zywienie

mroziaczek

Najważniejszą częścią diety są kości z mięsem. Stanowią one podstawę diety. Dobrym przykładem kości z mięsem są skrzydełka , szyje lub grzbiety z drobiu ( kurze lub indycze ). Części te zawierają kości, chrząstki, tłuszcz i trochę mięsa. Kości z drobiu są najlepszym źródłem białek dla psa i powinny być podawane codziennie naszym podopiecznym.( Tak jak to się dzieje w naturze ). Białe mięso jest zdrowsze dla psów niż czerwone ( wołowina ) .
reszta tu [link widoczny dla zalogowanych]
i co wy na to?????

Filia

Jerzy Włodarczyk

Też bym sie nad tym zastanawiał, ale wiem, że zepsute mięso lub jajka bardzo dobrze pieskom robią. Warunek - ma to być psucie się z dostępem powietrza.

A co do piersi. Kiedyś nie ograniczałem się tylko do tego elementu i nie byłem rasistą. Very Happy

Tylko białe. Też coś. Uważam, że mulatki też są śliczne

Jerzy Włodarczyk

MegaLena

Mroziaczkowy artykuł wydaje się być całkiem sensowny, tylko zdziwiły mnie te 80% kosci. Nie próbowalam w takich proporcjach podawać Medze kosci drobiowe, ale po duzej ilosci wołowych kości psica ma powazne zaparcia.
A z drugiej strony znam psy co nie dotkną surowego miesa, w tym i drobiu, więc skad to się bierze? Może z lichej jakości, przesadnej ilosci antybiotyków i innego dranstwa, szczególnie w kurzym mięsie. Niestety kura w supermarkecie to nie przepiórka z lasku.
Ja też jestem stronnikiem naturalnego odzywiania jak psow tak i ludzi, ale to co leży na polkach niektorych sklepow nie ma nic wspolnego z naturą.

mroziaczek

niestety masz rację - a Miłka własnie woli gotowane to co mam jej kości nie gotować bo nie zdrowe

aga

Eska żarła ( po już nie da się powiedzieć że jadła ) różne gówienka, ale po zastosowaniu jogurcików i surowego, lekko przechodzonego mięska przestała.

mroziaczek

próbowałam tej metody - jogurty wcina bo uwielbia i mięsko też ale wet teraz powiedział że może się drapać bo jest przebiałczona (?)

Jerzy Włodarczyk

mroziaczek

hi hi litrem nie Wink

no i nie codziennie

balbinka

a Nastka jogurty wcina codziennie -razem z nami Wink

- ale też nie litrami Smile

Jerzy Włodarczyk

Ja parę miesiecy temu odkryłem Jogurt Familijny 9% pakowany w kubełkach 0,5l w Leader Price'e. Genialny. Smakuje jak przedwojenna śmietana od baby. I moim babom też.
Tak na oko to dziennie średnio dostają po jakieś 50g nie wiecej. Oczywiście w porcjach wiekszych ale nie codziennie.

mroziaczek

Miła wylizuje "resztki" z kubeczka Wink

ale my codziennie nie jemy tzn ja nie jem mam obrzydzenie do jogurtów bo od jakiś 5 lat zastępowały mi porządne posiłki Wink

)

aga

Eska tez wylizuje wszystkie kubełki po nabiałach, oprócz tego dostaje trochę do michy.