Zanik sierści w okolicach oczu- pomocy

Czarna Lady

Witam wszystkich miłośników psiaków. Jestem od niedawna szczęsliwą posiadaczką pięknego szczeniaczka - prawdopodobnie krzyżówka goldena z labradorem. Od miesiąca zawita do naszej rodzinki i wszystko jak do tej pory bylo ok. Jest już po 2 dawkach szczepień, wczesniej -według zaleceń weterynarza - unikalysmy miejsc gdzie mogą być inne psy lub ich odchody. Teraz od tygodnia juz wreszcie moglysmy zacząć poznawanie pięknego świata, ale od kilku dni zauważyłam ze wokół oczu u mojej Lady jest duzo mniej wloskow niz wczesniej - teraz juz prawie w ogole ich nie ma i bialka sa dosc sporo zaczerwienione. CZy wiecie co moze być przyczyną??? Bardzo prosze o pomoc wszystkich którzy mieli podobne problemy. Pozdrawiam Was bardzo gorąco.

Jerzy Włodarczyk

monia&goldenki · Wysłany: Pon 10:57, 08 Mar 2010 Temat postu:

Własnie nie pytaj sie tylko do weta proszę Smile

wiesz jak to jest leczyc na odległosc ? to tak jak naprawiac auto na odległośc Smile

A my nie weterynarze tylko goldeniarze Smile

Cookie Monster · Wysłany: Pon 11:47, 08 Mar 2010 Temat postu:

Lady, bez weterynarza raczej się nie obejdzie. Może tu być wiele przyczyn - od wewnętrznych po infekcje lub grzybice skóry. Dodatkowym problemem jest bardzo delikatna okolica ciała, czyli okolice oczu. Być może to jakas infekcja oka, pamiętam że labrador naszych znajomych złapał coś takiego i wyglądał, jakby miał wielkie, szare limo. Najlepiej jeśli już dziś zapytasz weterynarza o co chodzi i zaczniesz leczenie.

monia&vero · Wysłany: Pon 12:11, 08 Mar 2010 Temat postu:

Mnie to wygląda na jakąś chorobę skóry, stąd wypadanie sierści, a że dzieje się to w okolicach oczek to i oczka cierpią stąd zaczerwienienie. Leć szybko z małą do weta, z takimi rewolucjami nie należy czekać.

Shinigami · Wysłany: Pon 17:45, 08 Mar 2010 Temat postu:

To może być kwestia karmy, braku odpowiednich witamin, nużyca, grzyb i wszystko inne ... chorób i prawdopodobnych przypadłości możemy wymieniać bez liku, ale to psu nie pomoże. Pomoże natomiast dobry weterynarz, który zrobi badania i powie co jest psu.

Czarna Lady · Wysłany: Wto 0:42, 09 Mar 2010 Temat postu:

Witam! Pierwsze co dzis zrobilam to pobieglam szybko do weterynarza, chcialam po prostu z kims o tym wczoraj porozmawiac bo bardzo sie tym przerazilam i calą noc mialam z glowy. Zaczelam od who is who wiec troszke niemilo czytać od samego poczatku ze nie wiadomo z kim sie ma do czynienia, no coz... dziekuje za to lepsze przywitanie.
Okazalo sie ze oczka ma zaczerwienione od wiatru - to jeszcze szczeniaczek i pewnie przesadzilysmy z poznawaniem cudnego świata, na zanik siersci Lady dostala lekarstewko co 3 tyg i mam nadzieje ze przejdzie szybko- ide jutro odebrac wiec napisze dokladnie co to za cudo i na co dokladnie. Przebywam niestety we wloszech i mam pewiem problem jesli chodzi o profesjonalne nazwy chorob, ale musle ze szybko sie doucze.
Pozdrawiam wszystkich jeszcze raz bardzo gorąco i dziekuje za opinie...

Czarna Lady · Wysłany: Wto 0:49, 09 Mar 2010 Temat postu:

Okazalo sie tez ze ma niestety zapchane gruczoly przy odbycie - i to moze być tez przyczyną czestego drapania i podgryzania lapek. Trzeba będzie raz na miesiąc je oprozniac, poza tym to jest cudowna, żywa, ma caly czas ochote na zabawe i wielki apetyt!!! Very Happy

Jeszcze raz wszystkim dziekuje.
A przy okazji jesli cos jest nie tak na who is who to powiedzcie dokladnie co musze uzupelnic. Nigdy wczesniej nie korzystalm z zadnego forum.

Czarna Lady · Wysłany: Wto 1:04, 09 Mar 2010 Temat postu:

Przepraszam za zamieszanie z who is who - juz sie przedstawilysmy Smile

kesse · Wysłany: Wto 10:31, 09 Mar 2010 Temat postu:

YASMINA · Wysłany: Wto 11:33, 09 Mar 2010 Temat postu:

Lady bardzo się cieszę, że wszystko w porządku i, że to nic poważnego. Mnie również wydaje się, że comiesięczne opróżnianie gruczołów u weta to troche przesada.

Cookie Monster · Wysłany: Wto 13:49, 09 Mar 2010 Temat postu:

monia&vero · Wysłany: Wto 14:15, 09 Mar 2010 Temat postu:

Dokładnie

szkoda tylko, że opróżnienie gruczołów tak "cudnie pachnie" bleeeee

Shinigami · Wysłany: Wto 18:25, 09 Mar 2010 Temat postu:

Z tymi gruczołami to nie do końca tak. Generalnie psy nawet w obrębie jendej rasy są różnie zbudowane i różnie osadzone mają gruczoły. W przypadku szczeniaków i psów młodych nawet dobrze karmionych często występuje ten problem, pies jakoby musi dojrzeć do tego aby móc to sam robić. Np. mój pies jako szczeniak nie potrafił sobie sam oczyścić gruczołów i faktycznie onia 5 różnych wetów byłą taka ze trzeba to wykonywać co miesiąc (bynajmniej nie chodziło o pieniążki, bo nigdy za to nie płaciliśmy) i chodziliśmy do weta i co miesiąc było pełno i było trzeba psu pomóc co więcej...kilku wetów powiedziało że pies ma wyjątkowo głęboko osadzone gruczoły i sami też mieli problem by je oczyścić.
Teraz pies jest dorosły i nie ma z tym problemu sam sobie to załatwia, ale czasem kontrolnie prosimy weta by sprawdził czy są czyste, zazwyczaj są lub ilość substancji jest znikoma.

Czarna Lady · Wysłany: Wto 23:42, 09 Mar 2010 Temat postu:

Dziekuje wszystkim za opinie i pomoc. Z tymi gruczołami to tak do końca nie wiem jak jest. Przwertowalam troszke forum i widze ze dosc sporo pieskow ma z tym problem. Mnie też wetrynarz powiedzial ze moze to kwestia jedzenia, ale jak powiedzialm co daje do jedzenia malej to nie bylo zadnych zarzutow. Dostaje 2 razy dziennie suchą karme i raz dziennie jedzonko z puszki zbilansowane dla maluchów - czasami troszke jabuszka - bo to witaminki i w nagrode ciasteczka integralne. Mam nadzieje ze z czasem przejdzie i nie będzie potrzeby comiesiecznego oprozniania Rolling Eyes

.