Mleko - sposób na szalonego psa? ;-)

Des666

Przedwczoraj i wczoraj rano daliśmy Teri napić się mleka (Marta dała rano jak robiła sobie kawę z mlekiem za pierwszym razem, a potem za drugim jak już widziała, że Teri to bardzo lubi). Piła aż jej się uszy trzęsły. Ale potem nastąpiło coś takiego, co nie wiemy czy to było jakoś związane, czy nie, ale tak jak pisałem w innym poście, jakby diabeł w nią wstąpił jakiś. Totalna masakra była.

Czy może mleko tak działa na młode psy, że mają 10x więcej energii i mniej śpią? Bo dzisiaj już nie daliśmy mleka i jest jakby wyraźniej spokojniejsza i więcej śpi. Czy to możliwe, czy dziwny zbieg okoliczności?

Na wszelki wypadek mleka już więcej nie damy Wink

Shinigami

Ja Ci już gdzieś napisałam, przyzwyczajcie się młoda wyrata z wieku szczeniaczka śpioszka i przekształca się w małego, szalonego rozrabiake z ogromem energii, brakiem powagi i przygotujcie się, bo to potrwa kilka lat

Goldeny to bardzo długo takie wieczne "głupiutkie" szczeniaki... Na wszelki wypadek wyobraźcie sobie to szaleństwo w wydaniu psa 30kg +...bo to właśnie Was czeka

Des666

No to będzie niezła zabawa. Ale mówisz, że to na pewno nie przez mleko? Bo wczoraj nie daliśmy i naprawdę wyraźnie się uspokoiła. Zbieg okoliczności? Smile

Cortina

Myślę, że gdyby mleko miało takie cudowne właściwości to byłoby lekarstwem dla wszystkich nadpobudliwych psów zamiast ciężkiej pracy nad zmiana ich zachowania.
Przyzwyczajajcie się do szalonego psa Smile

Z nim się na pewno nie będziecie nudzić Smile

Jedyną szansą na spokojnego psa jest postępowanie w myśl zasady "szczęśliwy pies to wybiegany pies" Smile

Organizujcie mu zabawy umysłowe w domu i na podwórku, żeby miał szansę na, nie tylko spożytkowanie energii w postaci szalonych gonitw, ale też na zmęczenie się psychiczne Smile

Poza tym psiak reaguje też na wasze nastroje- jeśli jesteście spokojni, zrelaksowani w pewnych sytuacjach on też nauczy się taki być Smile

Ale to przyjdzie z czasem Smile

Jerzy Włodarczyk

Pasta