lizanie łap

Linduś

Czy spotkaliście się z takim przypadkiem ? Lindor od jakiegoś czasu lizał sobie lewą tylną łapę. Parę dni temu zaczął lizać i prawą tylną. Oczywiście byliśmy u weta, zastrzyki, teraz tabletki i jutro do kontroli. Dodatkowo zaatakowane uszka i oczka. Najprawdopodobniej jest alergikiem (alergia na trawy, roztocza). Niestety weterynarz nie chce mu podawać leków na odczulanie , żeby nie obciążać nerki (przypominam ma tylko jedną ).
A ponadto bierze cały czas leki na niedoczynność tarczycy.
Te zapalenia przestrzeni międzypalcowej ma już czwarty raz w swoim dwuletnim życiu.
Jestem podłamana, martwię się o zdrowie Lindora.
Iwona

Lamila

Laki też to ma ale wet nic z tym nie robi.

Cortina

Pies usilnym lizaniem części ciała może wskazywać na chore miejsce (np chore,, bolące stawy, yorczka mojej znajomej lizała ciało tuz nad biodrami i okazało się, że ma ziarniaka). Lizanie łap może być również na tle psychicznym (w ten sposób może objawiać się nerwowość, niepewność psa). Nieważne jaki jest powód-ważne by temu zapobiegać bo nawet jeśli łapki nie są chore, nie bolą to uporczywe lizanie może doprowadzić do stanu zapalnego skóry, do tego doplączą się grzybki i mamy gotowe długotrwałe leczenie Sad

Kamila- zmień weta.
Ja wychodzę z tego założenia, że jeśli dzieje się coś złego to lepiej skonsultować się u dwóch wetów (zwłaszcza jak nie mam pewności, że ten obecny wie, co robi), nawet z innego miasta telefonicznie, niż leczyć i ślepo wierzyć jednemu.

Magda&Lucky

Może byc też na tle nerwowym. Pies nie wie czym się zająć, więc liże, bo to go uspokaja. Mój Lucky Wylizał sobie przednią łapę, aż do krwi. Powód? Niby banalny. jesień, linienie. Przez przypadek razem z bułka, którą jadł na dywanie zjadł swój własny długi włos, którego nie mógł połknąć i drażnił go w gardle. W końcu zwymiotował wszystko wraz z włosem i lizanie ustało.

mroziaczek

to dobrze że lizał łapkę -moją żeby wywołać wymioty obgryzła chodniczek Wink

Iwonka zmień weta bo to może nie być uczulenie tylko choróbsko skórne np świerzbowiec

BALDUR

Przyznam, że mój nigdy tak intensywnie nie lizał łap. Ale wydaje mi się, że dziewczyny maja rację. Warto skonsultować to z innym weterynarzem.

Magda&Lucky