FRED kontra Brit

Oleńka

od pewnego czasu fred dostaje karme brit. Oststnio zaczoł zwracać. Po za karmą nie dostał nic nowego. Czy ktoś słyszał jakieś opinie dotyczące tej karmy? myślicie ze powinam jechac do veta?

Olinka

Mnie ostatnio również polecono karmę BRIT i właśnie zastanawiam się czy dawać ją psiakowi. Czy jest jeszcze ktoś kto ją kupował??

Karolcia

No to jesteśmy już 3 bo ja też przeżucam się na Brita Cool

A Ty Oleńka nadal ją kupujesz? Bo temat dość stary Laughing

kesse

my kupiliśmy naszej brita jakis tydzien lub 2 temu...
na początku wcinała- jak wszystko...
od paru dni nie dojada.. zawsze zostaje troche karmy w misc Rolling Eyes

jej sie takie cos nigdy nie zdarza...
watpię ze to wina karmy bo jadła ją z ochota za to się martwię czy cos jej nie jest...

Oleńka

No wiec. Brita nie kupuje. Zostal mi odradzony ZDECYDOWANIE przez weteryarza. Teraz jest na karmie Royal dla Goldenów.

fred po Bricie miał straszne problemy. Gazy to poprostu w oczy szczypały. Wet powiedział ze pies za pare lat bedzie mial problemy z watroba . Karma naszpikowana chemia.

moniczka

my dzisiaj zaczęliśmy brita, maks ładnie zjadł co mu się rzadko zdarza Very Happy

WSZYSTKIE KARMY SĄ NASZPIKOWANE CHEMIĄ I BRIT na pewno w tej kwestii nie jest gorszy od innych Exclamation

a np. royal canin w składzie podaje rakotwórcze konserwanty, a w brit ich nie ma...

co do weterynarzy to naszej koleżance polecono chappi.. sorry ale weterynarze polecają to jaki producent im zapłaci, albo jakieś inne zyski z tego mają Sad

moim zdaniem brit ma bardzo dobre składniki tłuszczowe i w stosuku do innych karm ma małe dawkowanie tj 250g dziennie na 25kg psa

Oleńka

no widzisz ja do mojego weta mam zaufanie . I wiem ze on psu nie zaszkodzi. A co do Brita kadzy karmi czym chce , ja uwazalam ze Brit to błąd i go naprawilam .

Aśka Axelowa

A ja Royala nikomu nie polecam...
Co prawda Axel wychował się na Royalu i karmiliśmy go tym dosyć długo. Niestety. Kupy duże, śmierdzące niemiłosiernie i nieprzyjemny zapach z pyska... Poza tym otwierając worek po worku miałam wrażenie, że karma jest coraz gorsza...
Zresztą teraz już w wielu miejscach w necie można przeczytać, że Royal strasznie się zepsuł, że stracił na jakości. U mnie facet w hurtowni sam powiedział, że zauważył duży spadek sprzedaży tej karmy i, że hodowcy na nią zaczęli narzekać...
Kiedyś na innym forum były robione takie analizy składu karm. I wg tego, co piszą o składzie na workach (bo prawdy nikt się nie dowie Wink

) najlepiej wypadała chyba Acana (pomijając Orijena, bo jest chyba najdroższy)...
My zrezygnowaliśmy z Royala i teraz bez problemów mogę przejść obok Axelowej kupy. No i nie ma już tego specyficznego zapachu z pyska...
To tyle, jeżeli chodzi o moje doświadczenie z Royalem.

moniczka

kesse

Ja myśle ze royal sie pogorszyl poniewaz poczatkowo byl wychwalany i zauwazcie ze praktycznie kazdy hodowca na royalu wychowuje szczeniaki...
maja wysoką cene- wiec mysla ze i jakosc, duzy odbior i marka jest bardzo wdrozona na rynek wiec pewnie stwierdzili ze moga teraz robic ciut gorsza a kazdy i tak ma juz wmówione ze onajest najlepsza..
niestety tak to jest...
my po bricie bierzemy eukanubę lub purine proplan
nie pytamy weta bo skad on moze wiedziec co nasz pies zaakceptuje??
mysle ze najlepsza jest metoda prób i błedów...

lily

W hodowli, z której biorę swoją kulkę, stosują Eukanubę. Czy jest dobra czy nie - tego jeszcze nie wiem. Ale mama kulek (też zresztą na Eukanubie) wygląda ślicznie (mimo przebytej ciąży) i w ogóle nie smierdzi jej z buzi:) Byłam tym zaskoczona i nawet spytalam hodowcę (głupio się przyznać)... czy myje jej zęby Laughing

Shinigami

Ja również uważam tak jak kasse, najlepsza jest metoda prób i błędów.
Mam jedną przychodnię, weterynaryjną do której chodzę, przyjmują tam dwie panie weterynarz więc idę do tej na którą trafię, chociąż były to tylko szczepienia i odrobaczenia więc było mi wszystko jedno Smile

. Ale przechodząc do sedna, jedna z Pań powiedziała, że ona poleca jedynie royala i eucanube, ponieważ tylko do tych ma zaufanie, ale kiedy zapytałam o kilka karm mniej znanych nie miałą o nich bladego pojęcia. Więc jak moża polecać coś nie mając tak naprawdę jakiejś większej wiedzy w tym temacie? Wg mnie royal to faktycznie mogła być kiedyś dobra karma, nie słyszało się o niej, nie widziało się jej a teraz? Tera są reklamy, jets dostępna w każdym zoologu a to chyba o czymś świadczy. O euklanubie też są różne opinie, że testowana na zwierzętach , zę też coraz gorsza, nie wnikam jak jest naprawdę ... bo tego chyba tak naprawdę nikt dowieść nie może. Myślę, że dla jednego psa świetny będzie orien a inny tej takmy trawić nie będzie!
Obecna karma(pro pac) jest 4 jaką mój pies dostał w ciągu miesiąca, na szczęście nie ma problemów z przyswajaniem i nie było jakiś rewelacji zwiazanych ze zmianą karmy. Ale to jest pierwsza karma, którą je chętnie, po której nie ma gazów, po której kupy są małe i nie śmierdzą tak że 3 ulice dalej...no i pierwsza ktorej zamówiłam 15 kg i zobaczymy jak pies będzie wyglądał po dłuższym jedzeniu tego specyfiku

kesse

zapach z pyszczka chyba nie zawsze warunkują zęby Smile

chyba czasem jakos z brzucha to idzie???
my stosujemy brit.. jakos nie smierdzi ale cos koopy smierdzą...
następn anasza karma to eukanuba Smile

kesse

Shini pro pac to pelna nazwa karmy?? bo nie kojarzę... czy chodziło o purinę pro plan???

co do np tego weta... myślę ze niektorzy to tak wklepią sobie do głowy royal i eukanuba najlepsze.. (fakt poki co sa na razie najdroższe) ale dlaczego mowi najlepsze.. mozna tak powiedziec testujac na psie np 5 rodzajow i zapisywac jakie koopy, jaki zapach z pyszczka, jaka siersc... tam gdzie najwięcej plusow ta jest np najlepsza, ale.. dla tego psa, niewiadomo jak dla innego ...

balbinka