strach przed samotnością = wycie

kasia_i_dolar

Proszę Was o pomoc. Mam problem z 1,5 rocznym goldenkiem. Dolar jest kochany i mądry, szybko uczy się komend. Jego jedynym problemem jest zostawanie w domu. Kiedy tylko wyjdziemy z domu i oddalimy się od niego zaczyna się koncert. Gdy wracamy jest cicho. Ale sąsiedzi skarżą się, że on bez przerwy ujada. Na razie są jeszcze wyrozumiali, ale zaczynam im to coraz bardziej przeszkadzać zresztą ja się nie dziwie bo mi samej pewnie by przeszkadzało gdyby jakiś pies płakał pół dnia. Już nie wiem co robić, a nie mogę siedzieć 24 godziny na dobę w domu:( myślałam o kupieniu obroży antyszczekowej ale słyszałam, że to może negatywnie wpłynąć na psychikę psa, tym bardziej, że nasz jest bardzo strachliwy. Po prostu mnie nie stać na jakieś drogie konsultacje behawioralne. Warto też dodać, że próbowałam zostawiać psiakowi telewizor czy radio, zawsze ma dostęp do wszystkich zabawek oraz całe mieszkanie do dyspozycji. Nic nie pomaga. Do tego pies zawsze chodzi za nami jak ogon. Kiedy ktoś jest w domu nigdy nie zostanie sam w pomieszczeniu. Może ktoś z Was też miał taki problem i sobie z nim poradził? Proszę o pomoc i czekam na rady. Pozdrawiam

Marta i Nesti

Witaj!Mogę Ci jedynie napisać co my robiliśmy żeby przyzwyczaić Nesti zostawania w domu Smile

Od kiedy do nas trafiła w wieku 8 tygodni sukcesywnie wychodziliśmy na 5,10,15 30 min.nie żegnając się z nią wylewnie,wracaliśmy jakby nigdy nic żeby wiedziała,że to normalne,że ktoś wchodzi i wychodzi.Potem nauczyliśmy ją komendy zostań,oprócz tego zostawiamy jej jedną zabawkę,której nie widzi jak jesteśmy z nią w domu(jest wtedy dla psa bardziej atrakcyjna),a oprócz tego konga,do którego wrzucam parę smaczków i zapycham np.serkiem topiony-zajęcie na długooooo murowane,bo nawet jak wszystko wyliże to sobie go podrzuca i bawi się nim,a potem śpi jak zabita Very Happy

Staramy się wyjść na spory spacer,żeby sunia była zmęczona,wtedy nie wariuje tylko odpoczywa.Jak na razie daje to świetny efekt,mam nadzieję,że choć w małym stopniu mogłam być pomocna Very Happy

Pozdrawiam ,Marta.

Jerzy Włodarczyk

Gocha2606

kasia_i_dolar

Mi niestety nie jest do śmiechu. Mam poważny problem. No ale dla kogoś kto ma jakiekolwiek doświadczenie w wychowywaniu pieska może to wydawać się śmieszne :] pozdrawiam.

Gocha2606

Kasiu, podstawowe pytania są w poście Jerzego:
Jak uczyliście Dolara zostawania samemu?
Czy pies miał przerobione zostawanie samemu w domu/pokoju/ pomieszczeniu/ na chwilę, potem na większą chwilę/na dłużej/ na coraz dłużej?
Czy coś zmieniło się w życiu psa- zawsze tak było czy np. przeprowadziliście się? ktoś z domu odszedł? zmienił się Wasz tryb życia?
Jak wygląda Wasz dzień z psem - co, jak i ile czasu razem spędzacie, i
co robicie kiedy nie macie ochoty na kontakt z psem a on go wymusza?
Kto decyduje o tym kiedy i co pies je?
Kiedy pies jest głaskany?
Kiedy pies bawi się z przewodnikiem?
Czy jest wyraźnie wyznaczony czas dla psa i czas bez psa?
Zastanów się zanim odpowiesz KTO z Was ustalił zasady.

I kolejna sprawa - kiedy macie czas DLA PSA -co razem robicie?

Jerzy Włodarczyk