Zastanawisz sie czym zywic goldena?

bebe

ale mnie tu dawno nie było ! mój Falkor uwielbia parzoną kawę Laughing

tylko czeka aż odejdę od kawy i siorpie ile wlezie Exclamation

koniec z celebrowaniem porannego picia kawy Crying or Very sad

aga

co do kawy to nie wiem, ale od paru dni nasz sunia patrzy na nas wzrokiem baaardzo głodnego golden jak cokolwiek pijemy. jakaś taka nowa moda Laughing

Ale znam psa, który wskakuje na stół (!!!!) w celu wypicia kawusi z kubeczka pani lub pana. preferuje kawkę pana bo z mleczkiem i słodzona (brr).

md117

No co też chcą spróbować czegoś innego niz tylko wody Wink

Valdi dzisiaj np wychlipał sobie cole prosto ze szklanki, ale nie narzekał (mimo, ze była juz nieco wygazowana Wink

)wiec chyba mu smakowało Smile

aga

Uff, ugotowałam właśnie psicy galeretkę z rybich łbów - cały dom śmierdzi Twisted Evil

, a zadowolona Eska garnka pilnuje Laughing

moni@

Proszę o radę!
Karmię Madoxa:
- jedzeniem gotowanym (mięsko z warzywkami + ciut ryżu lub kaszy);
- sucha karma (z Eukanuby przeszłam na Royala - ku radości mojej psiuni - jedyna karma którą wcina aż mu się uszy trzęsą; na razie ok dopóki rośnie bo tak to chyba zbankrutujemy)
Od czasu do czasu:
- vet polecał ser żółty bo ma więcej wapnia niż biały (o dziwo),
- jogurcik
- utarta marchewka z jabłuszkiem z dodatkiem natki i oliwy z oliwek - nie przepada za tym ale troche zje
- surowe mięsko z kością (wcina chętnie i memla)

Jedna dziewczyna która karmi tylko BARFem powiedziała, że karmię najgorzej jak mogłam bo mieszam mu w żołądku. Że najwyżej dwoma rodzajami jedzonka a nie tyle. Co sądzicie? Proszę o radę - chcę jak najlepiej ale wiem że mogę zaszkodzić.

balbinka

wiesz co, były już tu dyskusje na ten temat i prawda jest taka, że ile właścicieli tyle "prawd" na temat karmienia... ja w twoim sposobie żywienia nie widzę żadnych nieprawidłowości ale ważniejsze jest to jak się czuje Madox - jeżeli nic mu nie dolega, nie ma żadnych sensacji żołądkowych, dobrze się czuje itp. to ja nie widzę powodów do niepokoju. A jak dla mnie BARFiarze są z lekka nawiedzeni - sorry jesli kogoś uraziłam ale takie odnoszę wrażenie jak czytam ich wypowiedzi na różnych forach Rolling Eyes

aga

jak dla mnie to to co wymieniłaś to są dwa rodzaje karmy : sucha i domowa . Z tego co słyszałam to powinno się psa karmić jednym rodzajem karmy, bo inaczej może mieć problemy z żołądkiem. Ja karmię paszą "domową" urozmaiconą (a co mam suni żałować). Chrupy dostaje na śniadanie - albo garść do miski (ale się naje Laughing

) albo do takiej piłeczk, którą się turla i jedzonko wypada. Problemów z żołądkiem nie ma. Jak zje więcej kości - koopkę ma jaśniejszą i bardziej twardą, ale żadnych problemów z wypróżnianiem. Lubi warzywa i nieszkodzą jej, ale są dodatkiem do mieska z makaronikiem a nie daniem głównym.

moni@

No więc wymieniłam jakie ma dania główne. A ta reszta to tak od czasu do czasu. Czy dobrze robię czy źle?

aga

ja bym nie mieszała suchej z domową. jeżeli to jest tak, że jednego dnia na obiad wcina chrupy, a drugiego domową to wg moich wiadomości ( nie doświadczenia , bo nie mieszałam karm - tą garść chrupek trudno nazwać posiłkiem) może mieć problem z żołądkiem. Tak mi powiedzieli w hodowli i potwierdził to wet. Należy też mieszać rodzaje mięs. Niektóre goldenki mają problem z żołądkiem przy mocno zróżnicowanej karmie domowej. Moja ma akurat "strusi" żołądek zaszkodziła jej tylko skóra z makreli.

aga

ja bym nie mieszała suchej z domową. jeżeli to jest tak, że jednego dnia na obiad wcina chrupy, a drugiego domową to wg moich wiadomości ( nie doświadczenia , bo nie mieszałam karm - tą garść chrupek trudno nazwać posiłkiem) może mieć problem z żołądkiem. Tak mi powiedzieli w hodowli i potwierdził to wet. Należy też mieszać rodzaje mięs. Niektóre goldenki mają problem z żołądkiem przy mocno zróżnicowanej karmie domowej. Moja ma akurat "strusi" żołądek zaszkodziła jej tylko skóra z makreli.

moni@

Ale przecież gotowane jedzonko nie ma odpowiedniej ilości witamin. Muszę jakoś to uzupełniać.
Na śniadanko dostaje chrupki (Royala babydog) a na obiadek mięsko z dodatkiem warzywek... źle robię?

mroziaczek

wg mnie nie
i przyłaćzam się do głosu balbinki jeżeli pies to je , nie ma problemów żołądkowych i nie jest jakiś osowiały to wszystko co robisz jest jak najbardziej OK

moni@

Codziennie oglądam kupki, ładnie się załatwia i jest radosny i ładnie przybiera na wadze więc uznaję, że wszystko jest dobrze.

aga