Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

siku bez słowa ...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Wychowanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Julka_Lucky
Goldeniarz


Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorlice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:31, 09 Lip 2008    Temat postu:

ostatni raz karmię go ok. 18, a rano jak ktoś wstanie nawet koło 5 to i tak jest nabrudzone Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobek
Szkoleniowiec


Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 15:10, 09 Lip 2008    Temat postu:

O której wychodzi na ostatni spacer ?
Spróbuj wyjść w niedługim czasie po karmieniu , np 30 mni , na wolne pospacerowanie ok 5 -0 10 minut , następnie ok 20 , nast. ok 22 , nast ok 24 i ok potem ok 4-5 .
Poza tym może opóźnić warto karmienie wieczorne na np, 19 a potem na 20 .
Trzeba pokombinować .Wiem na pewno że jeśli psiaczek załatwia się w domu to warto dość często wychodzić w to samo miejsce na ok 10 minut tylko siusiu , kupa i do domu W ten sposób pies uczy się wychodzić i wynosić swoje zapachy na zewnątrz .Nie potrzebne są do tego długie spacery .
Czy tak robicie ?
Jeśli zaczyna brudzić w domu częstotliwość wychodzenia za potrzebą powinna być dość duża .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julka_Lucky
Goldeniarz


Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorlice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:20, 09 Lip 2008    Temat postu:

dzięki:) my mieszkamy w domu z dużym ogrodem więc w ciągu dnia nie ma problemu bo przez większość dnia przebywa na polu, tylko zaczyna się dopiero rano:( moja mama obudziła się kiedyś o 4:30 no więc ona poszła go wypuścić i już bylo nabrudzone :/
chyba trzeba będzie kupić jakąś budę żeby w lecie spał na polu ale jak do jesieni nie przestanie brudzić to ja nie wiem już co będzie... :/


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Julka_Lucky dnia Śro 19:21, 09 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trampeczka
Administrator
<font color=red>Administrator</font>


Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Książ Wlkp.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:59, 09 Lip 2008    Temat postu:

Golden to NIE JEST pies do BUDY Confused

Jeżeli będziesz postępować tak, jak radzą forumowicze, to z pewnością do jesieni piesio nauczy się zachowywnia czystości w domu Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobek
Szkoleniowiec


Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 23:06, 09 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
dzięki:) my mieszkamy w domu z dużym ogrodem więc w ciągu dnia nie ma problemu bo przez większość dnia przebywa na polu, tylko zaczyna się dopiero rano:( moja mama obudziła się kiedyś o 4:30 no więc ona poszła go wypuścić i już było nabrudzone

Bardzo się mylisz problemem jest jesteście wy ,Ponieważ pies zupełnie nie rozumie że trzeba wychodzić na spacer nie brudzić w domu i prosić .Ponieważ jest na podwórku to jak chcesz by zorientował się że nie siusia się tam gdzie się przebywa .
Golden na podwórku non stop i jeszcze przy budzie to najokrutniejsza rzecz jaka może go spotkać , to pies myśliwski rewirujący i aportujący z wody .Warto przed posiadaniem psa to wiedzieć .
Buda wydaje się wam rozwiązaniem , ale jest najgorsza możliwością dla tak wrażliwych psów .Wychowanie trwa ok dwóch lat i warto czym prędzej się za nie zabrać
Sprzedajcie go jeśli jesteście minimalistami i nie warto psa trzymać na posesji tylko dlatego że trzeba bardzo regularnie wychodzić by nauczyć go czystości.
Może to przykre co piszę , ale pies nie powie ci jaką ogromną krzywdą jest bycie tylko samemu , tylko na posesji i tylko w budzie. Embarassed
Wolę napisać do słuchu by było mniej naprawdę nieszczęśliwych stworzeń wychowanych według stereotypów .Nie ma żadnego psa na posesję i nie ma potrzeby by pies takie wiódł samotne życie
:cry:Pomyśl o tym .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julka_Lucky
Goldeniarz


Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorlice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:20, 10 Lip 2008    Temat postu:

rany on ne jest przeciez samotny, nie pisalam że caly dzien siedzi sam! ale nie bede go caly czas trzymac w domu, zresztą na polu prawie zawsze ktos jest. nie chce go dawac do budy bo wiem ze to nie są psy na łańcuch, wiec poradzcie mi jak mam go oduczyc brudzenia w domu a nie wymadrzajcie sie jak calej sytuacji nie znacie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobek
Szkoleniowiec


Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw 17:29, 10 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
rany on ne jest przeciez samotny, nie pisalam że caly dzien siedzi sam! ale nie bede go caly czas trzymac w domu, zresztą na polu prawie zawsze ktos jest. nie chce go dawac do budy bo wiem ze to nie są psy na łańcuch, wiec poradzcie mi jak mam go oduczyc brudzenia w domu a nie wymadrzajcie sie jak calej sytuacji nie znacie

Nie nikt się nie wymądrza , po prostu poczytaj spokojnie jeszcze raz a zrozumiesz sens , bo z tego co piszesz , nie zrozumiałaś w czym rzecz .
Nie chodzi o to by ktoś z psem przebywał to bez sensu , chodzi o wspólną naukę wielu potrzebnych rzeczy a nie przebywanie na podwórku w towarzystwie , lub nie .
Napisałaś o brudzeniu psa więc otrzymałaś odpowiedź , na która odpisałaś że nie ma problemu bo pies jest na polu oraz że jest w planach buda .I to jest właśnie problem .,
W tym co napisałam jest ogromny sens , bo w ciągu roku przygotowuję sporo stworzeń do adopcji od właścicieli którzy myśleli tak jak ty .
Chciałabym byś to zrozumiała i poświęcała troszkę czasu na naukę , rezultaty będą ogromne .Wszystko jednak zależy od ciebie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julka_Lucky
Goldeniarz


Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorlice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:47, 11 Lip 2008    Temat postu:

ok, sorki
niepotrzebnie tak na Cebie naskoczyłam.
Co do nauki, to umie komendy, teraz jestem na etapie aportowania. A co do brudzenia w domu, to w pokojach, gdzie my śpimy, kuchni, łazience - nie brudzi. A buda jest tylko ostatecznością (która mi też się nie uśmiecha) chodzi tylko o to, żeby przestał brudzić. Wiem że trzeba czasu, a wy mieliście też takie problemy ze dzień w dzień było nabrudzone? Jak tak to jak oduczyliście wasze psiaki jak nie bruzic w domu??
Sorki, że nie będę odpisywać, ale mnie nie będzie. Jadę z rodzicami nad morze, niestety bez Lucky'ego, ale nie bójcie się- ma opiekę reszty rodzinki SmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobek
Szkoleniowiec


Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pią 8:47, 11 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
Jak tak to jak oduczyliście wasze psiaki jak nie bruzic w domu??

Jeden z naszych psów uczył się czystości przez ok. pół roku , ale to żaden kłopot dla nas bo tę ewentualność zawsze warto przy zakupie psa brać pod uwagę ,Gdyby nie nasza skrupulatna "opieka" to dalej z sikaniem byłby problem .Siostra mojej suczki mieszka na podwórku w kojcu i do dziś siusia w domu , więc to nie tedy droga by "zakodować " psu że sikanie jest poza domkiem .
Dlatego jeden pies wymaga więcej nauki a drugi mniej , i nie jest to zależne od niego a tylko od człowieka jak się przyłoży do edukacji psa natomiast ile czasu poświęci to inny problem

No i miłych wakacji , choć szkoda że bez psa Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda_17
Ekspert


Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętochłowice

PostWysłany: Pią 10:28, 11 Lip 2008    Temat postu:

Julka_Lucky napisał:

teraz jestem na etapie aportowania.


Aportowanie nie jest dobre dla jego młodych stawów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobek
Szkoleniowiec


Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pią 13:19, 11 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
Aportowanie nie jest dobre dla jego młodych stawów.

No nie koniecznie , przecież jest etap nauki psa by zrozumiał że przedmiot do aportowania warto podać i oddać do ręki - i ten etap nic wspólnego ze stawami nie ma Natomiast zgadzam się że intensywne zrywy za rzuconym przedmiotem są nie wskazane , ale to etap końcowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda_17
Ekspert


Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętochłowice

PostWysłany: Pią 13:41, 11 Lip 2008    Temat postu:

No zgodzę się jak najbardziej, ale sądząc tutaj po innych postach aportowanie w tym przypadku to właśnie rzucony daleko przedmiot. Obym się myliła.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez magda_17 dnia Pią 13:41, 11 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kamil638
Goldeniarz


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorlice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:54, 23 Sie 2008    Temat postu:

mam pytanie czy dorosły golden pies podnosi noge jak sika :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:11, 23 Sie 2008    Temat postu:

Mój ma 11 miesięcy i czasem podnosi, a czasem nie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kamil638
Goldeniarz


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorlice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:47, 24 Sie 2008    Temat postu:

u mnie tak samo najczesciej kuca ale slyszalem gdzies ze goldeny nie podnosza co mnie ucieszylo a tu kiedys patrze a on obsikuje mi drzewka na szczescie tylko czasami i nie podniosl jeszcze nogi poza domem (pytalem sie o to weterynarza to mi powiedzial ze jak dorosnie to bedzie podnosic bo on jest jeszcze mlody (ma 8 miesiecy) i nie podnosza nogi psy wykastrowane)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Wychowanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 6 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin