Miasto Przyjaciół III Piknik Agility 21-22.06.2008

bobek

Miasto Przyjaciół- III Piknik Agility
21-22 czerwiec 2008 Białystok

Klub Sportów Psich ALPI zaprasza- ziemian z planety Agility do Miasta Białystok.
Zapraszamy uczestników i widzów wszystkich zainteresowanych wspaniałą zabawą.Można przyjechać i rewelacyjnie spędzić czas wśród fanatyków psich sportów .
Wystarczy namiot , szybka decyzja a dwa dni na długo pozostawią niesamowite przeżycia i wspomnienia

Szczegóły:
www.agility.piasta.pl Wink

Karolcia

Ja będę

Mora

Jedyne na co mnie stać... Shocked

Właściwie to koniec. To pewnie i my się wyciągniem.

bobek

bobek

Piknik zbliża się wielkimi krokami , zachęcam do pooglądania lub startowania na zawodach.
Jest to jedyna niepowtarzalna impreza o charakterze piknikowym przeplatana , świetnymi zabawami .Dwa dni odlotowej zabawy. Nocą zapraszamy do zabawy przy laserach i jeszcze innych atrakcjach. Warto pakować manatki , namiot i zapraszamy Wink

Cavia Evi i Guliver

Szkoda że my nie możemy.... aż się chce

bobek

Może za rok bardzo was zapraszamy , skoro tym razem nie można. Wink

Karolcia

Za 9 godzin wyjeżdżam Smile

Opuszczam Was dziewuszki do poniedziałku Wink

I grzeczni mi tu macie być

Shinigami

Życzymy milej zabawy Smile

Super pogody, cudownych ludzi, niezapomnianych wrażeń i obyście wynieśli mnóstwo doświadczeń i wiedzy!! Smile

Życzymy powodzenia naszemu kochanemu forumowemu Shirusiowi Wink

Karolcia

No i już po - strasznie tęsknie Sad

Było tak fajnie, Pani Alina od razu zabrała nas na przejażdżkę po Białymstoku, bardzo ładne miasto. Dużo pozwiedzałam. Shiro w pociągu był bardzo grzeczny, w pierwszą stronę mieliśmy super luksusowy pociąg, byliśmy sami w przedziale. Po przesiadce wszyscy byliśmy już wyczerpani bo to jednak sporo godzin się jedzie, na dodatek było gorąco, pociąg taki sobie no i zapomniałam wziąć aviomarin i myślałam że się tam schewtam Wink

Ale szybko ta podróż po przesiadce minęła. W obie strony Shiro był bez kagańca. Ani chwili w nim tam nie siedział. Miał go ubranego tylko jak do pociągu wchodziliśmy i wychodziliśmy a w przedziale siedział już bez. Teraz powrotna droga była super, wzięłam aviomarin a on bardzo na mnie działa i całą drogę (7h) przespałam. Shiro zresztą też spał. Hotel tam mieliśmy bardzo ładny, i nie daleko pikniku.
No i potem zaczęła się zabawa Wink

Było tak suuper, było tam tylu wspaniałych ludzi i mądrych psów że aż wierzyć się nie chciało. Piękny plac, pyszne żarełko i oczywiście wyśmienite ciasto Wink

To co było w nocy nie da się opisać - musicie za rok przyjechać i sami to przeżyć Wink

A na koniec jakie nagrody.. ful wypas normalnie nie wiem jak Ci ludzie się z tym zabrali Wink

Pani Alina jest przecudowną kobitką, poćwiczyła trochę z Shiro, ja podpatrzyłam i już wiem mniej więcej co i jak. Tak super to robi, pies szybko zaskakuje co i jak, i to robiła z taką łatwością, super po prostu. Już nawet wiem jak rzuca się dyskiem, teraz tylko muszę ćwiczyć bo jeszcze mi nie wychodzi, i jak sobie je kupię zaczynam z Shiro ćwiczyć frisbee.
Spotkałam się również z Morą, jej przeuroczą siostrzyczką i tatą. Roster oczywiście w rzeczywistości jeszcze piękniejszy niż na zdjęciach, mocniej budowy piękny pies, Shiro wygląda przy nim jak kobita

Ale taki skromny chłopak już jest i już - nic na to nie poradzę że taki drobny, dla mnie i tak jest najwspanialszy - hehe nawet Emka siostrzyczka Mory mówiła na niego Sila a potem Shira hehe =) niesamowicie wygadana dziewczynka. Potem nawet zabrali mnie z Shirokim nad zlew gdzie chłopaki sobie popływali. Obok zaraz była skromna wystawa (bulterierów?) ale przeszliśmy obok nich, zaczęły się rzucać i jeszcze babka zaczęła się ciepać że.. prowokujemy? :/
Pomimo tego niektóre psy były ładnie i opanowane, ale tak tylko tam przeszliśmy. To była malutka wystawa. Aha na palcu gdzie odbywał się piknik poszłyśmy jeszcze na łąki gdzie były konie i oczywiście Shiro musiał wytarzać się wiadomo w czym Wink

Na placu było wiele psów, Pani Alina mówi puszczaj go i nie przejmuj się tak też zrobiłam, psy świetnie się dogadują, Shiro jak upatrzył sobie laskę a ta mu dała kosza darował sobie i latał po placu, był grzeczny a teraz wyczerpany odsypia te 3 dni bo tam nie ma czasu na to aby spać Smile

Dziękuję Wam Mora i Pani Alina i w ogóle wszyscy co tam byli za tyle nie zapomnianych wrażeń i wspaniałych chwil spędzonych tam z Wami.
Strasznie tęsknie do Białegostoku Sad

Mora

Psssst. Wystawa Pit Bulli Razz

. Ale babka była wredna tam... Miło, że się czegoś nauczyłaś i że się spodobało. Fajnie by było zobaczyć się jeszcze kiedyś Wink

A. Moja młodsza siostra to taka wygadana ponoć po mnie (chociaż nie chce mi się w to wierzyć Razz

)

Co do Sili i Shiry, to nic nowego. Jeszcze nie tak dawno była pewna, że Roster nie jest Rosterem tylko Tosterem... Rolling Eyes

Shinigami

Super że tak miło miął wam weekndzi, oczywiście zazdrościmy Smile

hehe Toster:D

Karolcia

Sory za pomyłkę ras, właśnie zapomniałam co to tam było Embarassed

Ty również dużo mówisz, Twoja siostra jednak trochę więcej, i to mi się bardzo podoba jak ktoś jest wygadany. No już nie wspomnie o Pani Alinie, ja też bym chciała być taka wygadana ale mam tak głupio bo potrzebuje czasu żeby się rozkręcić Laughing

Mora

Och. Pani Alina pewnie mówi z sensem, czego nie można powiedzieć o mnie, bo ja to klepię językiem bez sensu Laughing

bobek

[link widoczny dla zalogowanych]

Tu są zdjęcia z Pikniku z goldenkami

Bardzo miło że sie podobało ,że podobały się mocne pokazy z laserami i ogniem .Za rok będą jeszcze piękniejsze.
Mam nadzieję że się podobała również kolorowa sztafeta .
No i fajnie Karolina że już tęsknisz:) Wink

I jestem przekonana że za rok startujesz w zwodach frisbee, bardzo na ciebie liczę ,Twój pies jest do tego stworzony .Będzie to latający za talerzami golden:)
Fajnie że spotkałyście się z Morą .
Very Happy

Już zaczynamy organizować następne lipcowe zawody Smile