problem

orson · Wysłany: Pią 11:15, 03 Mar 2006 Temat postu: problem

Witam wszystkich serdecznie,
Jestem nowym użytkownikiem forum.
Od miesiąca jestem posiadaczką goldena Orsona (obecnie liczy sobie trzy miesiące). Mój problem polega na tym, że pies ciągle gryzie swoich właścicieli. Na początku delikatnie podgryza, później gryzie coraz mocniej. Prośby i groźby nic nie pomagają. Najgorsze jest to, ze często pies okazuje agresję podczas gryzienia. Nie wim co z tym robić. Może dacie jakieś wskazówki, jak wy postępowaliście ze swoimi pupilami.
Pozdrawiam

balbinka · Wysłany: Pią 16:15, 03 Mar 2006 Temat postu:

Moja Nastia też tak robiła - generalnie chyba szczeniaki do czasu wymiany zębów gryzą co popadnie. I u nas też tak było, że im bardziej jej zabranialiśmy tym mocniej gryzła i też się okropnie wkurzała i próbowała nas zdominować /kto powiedział, ze goldeny to potulne owieczki? Laughing

/. My poradziliśmy sobie tak jak z nieznośnym dzieciakiem - kiedy zaczynała gryźć, skakać na nas i szarpać zamykaliśmy ją na korytarzu - dosłownie na minutkę, żeby ochłonęła. Po chwili wracaliśmy do zabawy i tak aż do skutku czyli do czasu aż zrozumiała, że do zabawy są zabawki a nie ręce, rękawy czy włosy "pańciostwa".Generalnie najważniejsza zasada to nagradzanie pożądanych zachowań a ignorowanie tych których sobie nie życzymy - a czasem może być tak, że gdy szczeniak nas podgryza my się szarpiemy, piszczymy itp. a on może to odebrać jako świetną zabawę.
A na czas wymiany ząbków są fajne zabawki PETSTAGES - warto jakiegoś gryzaka kupić pieskowi. Tylko jedna ważna zasada - nigdy nie zostawiaj szczeniaka samego z zabawkami!

mroziaczek · Wysłany: Pią 17:10, 03 Mar 2006 Temat postu:

polecam baardzo dobrą książkę "Z kluczem do psa" Z. Mrzewińskiej jest świetna bo podaje rozwiązania proste i w normalny sposób tłumaczy zachowania psa
jest tam podroździalik o gryzieniu - nam pomógł, Miłka obecnie łapie za ręce i ubranie rzadko jak już naprawdę się zapomni w szalonej zabawie - ale wystarczy słowo "nie" i już wie że jest to niewłaściwe zachowanie.
przede wszystkim nie należy uciekać rękami , bo to wtedy super zabawa dla każdego psa Smile

mroziaczek · Wysłany: Pią 17:12, 03 Mar 2006 Temat postu:

sasqia · Wysłany: Pią 20:18, 03 Mar 2006 Temat postu:

mroziaczek · Wysłany: Sob 0:03, 04 Mar 2006 Temat postu:

A co taki biedny psiak ma robic jak pancia jest w pracy ?
Moja jak się nudzi to robi szkody np gryzie kapcie lub sciany (narożniki Smile

balbinka · Wysłany: Sob 17:31, 04 Mar 2006 Temat postu:

Najlepiej psa zmęczyć spacerem przed pracą Laughing

- ja wiem, że to czasem mało wykonalne... ale co zrobić? Z zabawkami jest tak jak pisała sasqia szczeniak może połknąć ich kawałki - jeśli same wyjdą Wink

to nie ma problemu ale mogą też spowodować duże kłopoty. Chyba, że masz pewność, że twój pies nie zjada odgryzionych kawałków albo zabawka jest na tyle wytrzymała, że po prostu nie da się jej rozgryźć.

orson · Wysłany: Pon 14:28, 06 Mar 2006 Temat postu:

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za rady.
Pozdrawiam!

łukasz · Wysłany: Pią 13:54, 17 Mar 2006 Temat postu:

Axel tez gryzie co popadnie, zabawki nie kręcą go tak jak firanka, kapcie a nawet włochaty dywan na korytarzu Smile

Co jakis czas przychodzi też chwila totalnego szaleństwa, bieganie, gryzienie po rekach, szarpanie rękawów i przy tym sobie jeszcze powarkuje.
W tej chwili próbujemy go ucywilizować i wytłumaczyć, że podłoga to nie jest najlepsze miejsce na załatwianie swoich potrzeb, jak na razie efekty na średnim poziomie Smile

Co do zabawek, to odwiedziłem kilka sklepów w Szczecinie i naprawde był problem ze znalezieniem czegoś odpowiedniego.

mroziaczek · Wysłany: Pią 20:23, 17 Mar 2006 Temat postu:

Nasza mała uwielbia wszelkiego rodzaju sznurki, linki takie z supełkami itp także polecam bardzo Smile

ewoja · Wysłany: Pią 15:42, 24 Mar 2006 Temat postu:

witam od świąt jestem posiadaczką goldenki moja Cirilla najczęściej gryzła ściany ale super są takie kostki uszy z suszonej chyba skóry nawet jak pogryzie to nic się jej nie stanie a jaka zajmująca zabawa

balbinka · Wysłany: Pią 17:18, 24 Mar 2006 Temat postu:

mroziaczek · Wysłany: Sob 0:08, 25 Mar 2006 Temat postu:

Nie tylko twoje prywatne balbinko - mojego weterynarza też Smile

nie poleca tych wymysłów a jak pies je ściany to trzeba witaminki kupić bo mu brakuje wapnia - to zdanie też weterynarza, bo nasz Miła na wstępię obgryzła nam narozniki Smile

witam i pozdrawiam

ewoja · Wysłany: Nie 19:28, 26 Mar 2006 Temat postu:

witam i pozdrawiam chyba w przypadku royala to już raczej nie zaleca się wapnia a ściankę zjadła bo przypuszczam zainteresowało ją coś co niestety trochę odstawało od ściany i jeden narożnik ale to gdy została sama i gubiła ząbki. Po powrocie z pracy myślałam że mam dziurę w suficie i spadł mi zwał śniegu do mieszkania bo cały przedpokój był biały, ale nie to moje psisko poszarpało na strzępki podkład na który miała siusiać i była tym faktem strasznie zadowolona szybciutko kupiłam jej kość ze skóry i tą sobie mamla na końcach i to oprócz misia miły przyjaciel.

mroziaczek · Wysłany: Nie 19:47, 26 Mar 2006 Temat postu:

Mój weterynarz uważa że należy podawać witaminki mimo royala
i podaję
trochę pół zalecanych dawek