Wykładzina = mniam + parę innych problemów.

Didret

Od 17 maja jestem posiadaczką 7tygodniowego goldena. Komend typu "siad", "daj łapę" i na swoje imię nauczył się reagować błyskawicznie, ale inne rzeczy...
W nocy prawie w ogóle nie śpi. Mam pobudkę między 4 a 5. Polega ona na uderzaniu łapą w miejsce na łóżku obok mojej głowy.
Dwa - zjadanie wykładziny. Nie reaguje tu na nic. Ani na donośny ton, ani na możliwość dostania smakołyka, ani na odciągnięcie. Przez godzinę potrafi mijać mnie po tym jak go odciągam i szamać.
A wykładziny mam w całym domu...
Trzy, to załatwianie się na wykładziny z zupełną ignorancją gazet. Gazety zjada i załatwia się na drugim albo w innym pokoju. I nawet jak ustawi się go w odpowiednim miejscu, i tak idzie tam się załatwić gdzie ON chce. To uciążliwe przy białych wykładzinach, gdy ma biegunkę...
Działam 20/7 odciągając go od obryzania ścian, szamania wykładzin i sprzątania po nim... A do 8 lipca ma kwarantannę.

sandra

no to masz w domu SZCZENIAKA Exclamation

Praca, praca i tyle ! z czasem się nauczy! Smile

wszystko jest tu opisane na forum i każdy to przeżywał Rolling Eyes

jeszcze parę dni i zobaczysz poprawę Cool

Didret

A zobaczyłam... Zamiast wykładziny zzszamał nieco prześcieradła w nocy, bo nauczyłs ię na łóżko wskakiwać SAM : )

Łapa

To jest cały urok posiadania szczeniaka więc musisz się przygotować na pewne straty , nasza sunia też zjada co popadnie ale z dnia na dzień widać poprawę.Najlepiej kupić pieskowi jakieś kostki wapienne i zabawki do gryzienia żeby miał się czym zająć to wtedy może będzie go mniej interesowała wykładzina.

md117

Oleńka

oj pamietam te czasy. Do tej pory mam wydrapaną dziure w naszym dywaniuku Very Happy

. Ale to trwało ok 2 moze 3 tygodni Very Happy

md117

Do dzisiaj stoi wygryziona kanapa.... Twisted Evil

Jerzy Włodarczyk

Didret

1 czerwca ma drugie szczepienie, potem 22 i po 6 maja dopiero może wychodzić

Jerzy Włodarczyk

md117

Jerzy Włodarczyk

Coś nam się widocznie z datami porypało Smile

Ale najważniejsze, żeby był zdrowy i szczęśliwy i te ludzie co z nim - też Very Happy

katia

ee, nie z każdą piesą są takie problemy- moja to aniołek w domu, wszystkie panele, futryny, kanapy są całe i w zdrowiu Smile

a co do tj kwarantanny to faktycznie dziwnie długo, moja psina już w wieku 8 tygodni mogła wychodzić na podwórko i to był plus, bo z mamusią się nauczyła kilku komend i powolutkiego załatwiania na dworze:)

Jerzy Włodarczyk

To samo Lady. 8 tygodni i już śmigała po polu. Śmigała to może zbyt mocne określenie, ale bardzo lubiła tam przebywać

aga3355

Jak przywieźliśmy Emi do domu - miała wtedy 8 tygodni - to załatwiała się na polku i ja się z nią bawiłam, ale na spacery nie wychodziła