Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Hot spot :((
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:07, 12 Lip 2010    Temat postu:

Współczuję Wam w sumie z tymi hot spotami.

Moja psiura często się kąpie, pogoda taka jak u Was no i nie załapuje tego świństwa, ciekawe od czego to zależy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda&Fado
Ekspert


Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:19, 12 Lip 2010    Temat postu:

Pewnie od odporności psa.
Mój Fado często choruje czepieją się go różne świństwa, często jest na antybiotykach, więc pewnie organizm jest osłabiony


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YASMINA
Ekspert


Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BYTOM

PostWysłany: Pon 16:41, 12 Lip 2010    Temat postu:

Zastanawiam sie nad tym czy jeżeli jest to charakterystyczne dla psów z podszerstkiem to może używać furinatora i zmniejszyc ryzyko powstawania hot spota.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
giegie
Miłośnik goldenów


Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:20, 12 Lip 2010    Temat postu:

kesse napisał:
Hmmm, a ja tu nie do końca rozumiem, zawsze myślałam , że hot spot to
"Do ostrego sączącego zapalenia skóry często dochodzi, gdy tuż przy skórze psa, pod gęstym futrem zacznie zbierać się wilgoć (dotyczy to często sfilcowanej sierści oraz miejsc na skórze zakrytych przez obrożę)"

Inne przyczyny to reakcje uczuleniowe w przypadku nadwrażliwości na pchły, kleszcze i owady, ciała obce w skórze, a także alergiczny stan zapalny zewnętrznych części uszu.

Więc jakoś dziwi mnie , że wet wymyślił przyczynę w smakach, a może Wasz młody załapał gdzieś choćby pchłę?



co do wilgoci to Attis prawie każdego ranka biegał po wysokiej trawie...
co do pcheł i kleszczy to gdzieś w tych rejonach Attis rozdrapał sobie już najedzonego kleszcza...
co do uszy to jakiś czas temu miał jedno które szybko się brudziło...
o wszystkim mówiliśmy weterynarzowi ale nie mi jest mądrować się... w końcu to on kończył medycynę....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M!S!A
Rutyniarz


Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:32, 14 Lip 2010    Temat postu:

Z przykrością muszę poinformować że Jamajka złapała pierwszego hot spota Sad Szczęście w nieszczęściu jest takie, że ma to na szyi pod pycholem i nawet się tam nie drapie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez M!S!A dnia Śro 9:33, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olinka
Ekspert


Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:48, 14 Lip 2010    Temat postu:

Jakaś plaga w tym roku czy co.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
saida
Przyjaciel forum


Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:57, 14 Lip 2010    Temat postu:

Olinka napisał:
Jakaś plaga w tym roku czy co.

wodne kąpiele dla ochłody + upały = wilgoć pod sierścią/podszerstkiem, do tego dochodzi wątpliwa czystość wód, w jakich pies przebywa i najczęściej sprzyja to hot spotom niestety Rolling Eyes + inne bakterie, które go powodują

p/s Homer też dołączył do "hotspotowców" Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olinka
Ekspert


Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:25, 14 Lip 2010    Temat postu:

No to zdrówka psiakom życzę!!
w tamtym roku też były upały, a tego chyba tyle nie bylo. Może ta powódź i przez to bardziej brudna woda... mniejsza z tym jeszcze raz zdrówka i czystej wody w okolicy życzę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata i psice
Rutyniarz


Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:15, 29 Sie 2010    Temat postu:

Jessi też złapała hot spota. Niestety leczeni trwa już 4 dni a ja nie zauważam poprawy - wprost odwrotnie - jest coraz gorzej! Vet upiera się zeby nie stosować pigmentum castellani i dał coś bordowego który po rozcieńczeniu przybiera żółty kolor. Jutro chyba czeka nas następna wizyta....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BALDUR
Ekspert


Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:12, 30 Sie 2010    Temat postu:

Baldur dwa razy miał coś takiego. Na szczęście w tym roku jeszcze nie tfu tfu ...
Dostał zastrzyk z jakimś antybiotykiem od weta w zadek i spray: dexapolcort do pryskania na rankę. Jeszcze powiem, że miał to na policzkach, też go swędziało, musiałam pilnować, aby łobuz tego nie drapał - nie było łatwo. Gorzej z tym pryskaniem, bo nie cierpi tego dźwięku i to jeszcze tak blisko uszka. Przez co musiałam stosować zabieg: pierw na wacik potem na pyszczek.
Zapytałam od czego może być to dziadostwo, odp: albo jakiś owad użarł, albo zarazki z wody.
No niestety samo leczenie troszkę trwa, musisz uzbroić się w cierpliwość. Ale mam nadzieje, że szybko jej to minie Wink Dacie radę. Daj znać co powiedział weterynarz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lamila
Ekspert


Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:23, 30 Sie 2010    Temat postu:

U nasświetnie sprawdza się ludzki oxykort. Ma receptę w aptece.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
giegie
Miłośnik goldenów


Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:20, 27 Wrz 2010    Temat postu:

a u nas znów powróciło cholerstwo...szaleństwo w wodzie oraz późniejsza kąpiel spowodowało hot-spota. Leczymy go już drugi tydzień i jest nawrót choroby... po pierwszym tygodniu juz wszystko zasychało (antybiotyk -biodroxil- i lek w sprayu)...niestety wszystko zaczęło sie odnawiać. Weterynarz rozkłada ręce i mówi że więcej sterydów dać już nie może, zmienił antybiotyk na augmentin i kazał zmienić diete... dodam że hot spot zlokalizowany jest pod szyją na dość sporym obszarze, więc uprzykrza mu to życie....dziś zapewne kolejna wizyta u weta bo nie przestaje mu się to sączyć, choć podczas ostatniej wizyty wet nie potrafił mu pomóc.....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BALDUR
Ekspert


Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:24, 28 Wrz 2010    Temat postu:

To może zmień weta? Przecież mamy temat: polecani weterynarze, może jakiś jest z Zabrza? Sprawdź Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MJK
Miłośnik goldenów


Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:08, 28 Wrz 2010    Temat postu:

My zawsze używamy Pigmentum castellani, pięknie zasusza i jeszcze ładniej barwi sierść. Ale coś za coś, ważne że skuteczne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
giegie
Miłośnik goldenów


Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:12, 28 Wrz 2010    Temat postu:

po ostatniej wizycie gdzie dostal jakis środek do rozpuszczenia w wodzie i przemywania. Na szczęście przestało się sączyć, zasycha ale.....wczorajsza noc minęła na 3 krotnych wymiotach, nad ranem raz jeszcze, w ciagu dnia chyba 3 razy (jak wrocilismy z pracy w trzech miejscach narzygane)...i kolejna wizyta u weta...
odstawienie leków dwa czopki na wymioty i jakis lek oslonowy na żołądek...
po tym czasie raz wymiotował....czkamy co dalej będzie się działo...ale wydaje sie nam że jutro kolejna wizyta u weta...
co daje nam troche optymizmu to to że nasza gadzina ciągle ma ochote do zabawy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Zdrowie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 8 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin