ODROBACZANIE-robale

Jerzy Włodarczyk

Ja sobie chwaliłem Weterynarię - jak to kiedyś nazywano lecznicę SGGW. Obecnie leczę swoje baby w przychodni MULTIWET przy Gagarina 841 44 40.
Co do przychodni SGGW to myslę, że wciąż jest dobra ale operacji żadnej tam robić nie będę. Kiedyś miałem wpływ na to kto ja robi a teraz zdarza się, że robi to student. A ja już na stare lata nie jestem taki ryzykant Smile

A co do glist to z tego co wiem choroba ta jest wyleczalna a nie tylko uleczalna

Megula

Witam,
Nie znalazłam odpowiedzi na moje pytanie...
Wczoraj Maja była u weterynarza i dostała tabletki na odrobaczanie.Dzis rano z sucha karma dostała swoja dawke i jakies 30min temu zwymiotowała i miała luźny stolec Sad

Nie wiemy co to znaczy,co robic, tym bardziej ze w wymiocinach była jakiś robak Sad

Czy iść do pani weterynarz w poniedziałek ( bo nie dostalismy wiecej tabletek), jak małej pomóc ???

raia2006

Jeżeli był robak to powinniście odrobaczyć ją ponownie po 7-10 dniach.
Lużne stolce mogą się zdarzać po odrobaczeniu - więc się nie martw.
Obserwuj nadal kupkę i ewentualne wymiociny.
Kolejne odrobaczenie trzeba przeprowadzić ze względu na to że tabletki zabijają dorosłe osobniki , a nie likwidują jaj złożonych przez robale.Te 7-10 dni to okres wylęgu.

Anka i Mono

kesse

OOO to nawet nie wiedziałam... tyle ze odkad my odrobaczamy to nie było wymiotow czy luzniejszych kup a ponoc jak sa robaki to kupa ma byc jak makaron Very Happy

raia2006

kesse

Ja mam "instrukcje " o dweta ze odrobaczamy taz na poł roku.. i szczerze nigdy nei szukałam w kupkach robakow wiec tak naprawde nie wiem czy były... po prostu nei było nic niepokojacego po czym myslałam ze jest ok, chyba tym razem przyjrze sie lepiej.

Magda&Lucky

Robaków trzeba szukać i jak się jakieś znajdą to należy powtórzyć, a jak nie ma żadnych to za pół roku.

m3onika

My odrobaczamy Lunę co 3 miesiące ale to ze względu na małe dziecko w domu.

kesse

To ze mnie durna baba i nei przeczesywałam dokładnie qpki

mroziaczek

odświeżam temat bo usłyszał coś i nie wiem jak się do tego ustosunkować
mianowicie dowiedziałam się że ludzie przebywający ze zwierzętami w "jednym stadzie" też się powinni odrobaczać
w życiu tego nie robiłam choć wychowywałam się na wsi - czy ktoś z was się odrobacza ?

Ewa&Duffel

my sie nie odrobaczamy, wet nic nie wspominal o takiej koniecznosci.
Duffel jest odrobaczany co pol roku.

flexin

nie sądze, żeby to było potrzebne jakiś mit który niebawem zostanie obalony. Możliwe, że jest tak kiedy np. pies ma owsiki (o ile może mieć) wówczas to normalne, żeby każdy sie poddał "leczeniu"

kesse

Ja też pierwsze słyszę.

Aniu czy mogabyś powiedzieć czy tak po prostu słyszałaś to od kogoś czy był to lekarz lub weterynarz?

mroziaczek

to była córka lekarza która posiada psa i jak odrobacza go to i siebie - bo tak jej wdrukowała mama a weterynarz podobno potwierdził, że tak byłoby najlepiej - no i zwątpiłam

Shinigami

Co do robaków w kupie, nie zawsze wyglądają one tak jak sobie wyobrażamy. Często są to ciała które przypominają ziarno sezamu i nie trzeba przeczesywać kupy, żeby to zauważyć.
Co do odrobaczania, to dobrze by było, żeby ludzie się odrobaczali, ponieważ, to że pies nie ma owsików, czy robaków nie oznacza, że nie może nas zarazić! Może, bo może przywlec coś na sierści..
Rodzina mojego Marcina się odrobacza, bo oh, ah, on ma kontakt z psem! Ale oni ogólnie są przewrażliwieni i panikują! Bo przecież pies jest taki brudny! i może (uwaga) zarazić nas kleszczem...ale to już inna sprawa.
Ja natomiast się nie odrobaczam a nie jedne wakacje spędziłam na wsi, stwierdzam że jeśli czymś się zarażę, to będę się leczyć.
Dzieci faktycznie warto odrobaczyć bo one nie zawsze pamiętają, żeby myć ręce po kontakcie z psem, przed jedzeniem.