Mleko & jajka.. Ładnie prosze o odpowiedzi

balbinka

o matko Eska jaka ty naprawdę biedna jesteś Wink

do łózia nie wolno, ludzkich przysmaków też nie... wiesz, że jakby co to u nas jakiś kąt się zawsze znjadzie Smile

))

aga

ten biedny suniek właśnie się wyleguje na "swoim" narożniku... po pożarciu jajeczka Laughing

anatom

md117

Trampeczka

Anatom, dziękuję bardzo za odpowiedz Smile

Gdyby nie to forum to miałabym o połowę mniejszą wiedzę o goldenach Laughing

Jak dobrze, że je znalazłam Smile

monia

No ale to mozna to jajko dawac szczeniakowi czy nie?;p

sandra

Można. Ja dawałam lunie raz w tygodniu ugotowane żółtko, zresztą nadal daję.

mroziaczek

moja je całe jajka ugotowane na twardo odkąd u nas jest - jeszcze żyje i ma się dobrze Wink

narka95

Rocky pił mleko jak był szczeniakiem,a i teraz sie zdarzy,ze jak np.jest awaria wody etc do dostanie mleko,a co do jaj to różnie

Magda&Lucky

narka95

Magda&Lucky

Raczej nie powinno się psom podawać krowiego melka, nawet małym szczeniakom.

sandra

też tak słyszałam. Raz podałam troszkę i źle się to skończyło! cały dzień biegunka.

Trampeczka

A pół na pół? Tzn. mleko pomieszane z taką samą ilością wody?

Yrr

Nie odnalazłem teraz linku, ale na jakiejś brytyjskiej uczelni prowadzono badania na wpływem mleka na dorosłe ssaki i okazało się, że spożywane regularnie, przynosi więcej szkód niż pożytku. Organizm zaczyna się uwsteczniać i przyzwyczajać do łatwo dostępnych składników w wyniku czego zaczyna zatracać zdolność do pozyskiwania niektórych składników pokarmowych z innych produktów (uzależnia się), osłabiają się zęby i kości... niestety tylko tyle zapamiętałem z ich publikacji, ale zapamiętałem wnioski: mleko spożywane regularnie przez dorosłe ssaki jest szkodliwe, nie szkodliwe są produkty mleczne (przynajmniej te przebadane) takie jak sery, jogurty.

Badania dotyczyły ludzi, a ponieważ jestem zwolennikiem programu BARF, zakładam, że w życiu wilka czy dzikiego psa mleko też nie pojawiało się nazbyt często więc może na organizm naszych czworonogów mieć podobne oddziaływanie. Rondel uwielbia mleko, więc czasem trochę dostaje (nie ma problemów z przyswajaniem krowiej laktozy), ale częściej dostaje jogurty naturalne czy kefir, które równie chętnie zajada.

Przeczytałem cały wątek i widzę, że jesteście głównie zwolennikami suchej karmy z czego to wynika ?

Jeśli ktoś jest ciekaw co to jest BARF polecam krótką lekturę:
(3razy W).dziech.pnet.pl/barf.htm