Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Rana poduszki Sarci
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bajaderka123
Ekspert


Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bródno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:47, 23 Paź 2010    Temat postu:

Na takie cos przemyc rywanolem obficie, osuszyc i zasmarowac balsamem szostakowskiego, lape w skarpete ze by nie brudzic podlogi i po paru godzinach na nowo. zagoi się w kilka dni

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JAGODA & BAJER
Ekspert


Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krotoszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:29, 24 Paź 2010    Temat postu:

Dzięki za odpowiedzi kochani.
Jerzy, próbowałam zrobić zdjęcie, ale ta ranka jest od spodu poduszki więc mój aparat nie wyrabia (od lampy zdjęcie robi się całe jasne Confused ).
Iza, dzięki. Dostosuje się do Twojej rady. Jutro polecę do apteki i kupie to co napisałaś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:57, 24 Paź 2010    Temat postu:

JAGODA & BAJER napisał:
Dzięki za odpowiedzi kochani.
Jerzy, próbowałam zrobić zdjęcie, ale ta ranka jest od spodu poduszki więc mój aparat nie wyrabia (od lampy zdjęcie robi się całe jasne Confused ).

Jagódko ustaw lampę dalej albo bliżej. Pokombinuj, żeby wyszło Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cookie Monster
Rutyniarz


Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Drezno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:40, 28 Paź 2010    Temat postu:

JAGODA & BAJER napisał:
Po dokładniejszym obejrzeniu, zauważyłam, że jego górna poduszka (ta mała, która jest na środku łapki. Przepraszam, ale nie mogę teraz zrobić zdjęcia) jest jakby zdarta do połowy.


U nas było to samo. Nie jest to groźne zranienie, ale za to bolesne dla psa (kulał). Próba obmycia i oczyszczenia skończyła się piskiem (co mnie nie dziwi, każdy z nas wie, jak piecze zdarta skóra). Wet zalecił utrzymywanie w czystości (bucik) i smarowanie dostępną w aptece maścią przyspieszajaca gojenie sie ran (u nas w Niemczech masc nazywa sie bepanthen, a po zapachu i konsystencji zidentyfikowałam ją jako środek, którym w dzieciństwie mama smarowała mi poobdzieranie kolana - niestety mam absolutną amnezję, jeśli chodzi o nazwy leków). Po kilku dniach ranka ładnie wyschła, a wkrótce ślad po niej zaginął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka@Frida
Ekspert


Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:43, 12 Lis 2010    Temat postu:

Wczoraj Fridzie też się przydarzyło przeciąć podusię... Sad Nie kuleje, nie piszczy... chodzi normalnie... tylko bardzo krwawiła (ale to jedno z najbardziej ukrwionych miejsc, więc nie ma co się dziwić). Ma założony opatrunek. Mam nadzieję, że już Twisted Evil za ok. 3 tygodnie wszystko będzie dobrze.
A wygląda to dość poważnie... Rolling Eyes



Taką mam refleksję... Ludzie gadają, że psiaki brudzą na trawnikach (choć my zawsze z psim pakietem w kieszeni, bo jak coś to...) Tymczasem piesek sobie idzie na smyczy, wącha trawkę przy chodniku i... ciach! Pełno wszędzie butelek, szkieł, papierów, rozwalonych śmieci itp. No więc kto komu tutaj szkodzi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lamila
Ekspert


Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:39, 12 Lis 2010    Temat postu:

Ja poszła bym do weta bo nie zacikawie to wygląda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sowieoko
Rutyniarz


Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:00, 13 Lis 2010    Temat postu:

O jej, biedna Frida Sad Madziu nie wiem czy cię pocieszę ale nam ostatnio też się przytrafiło przeciąć poduszkę, wyglądało to okropnie, krew się lała strasznie a my byłyśmy bardzo daleko od domu. Mąż po nas przyjechał, jak ją opatrzyłam w domu to aż mi było słabo. Tylko u nas Lola ścięła sobie poduszkę w poziomie, tak jakby odcinając piętkę od chleba, jeszcze kawałek i poduszka by odpadła...Nie pojechałam do weta tylko czekałam, Lola strasznie boi się przychodni i nie chciałam jej jeszcze dokładać stresu. Kilka dni wyjść tylko na siku i qupkę i o dziwo ładnie się zrosło. Czasami jak w domu szalała po kanapach to ranka się otwierała ale w ciągu tygodnia ładnie się zrosło. Oczywiście nie odwodzę cię od wizyty u weta bo to każdy z nas podejmuje decyzję, chciałam ci tylko dodać otuchy
A jeśli chodzi o te rozbite butelki to szkoda słów. U nas też pełno tego leży i to właśnie tam gdzie chodzi najwięcej piesków...Wszyscy potrafią popatrzeć z dezaprobatą na załatwiającego się pieska ale jak widzą, że ktoś rozbija szkło to nawet się nie nie odezwą, ot taka nasza kultura. Pozdrawiamy Fridunię i całujemy w chorą łapkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka@Frida
Ekspert


Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:15, 13 Lis 2010    Temat postu:

Gosiu, dziękuję za otuchę. Frida jest bardzo dzielna. Pieski zwykle się nie rozczulają nad sobą, to raczej my lamentujemy i przeżywamy każdą ich niedyspozycję... Wink Mam tylko problem z wychodzeniem na dwór. Jest fatalna pogoda i często po spacerze Frida wraca bez opatrunku... np. wczoraj utknął w błocie Evil or Very Mad Nie udało mi się nabyć pantofelka i muszę kombinować z jakimiś foliami... Confused Zaraz się wybieram do miasta, to może jeszcze kupię w jakimś innym sklepie. Rolling Eyes
Dzisiaj rana wygląda lepiej - jest już taka blado-różowa (zasklepia się). W domu pozwalam Fridzie wylizywać sobie to... Nie zawsze ma opatrunek. Tylko wtedy kuleje... Confused Lekko stawia stopę.
Myślę, że to się zagoi... najgorsze te ceregiele z wychodzeniem na zewnątrz.

Kamila - byłam u weta. Powiedział, że przemywać Riwanolem, można posmarować czymś na gojenie się ran, ale nie zalecał szycia. Wink

Dziewczyny - proszę pomiziać ode mnie Lolcię i Lakusia. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sowieoko
Rutyniarz


Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:40, 13 Lis 2010    Temat postu:

Lola wymiziana Very Happy Madziu, moja psina też chodziła bez opatrunku bo po założeniu zaraz go ściągała, zawsze po spacerku przychodziłam i myłam łapkę, najpierw wodą, później przelałam wodą utlenioną bądź riwanolem i zostawiałam Lolę w spokoju, czasem to lizała ale nie zwracała raczej na to uwagi, bardziej ja panikowałam, później to przyschło i tylko podczas domowych szaleństw rana trochę się otwierała ale w końcu się zagoiło i obecnie wygląda bardzo dobrze. Głowa do góry Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:53, 13 Lis 2010    Temat postu:

Duśka@Frida napisał:
Wczoraj Fridzie też się przydarzyło przeciąć podusię... Sad A wygląda to dość poważnie... Rolling Eyes

Wyglądało bardzo nieładnie Sad
I tak zacząłem główkować. Zszywania wielu wetów nie poleca ale czy nie można by owinąć dookoła tą podusię jakimś plastrem, żeby ścisnąć ranę, żeby się tak nie rozchodziła Surprised . Byłoby to tak jak ze szwem po ciachaniu guza na mojej tarczycy. Zamiast szycia miałem zaklejoną plastrami Smile
Ani śladu Very Happy

Cytat:
Taką mam refleksję... Ludzie gadają, że psiaki brudzą na trawnikach (choć my zawsze z psim pakietem w kieszeni, bo jak coś to...) Tymczasem piesek sobie idzie na smyczy, wącha trawkę przy chodniku i... ciach! Pełno wszędzie butelek, szkieł, papierów, rozwalonych śmieci itp. No więc kto komu tutaj szkodzi?
Oczywiście ciśnie się do głowy taka myśl - a może to nie ludzie tylko istoty człekopodobne Surprised

Duśka@Frida napisał:
Gosiu, dziękuję za otuchę. Frida jest bardzo dzielna. Pieski zwykle się nie rozczulają nad sobą, to raczej my lamentujemy i przeżywamy każdą ich niedyspozycję... Wink
To należy do naszych obowiązków Laughing

Cytat:
Mam tylko problem z wychodzeniem na dwór. Jest fatalna pogoda i często po spacerze Frida wraca bez opatrunku... np. wczoraj utknął w błocie Evil or Very Mad Nie udało mi się nabyć pantofelka i muszę kombinować z jakimiś foliami... Confused Zaraz się wybieram do miasta, to może jeszcze kupię w jakimś innym sklepie. Rolling Eyes
Powodzenie bo uważam, że to jest bardzo potrzebne. Ja kupiłem sobie zapasowy "na wszelki wypadek" Cool

Cytat:
Dzisiaj rana wygląda lepiej - jest już taka blado-różowa (zasklepia się).
Fajnie Smile Dzielna malutka

Cytat:
W domu pozwalam Fridzie wylizywać sobie to...
Jeżeli sobie dobrze kojarzę nie jest to korzystne dla procesu gojenia, gdy rana jest utrzymywana w stanie suchym

Cytat:
Nie zawsze ma opatrunek. Tylko wtedy kuleje... Confused Lekko stawia stopę.
Myślę, że to się zagoi...
Z pewnością Cool Smile

Cytat:
najgorsze te ceregiele z wychodzeniem na zewnątrz.
My też mamy z tym problemy kiedy mamy gołe nóżki Laughing
Pozdrawiam Was cieplutko i mizianki dla Frydzi Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka@Frida
Ekspert


Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:38, 13 Lis 2010    Temat postu:

Jerzy Włodarczyk napisał:
Duśka@Frida napisał:
W domu pozwalam Fridzie wylizywać sobie to...
Jeżeli sobie dobrze kojarzę nie jest to korzystne dla procesu gojenia, gdy rana jest utrzymywana w stanie suchym

Cytat:
Nie zawsze ma opatrunek. Tylko wtedy kuleje... Confused Lekko stawia stopę.
Myślę, że to się zagoi...
Z pewnością Cool Smile

Radziłam się "naszej" pani dr - ranę opatrywać! Lizanie wcale nie pomaga gojeniu. Cool Dostałam specyfik w aerozolu oraz profilaktycznie na wszystkie podusie wazelinę (zima przecież za pasem).
Jeżeli przecięta jest ta wierzchnia warstwa skóry (czarna Wink ) to szycie nie jest konieczne. Gdyby było głębiej, to tak. Od tygodnia, z racji wcześniejszego "zachorowania" Fryderyka dostaje antybiotyk, i w tym wypadku dobrze się składa. Jeśli jednak rana będzie się babrać - mamy się zgłosić. Ale nie przewiduję tego scenariusza. Wink

Dzięki Jurku. Jak zwykle jesteś na posterunku. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:12, 13 Lis 2010    Temat postu:

Duśka@Frida napisał:
Radziłam się "naszej" pani dr - ranę opatrywać!
macie bucik Question

Cytat:
Dostałam specyfik w aerozolu
Któraś z dziewczynek też coś miała. Chyba Oxycort Cool

Cytat:
oraz profilaktycznie na wszystkie podusie wazelinę (zima przecież za pasem).
wydaje mi się, że dobrze by było zacząć ją używać już

Cytat:
Jeżeli przecięta jest ta wierzchnia warstwa skóry (czarna Wink ) to szycie nie jest konieczne. Gdyby było głębiej, to tak.
Do której grupy zaliczyła Frydzia swoją Surprised

Cytat:
Od tygodnia, z racji wcześniejszego "zachorowania" Fryderyka dostaje antybiotyk, i w tym wypadku dobrze się składa. Jeśli jednak rana będzie się babrać - mamy się zgłosić.
Horyzont czasowy Question

Cytat:
Ale nie przewiduję tego scenariusza. Wink
i my Smile

Czekamy na dobre wieści Smile

Magdalenko. Mój znajomek kiedy nie mógł nabyć bucika stosował gospodarcze rękawiczki gumowe. Nie da się ukryć, że najlepiej sprawowały się na polu Surprised


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka@Frida
Ekspert


Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:09, 13 Lis 2010    Temat postu:

Jurku, bucika nie kupiłam nadal... był stanowczo za duży Twisted Evil
Psikadło to Chitopan. A Frida zalicza się raczej do pierwszej grupy... (na to wygląda).
Very Happy Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:18, 14 Lis 2010    Temat postu:

Duśka@Frida napisał:
Jurku, bucika nie kupiłam nadal... był stanowczo za duży Twisted Evil
Macie tylko dwa sklepy a wszystkie psy noszą jeden rozmiar obuwia Shocked
Magdalenko a może u wetów Surprised

Cytat:
Psikadło to Chitopan.
Dobrze, że są google i cżłowiek wie wszystko

Cytat:
A Frida zalicza się raczej do pierwszej grupy... (na to wygląda).
Very Happy Very Happy Very Happy
[/quote] to dobrze Smile ale teraz to już i tak nie ma raczej znaczenia Cool
Najważniejsze, żeby się szybko zgoiło. Czy u Was też taka paskudna pogoda Question Sad mała chyba tylko qpka siusiu i do domku Surprised Czy próbowałaś może zastosować patent mojego kolegi Question
Drapiemy chętną za uszkiem Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka@Frida
Ekspert


Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:13, 14 Lis 2010    Temat postu:

Jerzy Włodarczyk napisał:
Macie tylko dwa sklepy a wszystkie psy noszą jeden rozmiar obuwia Shocked

Można to tak ująć. Wink

Cytat:
Magdalenko a może u wetów Surprised

Dalej pudło - też nie mają. Ale nie wykorzystałam jeszcze ostatniej szansy. Laughing
Dziś uszyłam Fridzi bucika z dostępnych materiałów... : "aby uszyć pieseczkowi pantofelka potrzebne są: igła, nici, kawałek wytrzymałego ale elastycznego (miękkeigo) materiału... " Na razie działa.

Cytat:
Drapiemy chętną za uszkiem Smile

Ummmm... miło. Laughing F.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Zdrowie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin