Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Problem z kręgosłupem.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BALDUR
Ekspert


Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:12, 19 Gru 2011    Temat postu: Problem z kręgosłupem.

Potrzebuje porady. Nie odzywałam się dość długo, ale i ja i pies mieliśmy problemy zdrowotne. Ja z nogą, on myślałam, że też z nogą, ale zrobiliśmy mu badania i okazało się coś więcej.
Opis jak się to zaczęło ok 17.11.2011:
Baldur wieczorem wrócił ze spaceru i się położył. Po 15 min chciał się przemieścić na drugi bok i strasznie zaskowyczał, ewidentnie pokazał, że nie może chodzić na tylną lewą nogę. Bardzo go bolało, ale nie wiedzieliśmy gdzie i dokładnie co. Pierw sądziliśmy, że to mięśnie. Kolejnego dnia rano pojechaliśmy do weterynarza. Dostał zastrzyki przeciwzapalne. Myśleli, że to stawy lub, że wyskoczyło mu biodro z panewki - po wynikach okazało się, że nie.
Byliśmy już u 3 weterynarzy, każdy miał inną teorię, ale badania zrobiliśmy w klinikach wrocławskich, gdzie powiedzieli, że stawy i mięśnie ma jak młody bóg. Natomiast ostatni lekarz powiedział, że ma coś w rodzaju wypustek na kręgosłupie i to powoduje ból, przez co podobno nie może chodzić na jedną łapę. W sumie raz może, a raz nie. Na początku było źle, bo nie mógł wchodzić po schodach, teraz jest troszkę lepiej, ale nadal czasem podskakuje na 3 syrkach i na spacerach go zarzuca. Lecz nadal nie mamy konkretnej poprawy.

Jutro napiszę jakie dokładnie dostał leki.

Zrobiliśmy mu RTG i oto opis:
Łagodna spondyloza na tle otworu międzykręgowego L5-L6. Obrys pozostałych kręgów odcinka lędźwiowo-krzyżowego kręgosłupa bz. Nieznaczna artroza obu stawów biodrowych w postaci obustronnie występujących linii Morgana. Kształt głów kości udowych prawidłowy, biodra ciasno ustawione w panewkach, brak cech dysplazji stawów. Mineralizacja kaletki przy krętarzu większym k. udowej lewej bez klinicznego znaczenia. Łagodne zwyrodnienie stawu skokowego lewego z obecnością osteofitów po bocznodoczaszkowej stronie stawu, brak cech obecności zwiększonej ilości płynu w stawie. Staw kolanowy lewy oraz stawy międzypalcowe stopy lewej prawidłowe.

Znalazłam też artykuł gdzie dość dokładnie opisali to o czym mówił ostatni lekarz.
[link widoczny dla zalogowanych]

Cyt.
Spondyloza u psa

Spondyloza u psów jest chorobą przewlekłą i niestety nieuleczalną. Dotyczy głównie psów starszych, psów dużych ras, częściej suk niż samców. Rasy predysponowane do wystąpienia tej choroby to m. in. owczarek niemiecki, bokser, cocker spaniel, airedale terrier, doberman, dog niemiecki, rottweiler, seter, sznaucer, terier rosyjski, owczarek belgijski, owczarek kaukaski, wyżeł. Choroba ma najprawdopodobniej podłoże genetyczne (nie ma tu goldenów, ale to mało pocieszające).

Choroba polega na tym, że w trzonach kręgowych i stawach kręgosłupa pojawiają się zwyrodnienia kostne. Prowadzi to do zesztywnienia jednego lub kilku odcinków kręgosłupa, powodując bóle, niedowład i porażenia. Najczęściej dotyczy to odcinka piersiowo-lędźwiowego, rzadziej lędźwiowo-krzyżowego oraz szyjnego.

Stopnie zaawansowania spondylozy:
- stopień 0 - na trzonach kręgowych pojawiają się ząbki o długości mniejszej niż 3mm w jednej lub dwóch szczelinach między kręgami albo 1 ząbek dłuższy niż 3mm
- stopień 1- na trzonach kręgowych pojawiają się ząbki o długości mniejszej niż 3mm w trzech lub czterech szczelinach pomiędzy kręgami lub ząbki dłuższe niż 3mm w dwóch lub trzech szczelinach; mogą tworzyć się też wysepki w jednej lub dwóch szczelinach
- stopień 2 - zaczynają tworzyć się mostki w jednej lub dwóch szczelinach między kręgami lub duże wysepki w dwóch lub trzech szczelinach
- stopień 3 - tworzą się mostki i/albo duże wysepki w ponad trzech szczelinach międzykręgowych
- stopień 4 - powstają nieprzerwane powiązane skostnienia (wyglądem przypominające bambus)

Objawy spondylozy:
Spondyloza postępuje dość powoli, objawy początkowo nie są widoczne, jednak po pewnym czasie mogą pojawić się nagle i stopniowo się nasilać. Najsilniej pies odczuwa dolegliwości rano. Do symptomów należą:
- bóle okolic kręgosłupa i pleców
- niechęć do poruszania się
- trudności ze wstawaniem
- okresowe kulawizny
- atrofia mięśni
- niedowłady łap, paraliż

Diagnoza i leczenie:
W przypadku spondylozy stosuje się jedynie leczenie objawowe oraz dąży się do maksymalnego poprawienia komfortu życia cierpiącego zwierzęcia. Aby postawić rozpoznanie należy wykonać szereg badań w celu wykluczenia innych schorzeń, dających podobne objawy. Konieczne jest dokładne badanie ortopedyczne, a także wykonanie RTG kręgosłupa. Może być konieczne wykonanie badań takich, jak np. biopsja szpiku kostnego (mielogram) lub badanie mazi stawowej (aby stwierdzić ewentualne zmiany reumatyczne).

Leczenie polega na podawaniu psu niesterydowych leków przeciwzapalnych oraz przeciwbólowych, witaminy z grupy B, glukozaminę, chondroitynę. Zbyt częste podawanie leków może skutkować zaburzeniami pracy układu pokarmowego, dlatego jeśli pojawią się takie problemy, należy zmniejszyć dawki leków oraz częstotliwość ich podawania. Aby polepszyć kondycję fizyczną zwierzęcia stosuje się też fizykoterapię, laseroterapię, hydroterapię, leczenie prądem stałym. W zaawansowanym stadium choroby, gdy występują niedowłady i paraliż, stosuje się sterydowe leki przeciwzapalne oraz witaminy z grupy B.

Leczenie operacyjne (chirurgiczne usuwanie narośli) nie jest zalecane. Zabieg jest skomplikowany, kosztowny i ze względu na często zaawansowany wiek pacjenta może stanowić zagrożenie życia. Ponadto, zwyrodnienia kostne przeważnie pojawiają się ponownie.


Wiem, że taka choroba również występuje u ludzi i są masaże rehabilitacyjne, które łagodzą te bóle.
Nie pamiętam gdzie na forum o tym było pisane, ale wiem, że ktoś się chwalił, że był na kursie masażu rehabilitacyjnego dla psów. Czy możecie mi to przypomnieć gdzie to było, albo gdzie można zasięgnąć o tym wiedzy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cody
Starszy goldeniarz


Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:47, 19 Gru 2011    Temat postu:

Na forum fundacji "Aurea" widziałam rozmowę na temat spondelozy, wspominano o masażach. W internecie znalazłam ośrodek w Łodzi, który proponuje masaże ale to zdaje się daleko od Was, ale pewnie są i w innych miastach, może Wasz ortopeda albo neurolog będzie mógł kogoś polecić. Ćwiczenia wzmacniające mięśnie w przypadku dyskopoatii są bardzo ważnym elementem terapii, u człowieka to łatwe do przeprowadzenia, ale u jak tu ćwiczyć z psem ?...bardzo mi przykro, że Wam się coś takiego przytrafiło,
Gośka


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BALDUR
Ekspert


Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:26, 20 Gru 2011    Temat postu:

Dzięki, poszukam jeszcze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:28, 21 Gru 2011    Temat postu:

Ewo
Ja od dawna miałem problemy z kręgosłupem typu zapalenia i dyski.
Zacząłem chodzić na masaże które pomogły ale koszt ich był niebagatelny.
Kilka lat temu nabyłem nakładkę na krzesło czyli wibrująca poduszka do siedzenia i oparcie z dwoma trójpalczastymi rolkami obracającymi sie i przesuwającymi wzdłuż kręgosłupa. Pracuje to mniej więcej tak jak masażyści którzy nade mna się znęcali.
Pomyslałem sobie, że może Ty sama mogła byś Baldiemu masować kręgosłup. Na początku wykonując kciukami a później kostkami ruchy dookólne przy kręgosłupie i powoli posuwając się w górę i w dół.
Ponieważ chodzi o kręgi lędźwiowe to odcinek do masowania nie jest zbyt długi i na początek nacisk powinien być nieduży. Psy bardzo lubią kiedy jest ten obszar masowany więc nie powinnaś mieć z tym kłopotów.
Ja dziewczynom często masuję kręgosłupy i one to bardzo lubią Smile
Pozdrawiam


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BALDUR
Ekspert


Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:24, 26 Gru 2011    Temat postu:

Dzięki Jurek za radę. W sumie masujemy kręgosłupek, ale nie wiem czy dobrze, boje się, że jak nie będziemy robić tego fachowo to mu zaszkodzimy.
Doczytałam w necie o kobitce w Katowicach, która robi takie masaże zwierzakom profesjonalnie. Wysłaliśmy maila, zdjęcia itd. Teraz czekamy na odpowiedź. Zobaczymy jakie ona ma na ten temat zdanie i opinię.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BALDUR dnia Pon 13:25, 26 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BALDUR
Ekspert


Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:02, 09 Lut 2012    Temat postu:

Kilka wieści. Na początku Baldur dostał tabletki i zastrzyki: przeciwzapalne i przeciwbólowe. Chyba łagodne, bo nie było widać dużych zmian. Byliśmy u kilku wetów i oczywiście zrobiliśmy serię badań. Jedni powiedzieli, że stawy i kości ma super. Znalazł się jeden lekarz, który stwierdził, że to jest wina taka jak opisałam powyżej.
Dostał wtedy tabletę Trocoxil. Fakt po 5 dniach się polepszyło. Ale poczytałam o tym i przyznam, że to mnie nie satysfakcjonuje, gdyż to nie leczy, a tylko zmniejsza boleści psiaka. Tabletę dostaje raz na miesiąc. Ostatnio w przed dzień podania kolejnej dawki znów zaczął kuleć i nie chciał wchodzić po schodach Sad Po 4 dniach się ustabilizowało, w sumie nie wychodzi mu to sprawnie, gdyż widzę, że ma mocno usztywnioną tą łapę. Do tego zaczął mi się ślizgać po schodach, a że mieszkamy na 3 piętrze bez windy, to "krzywo" patrzy na schody :/ Konsultowałam to z "jego" lekarzem i powiedział, że na naszym miejscu by odpuścił podawanie tego leku psu, gdyż nadal nie wiadomo jaki jest tego powód. Trzeba byłoby zrobić kilka kolejnych badań, aby spróbować znaleźć jakiś solidny powód. Ale do tego czasu może znowu mieć problemy z chodzeniem, a on jest wtedy taki smutny. Zastanawiałam się nad tym, tylko mnie tak boli wewnętrznie jak patrzę jak jego boli ta łapka czy kręgosłup, bo w sumie nadal nie wiemy co Sad Nie wiem czy to samo odpuści, czy tylko te masaże dadzą jakąś poprawę, czy znów będzie trzeba przejść do tabletek. Doczytałam, że te tabletki, powodują pogorszenie się stanu wątroby i innych narządów, co za tym idzie ... długość życia psa ;( Nie mam pojęcia co zrobić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BALDUR dnia Czw 19:04, 09 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:01, 09 Lut 2012    Temat postu:

BALDUR napisał:
Kilka wieści.
Myślałem dzisiaj o Was i kręgosłupie Baldiego Cool . Czyżbym Was wywołał do tablicy Question
Cytat:

Dostał wtedy tabletę Trocoxil.
słyszałem gdzieś o tym leku Surprised
Cytat:
Ostatnio w przed dzień podania kolejnej dawki znów zaczął kuleć i nie chciał wchodzić po schodach Sad Po 4 dniach się ustabilizowało, w sumie nie wychodzi mu to sprawnie, gdyż widzę, że ma mocno usztywnioną tą łapę. Do tego zaczął mi się ślizgać po schodach, a że mieszkamy na 3 piętrze bez windy, to "krzywo" patrzy na schody :/
My mieszkamy również na 3 piętrze bez windy i Lady tam nie chce chodzić po schodach chociaż nie wykazuje tego typu objawów.
I dlatego właściwie jesteśmy wieśniakami Smile
Cytat:
Konsultowałam to z "jego" lekarzem i powiedział, że na naszym miejscu by odpuścił podawanie tego leku psu, gdyż nadal nie wiadomo jaki jest tego powód.
to jest sensowny pogląd jak dla mnie. Z tego co ja się orientuję żadne leki nie cofają zmian kostnych a tylko łagodzą ból.
Cytat:
Trzeba byłoby zrobić kilka kolejnych badań, aby spróbować znaleźć jakiś solidny powód.
Tyle tylko, że jakie badania trzeba by zrobić, żeby wiedzieć Surprised

Cytat:
Ale do tego czasu może znowu mieć problemy z chodzeniem, a on jest wtedy taki smutny. Zastanawiałam się nad tym, tylko mnie tak boli wewnętrznie jak patrzę jak jego boli ta łapka czy kręgosłup, bo w sumie nadal nie wiemy co Sad
To jest bardzo paskudne uczucie kiedy widzimy, że im coś dolega Twisted Evil i nie umiemy albo nie możemy im pomóc Sad
Cytat:
Nie wiem czy to samo odpuści, czy tylko te masaże dadzą jakąś poprawę,
Tak jak pisałem wcześniej masaże realizowane przez mój "fotelik", używany obecnie sporadycznie, pozwalają mi na bezproblemowe życie Smile , oczywiście jeżeli chodzi o problemy z kręgosłupem Laughing .

Cytat:
czy znów będzie trzeba przejść do tabletek. Doczytałam, że te tabletki, powodują pogorszenie się stanu wątroby i innych narządów, co za tym idzie ... długość życia psa ;(
I równiez z tego co wiem o znajomych psach i sobie leki przeciwbólowe stosowane w takich sytuacjach mocno atakują wątrobę i nie wolno ich podawać pacjentom z jej problemami.
Więc ja się nie dziwię, że Wasz wet odradzał jego podawanie.
Cytat:
Nie mam pojęcia co zrobić.

Ewo, nikt za Ciebie nie podejmie decyzji dotyczących Baldura a wierzę, że niezależnie od tego jaką podejmiesz będziesz robiła to dla jego dobra Smile
I niestety wiem to również po sobie, że na wszystkie działania nas nie stać Sad

Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Szkoleniowiec


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto 23:39, 14 Lut 2012    Temat postu:

Moja Sasza ma spondylozę - zdiagnozowaną kilka lat temu. Do tego problem z prawą tylną łapką, prawdopodobnie po źle leczonym urazie kolana w szczenięctwie albo z czasów schroniska, w dodatku z tej łapy miała usuwany duży nowotwór, a więc i kawałek mięśnia.

Co jej pomogło kiedy była w kiepskim stanie:
- bonharen - lek na "smarowanie " stawów, dożylnie, sprowadzany z Czech,
- Trocoxil - przez 6 miesięcy
- rehabilitacja : masaże, laser i krioterapia u pani Halinki Markiewicz o której wspominaliście już w tym wątku.

Po takiej kuracji suka była jak nowa i taki dobry stan utrzymywał się przez wiele miesięcy.

W Legnicy jest dr. Zbigniew Garstkadoskonały specjalista zajmujący się rehabilitacją zwierząt, może warto spróbować u niego, nie macie aż tak daleko ?
Zajmuje się także spondylozą:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BALDUR
Ekspert


Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:19, 15 Lut 2012    Temat postu:

Dzięki, poczytam popatrzę i pewnie sprawdzę.
Nadal nie mam przekonania do Trocoxilu - twoja Sasza nie miała potem problemów z wątrobą, albo innymi narządami tam w środku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Szkoleniowiec


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Śro 22:56, 15 Lut 2012    Temat postu:

Nie miała - przed podaniem Trocoxilu miała zrobione podstawowe badania narządów tam w środku oraz wątróbki, były OK, po kuracji - powtórka badań i też OK.
Na temat Trocoxilu wypowiadał się dr.Jarosław Orzeł np. tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Spróbuj konsultacji u doktora Garstki - to naprawdę może pomóc, zresztą sama moja psia rehabilitantka czyli pani Halinka opowiadała o nim niemal z nabożną czcią.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BALDUR
Ekspert


Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:38, 11 Mar 2012    Temat postu:

Na tą chwilę rehabilitowaliśmy go u lekarza ludzkiego, pokazała nam babeczka jak mamy i co masować. Nie wiem czy pomogło, ale tablety odstawiliśmy i jest dobrze na tą chwilę.
Nie wiem czy samo przeszło, czy to tablety pomogły czy nasze masaże :/
Do tego zrobilismy mu badania krwi na jakieś 3 sposoby i nie wykazały one, że pies jest chory, wręcz przeciwnie, że zdrów jak ryba/golden. Więc jesteśmy strasznie skołowani.
Do tego dowiedziałam się, że podobno psy nie mają czegoś takiego jak reumatyzm, więc zmiany pogodowe to nie to. A mogłabym powiedzieć, że w bardzo chłodne dni były większe problemy.
Na tą chwilę jest ok - obserwujemy bacznie jak chodzi, jak stawia łapy i na którym boku woli leżeć. Chyba mamy źle pod deklem Wink
Mamy nadzieję, że będzie już tylko dobrze Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:11, 11 Mar 2012    Temat postu:

BALDUR napisał:
Na tą chwilę rehabilitowaliśmy go u lekarza ludzkiego, pokazała nam babeczka jak mamy i co masować. Nie wiem czy pomogło, ale tablety odstawiliśmy i jest dobrze na tą chwilę.
Nie wiem czy samo przeszło, czy to tablety pomogły czy nasze masaże :/
a co macie masować i jak Question
Cytat:

Na tą chwilę jest ok - obserwujemy bacznie jak chodzi, jak stawia łapy i na którym boku woli leżeć. Chyba mamy źle pod deklem Wink
niczego i nnego po Was się nie spodziewałem Laughing
Cytat:
Mamy nadzieję, że będzie już tylko dobrze Very Happy
Oczywiście pamiętając, że czas płynie tylko w jedną stronę Confused Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BALDUR
Ekspert


Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:52, 11 Mar 2012    Temat postu:

Masujemy można powiedzieć cały zadek Smile
Wzdłóż i obok kręgosłupa, okrężnymi ruchami i do tego tylko opuszkami, bez punktowego nacisku. Do tego dochodzą biodra i stawy kolanowe, wzdłuż tylnych nóg.
Pies oczywiście w pozycji leżącej zbyt nie cieszącej, bo inaczej trudno z tymi kolistymi ruchami Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:58, 12 Mar 2012    Temat postu:

BALDUR napisał:
Masujemy można powiedzieć cały zadek Smile
Wzdłóż i obok kręgosłupa, okrężnymi ruchami
wzdłuż kręgosłupa to tak jak robi moja maszyna i jak masowała kobitka po 40zł/10 czy 15 minut Razz
Cytat:
i do tego tylko opuszkami, bez punktowego nacisku.
Opuszkami to jest punktowy nacisk bo bez nacisku nie ma masażu
Cytat:
Do tego dochodzą biodra i stawy kolanowe, wzdłuż tylnych nóg.
ma problemy z kolanami również Surprised
Cytat:
Pies oczywiście w pozycji leżącej zbyt nie cieszącej, bo inaczej trudno z tymi kolistymi ruchami Wink
czyli "Baldi waruj" a pańcia masuje krzyżyk

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BALDUR
Ekspert


Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 2:52, 12 Mar 2012    Temat postu:

Jerzy Włodarczyk napisał:
BALDUR napisał:
Masujemy można powiedzieć cały zadek Smile
Wzdłóż i obok kręgosłupa, okrężnymi ruchami
wzdłuż kręgosłupa to tak jak robi moja maszyna i jak masowała kobitka po 40zł/10 czy 15 minut Razz
Cytat:
i do tego tylko opuszkami, bez punktowego nacisku.
Opuszkami to jest punktowy nacisk bo bez nacisku nie ma masażu
Cytat:
Do tego dochodzą biodra i stawy kolanowe, wzdłuż tylnych nóg.
ma problemy z kolanami również Surprised
Cytat:
Pies oczywiście w pozycji leżącej zbyt nie cieszącej, bo inaczej trudno z tymi kolistymi ruchami Wink
czyli "Baldi waruj" a pańcia masuje krzyżyk


Nie chodzi tu o czubki palców, tylko o to coś co jest jakiś 1 cm niżej, nie znam się na anatomii. Tłumaczyła, że to jest zupełnie inny nacisk i jej wierzę, gdyż znam tą osobę bardzo dobrze.
Nie wiadomo Jurku z czym dokładnie ma problemy, ale na wszelki wypadek powiedziała, że można tak robić i na pewno mu to nie zaszkodzi Smile
Dokładnie, "Baldi waruj, tylko pamiętaj, że waruje się na brzuszku, a nie na pleckach Very Happy "


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Zdrowie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin