Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Czy postępuję niewłaściwie??
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Wychowanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
akbar.han.bl
Ekspert


Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy

PostWysłany: Śro 15:57, 20 Lut 2008    Temat postu:

Uważajcie bo potem pies będzie sie bał kazdego szelestu papieru. Ja raz zrobiłam nieświadomie głupotę jak był mały. Przy sprzątaniu jego ubikacji nieświadomie zamaszyście otworzyłam worek na śmieci i wystraszyłam psa. Dziś nie mogę prowadzić psa na smyczy z tej samej strony co mam reklamówkę z zakupami np.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinigami
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:28, 20 Lut 2008    Temat postu:

A dla Shadow'a im coś jest głośniejsze tym jest lepszą zabawą...

U mnie jest taki głupi zwyczaj, że jak roznoszą ulotki z jakiś marketów to kłądą to na schodach między parterem a pierwszy piętrem. Głupi bo jak niesie się coś ciężkiego (np jak nosiłam jeszcze psa), to można się na tym zabić! głupi też dla tego, że dają tego o wiele więcej niż jest mieszkań i prawie nikt tego nie bierze ... więc biedne nasze drzewa...
No ale do rzeczy idziemy do domu, a shadow porwał jedną ulotkę i zaniósł do domu Myślę, że wykorzystam to w szkoleniu:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:34, 20 Lut 2008    Temat postu:

natomiast moja kessie w ogóle nie boi sie odkurzacza, co gorsze traktuje go jak zabawke i przez to nei moge posprzatac...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tatranka
Miłośnik goldenów


Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oborniki Śl/Uraz

PostWysłany: Śro 21:10, 20 Lut 2008    Temat postu:

Dziś miałam z Fridą wizytę u weterynarza, tzn on był u nas. Stwierdził, że mała będzie (i już jest) dominującym psiakiem i czym prędze trzeba się wziąć za szkolenie jej. Pokazał mi też sposób z gazetą i rzeczywiście - działa! Trzeba trzasnąć gazetą o podłogę obok malca, najlpiej stającz takiej strony, żeby nie widział kto to zrobił, ale żeby największą uwagę zwrócił na gazetę. Przy trzaśnięciu trzeba też powiedzieć stanowczo "fuj" lub "nie" - to zależy co kto praktykuje Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:47, 20 Lut 2008    Temat postu:

To zycze powodzenia Smile
moja tez jest strasznie dominująca...
tzn teraz probuje byc , bo staramy sie robic wszystko by bylo inaczej, natomiast widze ze poprzedni wlasciciele pozwalali jej chyba na wszystko Sad
coz szkolenie dopiero w lato...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akbar.han.bl
Ekspert


Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy

PostWysłany: Śro 23:30, 20 Lut 2008    Temat postu:

Można też klasnąć w ręce. Nie pamiętam ale my chyba też z tą gazetą działaliśmy, ale chyba bardzo krótko. Nie testowaliśmy tego przy uczeniu czystości tylko jak coś gryzł. Wypadki typu siusiu i koopa po prostu traktowaliśmy milczeniem...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lily
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:51, 21 Lut 2008    Temat postu:

Ostatnio w telewizji, chyba w "Dzień dobry TVN" był poruszony taki problem. Pies (tam: labrador) niszczył mieszkanie (jednym słowem wchodził w szkodę). Wybawieniem stała się puszka po piwie z monetami w środku (choć może być wszystko co robi hałas). Jak pies coś chciał zmalować rzucało się koło niego taką puszkę - z zaskoczenia oczywiście i pies przestawał.
Gwen Bailey pisała również o sposobie z pistoletem na wodę - strzelać w psa pomiędzy uszy, ale tak żeby nie widział, że to my (ale to dla tych, którzy mają dobrego cela) Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akbar.han.bl
Ekspert


Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy

PostWysłany: Czw 16:10, 21 Lut 2008    Temat postu:

Oglądam ten program ale tego labka nie pamiętam...Dawno to było?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lily
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:13, 21 Lut 2008    Temat postu:

Hmmm... w tamtym tygodniu jakoś, chyba w weekend. Taki czarny labek co kwiaty zrzucał i obgryzał siedziska krzeseł.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lily dnia Czw 16:14, 21 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akbar.han.bl
Ekspert


Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy

PostWysłany: Czw 16:56, 21 Lut 2008    Temat postu:

To musiałam chyba przespać albo wyjść z Axelem... Ale z tymi kwiatami to coś dla Kesse...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lily
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:01, 21 Lut 2008    Temat postu:

W tym programie babka od tresury mówiła, że trzeba taką puszkę przywiązać do doniczki (i poświęcić jednego kwiatka, a w przypadku Kes kolejnego Very Happy ). Jak doniczka z tą puszką spadnie to narobi takiego hałasu, że pies się mocno wystraszy. Potem jeszcze kilka takich rzutów puszką w okolice psa jak będzie się przymierzał do zrobienia czegoś złego i skojarzy. Brzmi to sensownie. Jak się kulka pojawi będzie broić, to wypróbuję to na własnej (a raczej jej) skórze Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:19, 21 Lut 2008    Temat postu:

lily napisał:
Ostatnio w telewizji, chyba w "Dzień dobry TVN" był poruszony taki problem. Pies (tam: labrador) niszczył mieszkanie (jednym słowem wchodził w szkodę). Wybawieniem stała się puszka po piwie z monetami w środku (choć może być wszystko co robi hałas). Jak pies coś chciał zmalować rzucało się koło niego taką puszkę - z zaskoczenia oczywiście i pies przestawał.
Gwen Bailey pisała również o sposobie z pistoletem na wodę - strzelać w psa pomiędzy uszy, ale tak żeby nie widział, że to my (ale to dla tych, którzy mają dobrego cela) Very Happy


Myslę, że nie ma znaczenia co to bedzie byle wydawało głośny i raczej metaliczny dźwięk. Mogą to byc niewielkie talerzyki na łańcuszku.
Gazeta jest dobra ale blisko a te inne działają i na odległość Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pią 0:58, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akbar.han.bl
Ekspert


Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy

PostWysłany: Czw 23:42, 21 Lut 2008    Temat postu:

lily napisał:
W tym programie babka od tresury mówiła, że trzeba taką puszkę przywiązać do doniczki (i poświęcić jednego kwiatka, a w przypadku Kes kolejnego Very Happy ). Jak doniczka z tą puszką spadnie to narobi takiego hałasu, że pies się mocno wystraszy. Potem jeszcze kilka takich rzutów puszką w okolice psa jak będzie się przymierzał do zrobienia czegoś złego i skojarzy. Brzmi to sensownie. Jak się kulka pojawi będzie broić, to wypróbuję to na własnej (a raczej jej) skórze Laughing


Hej! Kesse gdzie jesteś. Pojawiła sie nadzieja dla Twoich kwiatków...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Wychowanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin