieli w domku to wolałby przyjść do Nas i przebywać razem z nami.

SoŃka

nasz oczywiście (w lecie) nie siedzaił cały czas na dworze jeżeli wszyscy szli do domu to on też. Bo kiedy jest naprawdę gorąco to ciężko je wyciągnąć z domu (i wcale nie zmuszaliśmy go do tego) ale i tak za chwilę leciał za kimś kto wyszedł na dwór.

Aga&Logan

Nie wiem ale odnosze wrażenie ze sońka szuka psa nie do kochania a do pilnowania wlości.Przykro mi ale odnosze wrażenie przedmiotowego traktowania psa-zastanawia mnie trównież dlaczego mając znajomego który ma hodowlę -nie mozna kupic od niego psa-przecież nieo finanse chodzi.
Chcecie duzego psa aby pilnowal wam włości/
i spał w pomieszczeniu gospodarczym?Nie dalabym ci nawet pchly...
Względem sierści goldenów to sierść maja niezwykle wytrzymałą -bez względu na to czy sa hartowane czy nie.
Tutaj na forum psy prosto z "podusi" wskakuja w grudniu do rzeki(patrz na Lady i Corsę) i nie chorują-i nie mieszkaja w pomieszczeniach,komórkach garażach.
Wydaje mi sie również ze psa traktowałabys przedmiotowo.

SoŃka

nie mogę się z panią zgodzić. Wcale nie mamy takich "włości" tylko wielkią działkę na której dzieje się dużo rzeczy. I nie potrzebuję psa do pilnowania bo wszystko jest teraz dobrze ogrodzone. Nie chcę kupować psa bo rodzice powiedzieli że narazie mogę poszukać jakiegoś do oddania a jeżeli się taki nie znajdzie to mi go sprezentują na urodziny w październiku. Ale czuję że nie wytrzymam do października i jeżeli nic się nie znajdzie to sama zacznę zbierać kaskę. Naprzeciwko mnie mieszkają w bloku 2 rodziny które mają goldeny. I kiedy widzę jak je wyprowadzają codziennie po 3 razy to chce mi się płakać bo przypominają mi widok mojego psa.

Justa04

Ja też mieszkam w bloku i to na czwartym piętrze Goldy wychodzi na dwór cztery razy dziennie jeden z tych spacerów to wizyta na łące i zabawa z goldenami i labkami i jeśli psu się chce płakać to ze szczęścia:)

beatka7413

poszukuje pieska moich marzen Smile

jeszcze nie stac mnie na kupno goldenka,ale jezeli znajdzie sie taki piesek,jezeli ktos poszukuje domu dla takiego pieska to ja czekam:)mam dla takiego pieska mnustwo miejsca w ogrodzie ,6-letnia corcie do wesolej zabawy i dom w ktorym moze z nami zamieszkac,jezeli ktos z panstwa chcialby oddac takiego pieska to zapraszam do mnie:-))moj nr tel to 665867035,pozdrawiam i czekam na mojego przyszlego czlonka rodziny Bea

kesse

zaglądałas tutaj?

www.fundacjagoldenom.fora.pl

Wiola

Jeżeli jesteś zdeterminowana i poradzisz sobie z chorym goldenem: rozważ adopcję goldenki ze schroniska w Łodzi:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jej przypadek opisałam również w Aurea. Dla przypomnienia Majeczka ma niespełna rok i grzybicę skóry, którą trzeba wyleczyć.