leniwa i smutna

Lara

pisze do was, bo juz sama nie wiem co o tym myslec. moja psica ma ponad rok, wydawaloby sie, ze powinna byc wesola i chetna do zabawy, niestety, z nia roznie bywa, przewaznie na spacer ja wyciagam na sile, a na spacerze powloczy noga za noga, co jakis czas nabierajac checi na zlapanie pilki czy poprzeciaganie sie, ale to naprawde rzadko. z psami jest roznie, czasem sie pobawi, czasem nie, czasem widac, ze bardziej rozpiera ja energia (nad woda np.) to i sama zacheca do zabawy. wlasnie tylko nad woda robi sie bardziej aktywna, lubi ja lapac i przy tym moglaby spedzic mnostwo czasu, poza tym wtedy tez jest wieksze prawdopodobienstwo, ze sie nakreci na jakas zabawke. ale i tak, jak dla mnie, szybko traci energie, o ile w ogole ja ma. poza tym jest ciagle glodna, teraz wprowadzilismy jej diete, bardzo jest niezadowolona i mam wrazenie, ze jest jeszcze bardziej smutna niz zwykle, weterynarz powiedziala, ze jak nie schudnie w ciagu miesiaca to bedzie miala robione badania na tarczyce, ale czy to mozliwe, zeby miala niedoczynnosc? z tego co czytam psy wtedy zwykle maja problemy z sierscia, ona nie ma takich wcale. macie jakis pomysl czy to mogloby swiadczyc o jakiejs innej chorobie? czy moze taka jej natura, ze jest az przesadnie spokojna? na kolejnej wizycie skonsultuje to z weterynarz, ale wolalabym miec tez jakies wlasne pomysly, o co moze chodzic.

Ala_Pasiowa

Ja bym jednak na niedoczynność tarczycy stawiała. Jakość sierści nie przesądza o stanie tarczycy. Za to sporo innych objawów zdawałoby się wskazywac na chorą tarczycę.

bajaderka123

Generalnie wszystko wskazuje na tarczycę. Badania zróbcie bez czekania...

Edyta_Neo

Jeśli miałaś podejrzenia co do tarczycy ,to mogłaś umieścić temat już w istniejącym podobnym.
Zapraszam do zapoznania się ....
http://www.goldenretriver.fora.pl/zdrowie,3/niedoczynnosc-tarczycy,7734.html

pozdrawiam
Edyta_Neo

Lara

prawde mowiac, mialam rozne podejrzenia, nie tylko tarczyce, dlatego nie kontynuowalam tamtego watku. w kazdym razie, zrobilam jej te badania i wszystko wyszlo ok, wiec tarczyca odpada.

Cody

Lara

nie, nie sprawdzalam, aczkolwiek musze o tym pomyslec i chyba zrobie jej ogolne badanie krwi. dzisiaj juz przerosla sama siebie, spotkalismy kilka fajnych psiurkow na spacerze, a ona chwilke sie pobawila z jednym, ale wyniuchala jakis chleb i juz NIC sie dla niej nie liczy, stoi przy tym chlebie i rzuca sie z zebiskami na wszystkie psy, jak tylko podejda. generalnie non stop mysli o jedzeniu, podchodzi do wlascicieli i zebrze. nie wiem juz co mam z nia zrobic, zeby sie zachowywala jak normalny pies w jej wieku.

Jerzy Włodarczyk