Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Ma 9 mies. i sika w domu:(
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Wychowanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pola06
Ekspert


Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 1189
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:01, 21 Lut 2012    Temat postu:

Byłam ostatnio z królikiem u weta i powiedział, że to i tak już bardzo późno jest..
Nie wiem, bo chcę ja najlepiej dla Poli:(


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pola06
Ekspert


Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 1189
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:58, 14 Mar 2012    Temat postu:

nikt mi już nie pomoże?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Szkoleniowiec


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Śro 14:18, 14 Mar 2012    Temat postu:

Pola, a czy to zdarzało się zawsze, czy zaczęło się od niedawna ( np. w związku z cieczką)?
Czy sunia była od małego uczona zostawania samej w domu ?
Jak wygląda Wasze ( ludzi bez psa) wyjście z domu - żegnacie się z nią czy nie?
Jak wygląda Wasz powrót do domu - witacie się z suczką czy nie?
Jak reagujecie na "niespodzianki" narobione przez nią w domu - karcicie ją jakoś? mówicie do niej? pokazujecie że źle zrobiła? sprzątacie na jej oczach?
Jak wygląda czas kiedy jesteście w domu - czy sunia spędza go z Wami, łazi za Wami, naprasza się do zabawę, o uwagę, o głaskanie, chce być cały czas w centrum uwagi?
Czy ona potrafi zostać sama np. w drugom pokoju kiedy człowiek wychodzi do kuchni albo do innego pokoju?

Spacery - jak długo trwają, co na nich robicie?
Jedzenie - co sunia dostaje, ile razy dziennie, czy jedzenie stoi cały czas w misce do jej dyspozycji gdyby zgłodniała, czy jest podkarmiana przez Was w ciągu dnia?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pola06
Ekspert


Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 1189
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:29, 15 Mar 2012    Temat postu:

Zdarzało się to zawsze..(nie ma jeszcze cieczki)
Była uczona zostawania samej w domu, od małego.
Nie wiem czy dobrze robię,ale nie żegnam się z nią szczególnie..Tzn. nie miziam na pożegnanie,czy coś,ona po prostu już wie że zostaje sama, i leży na legowisku.
Co do powrotu to, teraz uczymy nie skakania na nas i ludzi, więc nie witamy się gdy jest taka wesoła, gdy się troszkę uspokoi to wtedy dopiero się z nią witam:)
nie karcimy jej,nie mówimy do niej,nie pokazujemy że źle zrobiła, ale gdy coś zrobi to sprzątamy na jej oczach..tzn. nigdzie jej nie wyganiamy do innego pokoju.
ona ma taką minę że jakby wiedziała że źle zrobiła..
Tak,Pola jest strasznie pobudzona, często ma takie "fazy" że chce się bawić,ale teraz np. śpi, i jest spokojna:)
Jak wchodzę do kuchni, zawsze jest koło mnie, ale gdy wchodzę do drugiego pokoju, to zazwyczaj zostaje w pokoju w którym jest.
Spacery- gdy mam czas to ok. 1h codziennie, a gdy go nie mam, to szybko na 15-30 min. rano po południu czasem więcej, i wieczorem też na krótko.W weekend gdzieś na 2-3 h, także zależy od pogody, nie zawsze chodzimy.
Jedzenie: w tej chwili przestawiam ją na 2 posiłki dziennie, i będzie przechodziła na karmę Fitmin junior, jedzenie nie stoi do jej dyspozycji, bo gdy dostaje np. śniadanie, to nie ma go za ok.1 min. a gdybym dosypywała i dosypywała, to ona by to zjadała, więc i tak by nic w tej misce nie byłoSmile Rzadko jest podkarmiana, czasem daję jej kawałek jabłka:)

PS. dzisiaj wstałam o 5.30, i nie było rano niespodzianki!zauważyłam że ona robi ok. 6 nad ranem, więc się zebrałam i załatwiła się na dworze:) teraz będę powoli przesuwała, aby dotrzymała do tej 7-mej:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Szkoleniowiec


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw 17:58, 15 Mar 2012    Temat postu:

Co ja bym spróbowała to na pewno tak jak piszesz, na razie wcześniejsze wyjście rano na szybki sik i kupkę, potem możecie pospać i wyjść drugi raz na spokojnie na dłużej. I pomalutku przesuwanie tego pierwszego spaceru po 10-15 minut na późniejszą porę.

Jeśli narobi w domu, nie sprzątajcie tego przy niej, bo to może wzmacniać takie jej zachowania - lepiej udawać, że nie widzicie co narobiła, zająć ją czymś innym i posprzątać kiedy tego nie widzi ( np. jedna osoba bierze ją na spacer, druga sprząta).

Dom trzeba bardzo dokładnie wysprzątać ale zwykłe środki tylko maskują, a nie usuwają psich zapachów, my tego nie czujemy, ale pies tak i traktuje dom jak toaletę.
Tu masz tanie, domowe środki na usuwanie zapachu po psich odchodach:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wydłużyłabym jej poranny spacer, żeby trwał 20-30 minut, niech pies ma możliwość załatwienia się, pobiegania, ale powrót do domu powinien być raczej powolny, z możliwością węszenia, żeby wracała zmęczona i wyciszona, a nie pobudzona.

Śniadanko - zamiast w misce może być w KONGU, nie wiem w jakiej formie jest Fitmin, jeśli to chrupki to po prostu wcześniej je trochę namocz, żeby była z tego taka zwarta masa, załaduj do KONGA, możesz dopchać pasztetem albo serkiem topionym tak, żeby pies musiał to sobie wylizywać z KONGA. Dodatkowo można to zamrozić, pies będzie musiał się bardziej namęczyć żeby to zjeść.

Memlanie, lizanie - uspokaja psa, a dodatkowo jeśli będzie musiała popracować żeby się najeść powinna być zmęczona i spać, a nie łazić po domu i się załatwiać.

Ograniczenie psu przestrzeni - jeśli macie miejsce i stać Was na to warto pomyśleć o tzw. treningu klatkowym, bo dobrze nauczona "klateczka" jest dla psa bezpieczną norką, w której sobie śpi i odpoczywa, a dodatkowo psy zwykle unikają zanieczyszczania miejsc w których śpią:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A jeśli nie klatka - to wyznaczcie jej jakieś spokojne miejsce i ograniczcie przestrzeń, ona wcale nie potrzebuje mieć do dyspozycji całego mieszkania, bo pies powinien spać i odpoczywać pod nieobecność właściciela.

Wyraźnie rozgraniczcie jej CZAS DLA PSA i CZAS BEZ PSA - żeby to nie ona na Was wymuszała uwagę i kontakt, ale to WY decydujecie, kiedy i co robicie i ile czasu spędzacie aktywnie z psem.
W czasie BEZ psa nawet gdyby stawała na rzęsach i dostawała korby - nie zajmujcie się nią, nie patrzcie, nie gadajcie, nie nawiązujcie żadnego kontaktu. Ale - w tym czasie można jej dać np. KONG napchany pysznościami albo gryzak typu suszone ucho, tchawica, penis wołowy.

Daj jej zajęcie fizyczne czyli ruch, bieganie, możliwość eksploracji terenu, zapewnij wysiłek umysłowy - bo taki wysiłek męczy psa o wiele bardziej niż bezsensowne bieganie. Co najmniej jeden spacer dziennie powinien być dłuższy - dla tak młodego psa myśliwskiego co najmniej godzinkę, połączony z pracą umysłową.

Nauka komend i sztuczek.

Zabawy w tropienie - szukanie pochowanych po domu chrupek, zabawek, szukanie Ciebie czy rodziców w domu i na spacerze na przykład tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

Poczytaj też proszę te artykuły, znajdziesz w nich wiele wskazówek jak nauczyć psa zostawania samemu, żeby nie rozrabiał:

http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/o-psach,24/lek-separacyjny,2974.html

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

No i to tak na szybko, co można poradzić nie widząc psa ani Waszych relacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pola06
Ekspert


Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 1189
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:29, 15 Mar 2012    Temat postu:

Gdy ja wstanę rano, to już nie zasnę,więc i tak nie będę spała:)Dzisiaj wstałam o 5:30, wyszłam z Polą ok. 6 i było ok.
Chciałabym, w wiem że rano właśnie powinna być trochę zmęczona, ale jak ma być zmęczona,jeżeli mi ucieka gdy ją spuszczam,więc nie ma jak się wybiegać.. Uczę ją wracania na zawołanie, ale jakoś mozolnie to idzie..
Nie mam konga, i na razie nie będę mieć, bo jest dosyć drogi, a w tej chwili nie mam pieniędzy..
Teraz Pola, gdy wychodzę jest tylko na przedpokoju,zresztą zawsze tak było.. nie mamy w tej chwili pieniędzy na na takową klatkę niestety..
Jeszcze co do oczyszczania np.solą albo octem , to i tak mam już "wyżartą" podłogę, bo od tych sików ma ona kolor jasnego drewna, a było to drewno bardzo ciemne..
Chciałabym bardzo uczestniczyć w kursie PTP, ale pieniędzy brak..Mam nadzieję że sobie sama poradzęSmile
W ten weekend będę wchodzić i wychodzić z mieszkania, żeby wiedziała że zawsze wrócę,żeby nie niszczyła wszystkiego,dosłownie..

Dziękuję za pomoc, i mam nadzieję że mi się coś wreszcie uda..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Szkoleniowiec


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pią 14:56, 16 Mar 2012    Temat postu:

Cytat:
ale jak ma być zmęczona,jeżeli mi ucieka gdy ją spuszczam,więc nie ma jak się wybiegać.. Uczę ją wracania na zawołanie, ale jakoś mozolnie to idzie..


Spraw sobie linkę treningową - można kupić gotową ( ja ostatnio kupowałam za bodajże 16 zł) albo samemu zrobić z kawałka mocnego sznurka, tak z 10-15 metrów.
I ucz mała przywołania na spokojnie - najpierw w domu, żeby wiedziała co oznacza nowe słowo np. wróć! czy do mnie!
Potem na dworze kiedy jest blisko Ciebie - uciekasz od niej i wołasz.
Potem na dworze kiedy jest trochę dalej, cały czas na lince - żeby nie uciekła. A potem dopiero w rozproszeniach i na końcu bez linki.
Za każde przyjście nagradzaj - pochwałą, pogłakaniem, smakołykiem, zabawą, wspólnym bieganiem, puszczeniem psa żeby dalej sobie biegał itp.itd.
Zobacz:

http://www.youtube.com/watch?v=QonpHq930Rk

http://www.youtube.com/watch?v=PL9Rk-8KF9I

http://www.youtube.com/watch?v=gM5iOTVaq5k

http://www.youtube.com/watch?v=aTSuPk2Ccjo


Wink

Szkolenie zorganizowane na pewno by pomogło, ale przecież możesz sama uczyć sunię prostych rzeczy - od skupienia poczynając, na podstawowych komendach jak siad, waruj, stój, czekaj, chodzenie na smyczy, przywołanie, przez sztuczki i tricki. To naprawdę nie jest takie trudne, a może być dla Was obu świetną zabawą.
Zacznij od najprostszego czyli budowania skupienia psa na Tobie:

http://www.youtube.com/watch?v=9oo6tcSxWWg


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bajaderka123
Ekspert


Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bródno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:03, 16 Mar 2012    Temat postu:

Zamiast Konga zostaw psu gruby konar do gryzienia - po powrocie posprzątasz tylko wióry. Na podłodze połóz na grubo stare gazety -bedzie sobie mogła poczytać, bardzo dokładnie, hihi a mocz bedzie miał w co wsiąkać. (ocalisz podłogę)
Na spacerach - wspaniale sprawuje sie taśma, zwykła parciana z pasmanterii. Kosztuje grosze, kup ze 20 a nawet wiecej metrów. Do tego jest bezpieczna - jak ci sie pies rozbiega i szarpnie a ty akurat bedziesz trzymać linke to masz dłoń przeciętą na pół....sprawdzone namacalnie - przez linke mało nie straciłam palca.
I tak jak napisała Gocha - krok po kroku. Praca z psem trwa całe jego zycie, lub twoje, zalezy kto kogo....

ps. acha, jedna godzina spaceru dziennie to stanowczo zbyt mało. Pies musi gdzieś rozładować energie. Po drugie musi się ruszać żeby byc zdrowym, żeby żyć. Tu nie ma "nie mam czasu", albo "że pogoda nie teges". Masz psa wiec musisz znaleźć czas chocby w nocy, kup kalosze, kurtke przeciwdeszczową. Na zime zaopatrz się w rękawice, czapę z uszami i grube kalesony. Naprawdę można przywyknąć. I nawet skorzystać! Bo nic tak dobrze nie robi jak hart!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bajaderka123 dnia Pią 15:07, 16 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pola06
Ekspert


Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 1189
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:30, 16 Mar 2012    Temat postu:

Gocha2606:
mam linkę 15 metrów trxie:) właśnie tak ją uczę,ale jak mówię muszę się uzbroić w cierpliwość, bo ciężko to idzie..Środowisko jest dla niej najważniejsze..
Dzięki za linki, na pewno pomogą o ile coś zrozumiem Evil or Very Mad Smile
Bajaderka:
a drzazgi konara nie są szkodliwe ? Bo właśnie kiedyś słyszałam że tak.
Nie powiedziałambym że grosze ..U mnie w pasmanterii kosztuje dosyć drogo metr(coś ok.5zł) , dlatego kupiłam linkę..Bo była tańsza.
Co do czasu, to ja ze szkoły nie zrezygnuję..Mam 14 lat, i chodzę do gimnazjum i do szkoły myzycznej.Nie mam czasu po południu na wybieganie jej,bo jestem w szkole..
Co do pogody, w tej chwili to będę chodzić, nawet jeżeli będzie deszcz..

Dziękuję za odpowiedź, i zapraszam do galerii Poli http://www.goldenretriver.fora.pl/galeria,26/zapraszam-do-ogladania-poli,8629.html Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Wychowanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin