Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:16, 10 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dziś kupiliśmy i będziemy testowac środek Preventic, spot on. Substancja czynna to permatryna, czyli zdaje się to samo co w expocie, o którym coś tu czytałam. Dostaliśmy dwie ampułki. I teraz tak: troche się poschizowałam, bo na innym forum poczytałam nieciekawe skutki uboczne- pewna laska opowiadała, jak po tej substancji na kilka dni został sparaliżowany ogon jej psa a pare dni potem psa znajomych. Ten drugi dostał do tego gorączkę. Inna osoba z kolei relacjonowała, że jej wet odstąpił od sprzedaży takich środków, ponieważ jego zdaniem są szkodliwe (ponoć szkodzą wątrobie), a on nie będzie brał za to odpowiedzialności. I po ostatnie:ponoć pochodne permatryny wykorzystywane są jako środek do impregnacj drewna! (choć z drugiej strony np. wodę wykorzystuje się do spłukiwania toalety, co nie znaczy, że jest szkodliwa) Wszystko to informacje z innego forum, wiec nie wiem ile w tym prawdy, ale mam nadzieje, że ogon mojemu Cookiemu nie zwiędnie tuż przed zjazdem w Zaborzu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:12, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wczoraj wieczorem wybrał sie na spacer. Po Corsie
[link widoczny dla zalogowanych]
Trzynastego tuż przed północą kolejny spacerowicz na tej samej promenadzie
[link widoczny dla zalogowanych]
A wiadomo, że nic nie może tak bezczelnie deptać po moich babach więc na stos
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vigusiowa
Ekspert
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:22, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
U Nas kleszcze są na porządku dziennym :/
No w sumie to się niedziwię bo jak wychodzimy z Vigiem na spacer to nie ma Nas około godzinki bo Vigo beztrosko buszuje po lasku i włazi w najgorsze krzakory oczywiście :/
I codziennie zdejmuję z niego około 4 kleszczy, czasem nawet więcej - zależy jak się trafi.
Generalnie po Fripex ( kurcze jak to się piszę Fiprex? Fripex? ) nie wbijają mu się te paskudy wstrętne lecz tylko po nim wędrują.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:34, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie wyciągnęłam z Shiro olbrzymiego napitego kleszcza.
Środek jeszcze powinien działać, ale dziś kupie kolejne krople.
Martwię się czy coś może mu się stać bo od znajomej pies ma właśnie babeszjozę i leży pod kroplówkami. Katastrofa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vigusiowa
Ekspert
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:16, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Karola, powiem Ci, że ponad miesiąc temu ( gdzie Vigo jeszcze był zakropiony tym badziewiem Frontline ) mieliśmy taką sytuację, że kleszcz wbił się Vigowi w pachwine i za żadne świetę skarby nie dało się wyciągnać
Skóra na pachwinie tak mi się wywijała z palców i a kleszcz spod penstey, że no niestety wbił się
Vigo miał lekko zaczerwienione to miejsce, ale po 2 dniach znikło to zaczerwienie i nic mu nie jest na szczęście.
A tydzień temu bawiłam się z Vigiem - gonił mnie po mieszkaniu - i w pewnym momencie patrze a tam na panelach leży jakaś kulka czarna
Podeszłam patrze..A to napity już kleszcz
Takie wielki, że szok - prawie zemdlałam normalnie jak go zobaczyłam i sobie pomyślałam "Gdzie te skubany gnojek się musiał wbić, że Ja go nie widziałam" - już w sumie 2 raz mi się taki napity przytrafił tyle, że za 1szym razem był jeszcze przyczepiony do nogi Viga i też taka kropla kleszcza że maskara.
Pozabijałabym te kleszczyska....
Karolcia jakiego preparatu używacie na kleszcze ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:44, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Używam Advantixa, zawsze jest nie zawody. Teraz tylko jakoś trochę wcześniej przestał działać. Bo powinien do 19tego. Ale przecież nie da wyliczyć się co do dnia, więc widocznie już czas na następne zakropienie. Więc w sumie to ja przeoczyłam to, że już pora. Dotychczas nawet po nim nie łaziły kleszcze, nic, zero, więc naprawdę środek jest niezły. Dziś rano śpimy w łóżku i głaskałam go po łapce i dotknęłam tego kleszcza, myślałam, że to ta wyższa opuszka, ale patrze bo jakaś śliska a tam taki ohydny napity kleszcz, aż się świecił bleee.
Shiro miał kiedyś kleszcz pod pachą, skóra tam jest taka jakby bardziej wrażliwa, taką gule czerwoną potem miał, że hej.
No i taki napity kleszcz po raz drugi mi się przytrafił, kiedyś jak był mniejszy to też już był tak wielki, że sam się odczepił. Znalazłam go na podłodze i zawołałam mamę bo nie wiedziałam co to jest, myślałam, że jakaś śruba.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolcia dnia Nie 11:47, 14 Cze 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:20, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny. Jeszcze raz przypominam, że spoty nie odstraszaja kleszczy a to, że wcześniej Wasze psy ich nie przynosiły to tylko dlatego, że ich nie było a nie, że jakiś środek tak wspaniale działał
Podobno są obroże które działaja odstraszająco tylko nie wiem które
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vigusiowa
Ekspert
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:45, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Panie Jurku Ja wiem, że spot nie zwalczy tych paskudztw ale wiadomo działa "zapobiegawczo".
Ja np. zauważyłam, że po tym Fripexie kleszcze uciekają zazwyczaj na czubek głowy Viga i zawsze stamtąd je zbieram i rozgniatam
I widzę różnicę jaka zaszła między Frontlinem a Fripexem.
Po Frontline miałam po prostu masakre z psem. Co minutę wyciągałam z niego kleszcze.
A po Fripexie nie ma ich tyle. Zresztą w zeszłym roku też używaliśmy tego Fripexu, no ale po obejerzeniu tak ''wspaniałych'' opinii w telewizji, że Frontline jest 8 cudem świata mówie sobie "Ah, no wkońcu jakieś cudeńko ( po Fripexie ) wynaleźli" - ale po użyciu tego wręcz się załamałam
Oczywiście wiem też, że każdy pies ( tak jak człowiek ) jest inny i np. na Shiro może nie zadziałać Fripex tak jak na Viga - i na odwrót.
I wiem, że cudów oczywiście nie będzie po tych spotach - ale do Fripexu jestem pozytwynie nastawiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justa04
Goldeniarz
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnobrzeg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:43, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A my znowu musimy się zalać Friplex-em bo po ostatnim spacerze do lasu mieliśmy psa z gratisem i tych gratisów było że ho ho ho
U nas te krople zdają egzamin z tym że pies pływa więc działanie tego specyfiku jest krótsze i nie wiemy kiedy jeszcze działa a kiedy już nie testem jest las tylko potem ja z kleszczami walczę i tak im robię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vigusiowa
Ekspert
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:07, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Justa04 Ja też tak robię kleszczyskom jak je wynajdę z głowy Viga
Jak widzę te paskudztwa na moim psie to mnie szlag jasny ( za przeproszniem ) trafia - normalnie skąd się to g.wno bierze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justa04
Goldeniarz
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnobrzeg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:37, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jak to skąd? Z lasu itp. A tak poważnie to mnie ogarnia obrzydzenie na ich widok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:13, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Natalia & VIGUŚ & napisał: | Panie Jurku Ja wiem, że spot nie zwalczy tych paskudztw ale wiadomo działa "zapobiegawczo".
Ja np. zauważyłam, że po tym Fripexie kleszcze uciekają zazwyczaj na czubek głowy Viga i zawsze stamtąd je zbieram i rozgniatam
I widzę różnicę jaka zaszła między Frontlinem a Fripexem. | Natali. Joanna R śpiewała - Nic dwa razy się nie zdarza . . . a więc nie zdarzą się dwa takie same spacery i dwa takie same zestawy kleszczy
FIPRex ma dokładnie ten sam preparat co Frontline więc ma obowiązek działać w podobny sposób bo może różnić się minimalnie składem nośnika.
Więc różnice w działaniu nie powinny być uchwytne
Cytat: |
Po Frontline miałam po prostu masakre z psem. Co minutę wyciągałam z niego kleszcze. | Tak Się Wam po prostu trafiło
Cytat: |
A po Fripexie nie ma ich tyle. Zresztą w zeszłym roku też używaliśmy tego Fripexu, no ale po obejerzeniu tak ''wspaniałych'' opinii w telewizji, że Frontline jest 8 cudem świata mówie sobie "Ah, no wkońcu jakieś cudeńko ( po Fripexie ) wynaleźli" - ale po użyciu tego wręcz się załamałam | Uwierz, że to nie od niego zależało
Cytat: | Oczywiście wiem też, że każdy pies ( tak jak człowiek ) jest inny i np. na Shiro może nie zadziałać Fripex tak jak na Viga - i na odwrót.
I wiem, że cudów oczywiście nie będzie po tych spotach - ale do Fripexu jestem pozytwynie nastawiona.  |
OK. Wiara przenosi podobno góry tyle tylko, że musi być sporo wiernych do jej przerzucenia
I my podobnie jak Justyna musimy się zalać bo mi po babach łażą. Dzisiaj wieczorem wyciągnąłem Corsie potworka który dopiero zaczął sie wkręcać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pon 13:44, 15 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vigusiowa
Ekspert
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:12, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No z lasu to wiadomo
Ale wiesz chodzi mi o to jak to paskudztwo powstało - i najlepiej by było gdyby wyginęło
Panie Jurku niech mi Pan uwierzy na słowo
Ja widzę różnicę jaka zaszła między Frontlinem a Fripexem
Zresztą nie będę pisała tego 2 raz hihi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:49, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Natalia & VIGUŚ & napisał: |
Panie Jurku niech mi Pan uwierzy na słowo
Ja widzę różnicę jaka zaszła między Frontlinem a Fripexem
Zresztą nie będę pisała tego 2 raz hihi  |
Ja jestem stary komunista to z założenia nie wierzę
Ale rozumiem, że Ty też nie wierzysz .
Oczywiście w to, że idąc na kolejny spacer inną drogą spotykasz, albo nie, inne kleszcze usadowione gdzie indziej a więc mozliwość ich spotkania z każdym razem jest inna i możliwość ich transportu na Vigowym futerku jest inna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vigusiowa
Ekspert
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:52, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Panie Jurku my zazwyczaj i tak idziemy tą samą drogą - to są drogi gdzie mamy już obcykane - bo innymi drogami nie chodzę bo się boję sama z tak z Vigiem
Mamy zawsze tą samą drogą, która zajumuję Nam godzinkę wolnym krokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|