k9 ....

Edyta_Neo

Wszyscy wiemy że komercyjne jedzenie naszpikowane dodatkami i konserwantami do naj zdrowszych nie należy.Jednakże wielu z nas kożysta z tej wygodnej formy żywienia naszego pupila.Karmy przypominają mi trochę to co my pochłaniamy na co dzień.Kupując karme zwracam uwage co ma do zaoferowania producent danej karmy i wybieram z pośród tych mozliwie dobrych i nie przrekraczającą możliwośc czy też zasobność mojego portfela.Tym też kierowałam się wybierając Acane,zawartość tłuszczu w zależności od rodzaju wynosi 14%-15% natomiast ten sam producent posiada karme o nazwie Orijen tak zachwalaną przez wszystkich,stawianą na pierwszych półkach razem z Royalem czy też Eukanubą, ta też karma ma w sobie 16% tł. Niby nie wielka różnica, ale jednak...Gdybym jednak się zdecydowała na coś droższego niż Acana pewnie był by to BARF i choć niby jest wszystko jasne na temat karmieniem BARF-em uważam że trudno jest ja zbilansować w codziennym żywieniu.

Jerzy Włodarczyk

Wiesz Edytko. Ja myślę, że to określenie "bilans" trochę nas przraża. Ja ponieważ nie byłem głównym księgowym to bilans na mniue specjalnie nie działa. Jadam chyba w miarę sensownie i często chapnę sobie czekoladę. Więc uważam, że jeżeli psy bedę karmił podobnie i bedą one miały dobry humor i ładną sierść to wszystko będzie OK

Edyta_Neo

Predzej "odstrasza" jak chociażby mnie Laughing

Ale reasumując, to skąd ja mam pewność karmiąc BARF-em moją psiunę, że dzienna porcja pożywienia jaką zjada w pełni zaspokoi jego zapotrzebowanie na wszystkie witaminy,minerały itd.... Question

No, ale wkońcu co by nie napisał to i tak o niebo jest lepsza, jak żarełko w kulkach :grin:Daję swojemu psu często surowe, nie mieszając z kulkami oczywiste i ciekawi mnie jakby to było całkiem na BARF-ie, no może kiedyś sie odwazymy... Very Happy

Jerzy Włodarczyk

Ja też stosuję "wspomaganie" karmą i nie robię sobie z tego powodu wyrzutów. Po prostu dla siebie nie chce mi się gotować więc podjadam im surówki które dla nich szykuję. A żeby sprawiedliwości stało sie zadość dzielę się z nimi mlekiem prosto od krowy i serkiem - na ogół białym.
One za to w podzięce wyprowadzają mnie na spacer trzy razy dziennie a ja je na ten spacer często podwożę. Więc myślę, że jesteśmy kwita Laughing

drako1807

[quote="Jerzy WłodarczykI tak jest też u psów. Uważam, że jednak najlepsze jest karmienie pozywieniem naturlnym a nie przetworzonym, które przez miesiąc stojąc w otwartym worku się nie psuje
[/quote]

Ja też tak uważam, ale trudno pierwszy rok na suchym a poźniej myślimy przejść na BARF

ja zawsze jak myślę o suchym to stawiam się w takiej sytuacji jakby mi kazano caly czas tylko zupki chińskie wcinać

Edyta_Neo

Również mi się kulki tak kojarza,ale jak narazie nie mam odwagi przejśc całkiem na BARF-a.Karmię komercyjnym plus dodatki.