Cortina wita

Cortina

Sara zaaklimatyzowała się świetnie, wieś to chyba jej przeznaczenie Smile

Tylko biedna trochę się denerwuje jak widzi krowy za płotem. Śmiesznie wygląda jak je zobaczy w domu przez drzwi balkonowe, bo staje wyprostowana, zaczyna warczeć i czasem poszczekuje Smile

Zostaje sama na podwórku, trochę szczeka jak idziemy gdzieś bez niej, ale z relacji sąsiadów wynika, że niedługo. Na szczęście jedni sąsiedzi uważają, że pies jest po to, żeby szczekał a drudzy sami mają szczekacza więc im nic do tego jakby nasza się wydzierała Smile

Sara woli siedzieć w domu jak jestem ja lub mąż, ale już powoli sama zaczyna się wybierać na podwórko gdy drzwi balkonowe są otwarte.
Jeszcze w poniedziałek wahałam się co zrobić (bo mnie jeszcze tata usilnie przekonuje, że jeszcze nie czas na psa- bo kredyt, bo Sara lubi szczekać i będzie sąsiadom przeszkadzać, bo towarzyska a my pracujemy i długo nas w domu nie ma itp), ale we wtorek już byłam pewna- Sara musi zostać Smile

Jestem teraz w ciąży, więc jej towarzystwo mi służy (zwłaszcza jak pójdę na zwolnienie to sama chociaż nie będę siedzieć) i na spacery chodzę, co jest dla mnie zdrowe i wskazane Smile

Ona jest spokojna w domu, od razu załapała gdzie jest jej kocyk, słucha się, nawet mój mąż bierze ją na podwórko żeby piłeczkę jej porzucać (a jego psy zwykle ni ziębią ni grzeją Very Happy

). Teraz tylko czeka mnie przeprawa z tatą (niestety nie spodoba mu się to, ale musi zaakceptować "kaprys" ciężarnej Razz

) i ciotką (ponoć dopytywała się mamy kiedy Sarę przywiozę bo, jak to powiedziała: "czasem wieczorem chce ją wziąć do pokoju a jej nie ma", tylko, że poza tym to Sara siedzi w kuchni albo na podwórku bez opieki). Ale jestem dobrej myśli, bo musi się udać Smile

Inaczej serducho mi pęknie...

efka1208

Bardzo się cieszę! Oby tak dalej. Tata musi zrozumieć,że jesteś już dorosłą dziewczynką Smile

Pozdrawiam!!

Bliźniaczki&Figa

Trzymamy kciuki, żeby jednak się udało i Sara została z Wami Smile

Cortina

Tata pogodził się z myślą, że już sobie "ubzdurałam" psa i, że mnie nie przekona Smile

Dzisiaj jadę pogadać z ciotką...tu może być gorzej...boję się i martwię się jak cholera, ale mam nadzieję, że będzie dobrze. Trzymajcie kciuki...
Dziś albo będzie wielki płacz albo nieopisana radość...
Martwię się... Sad

Jerzy Włodarczyk

Cortina

Sara na razie zostaje u nas Smile

Ciotka się zmartwiła jak usłyszała, że chcę, żeby Sara zamieszkała z nami. Moim głównym argumentem jest to, że sunia ma już 7 lat i nie powinna chodzić po schodach (ciotka mieszka na 3 piętrze), do tego jest spasiona.Postraszyłam wizją noszenia 40 kg psa po schodach (a to za rok-dwa może grozić ze względu na stawy). Ciotka musi jakoś przygotować swojego 10-letniego syna na to, że Sara już nie wróci. Na razie ciotka ma mówić, że Sara jest na wczasach. Powiedziałam, że będę z psem przyjeżdżać do rodziców (mieszkają na jednym podwórku z ciotką), zaprosilam też do siebie (chociaż nie mam ochoty na ich wizyty), żeby młody zobaczył, że Sara ma u mnie fajnie i lepiej niż u nich.
Niby ciotka się zmartwiła, trochę oponowała ze względu na syna, ale dała mi trzykilogramowy worek chappi (paskudztwo- od razu wylądowało u teściów na wiosce) i jeszcze mi go zniosła od siebie z mieszkania (sama z siebie bo mi nie wolno dźwigać).
Myślę, że matka ciotki (też mieszka w tym samym domu i jest przeciwna Sarze, bo to na nią spadły niektóre obowiązki) przemówi ciotce do rozsądku i Sara zostanie naszym w 100% psem. Trochę żal mi tego dzieciaka, ale w sumie on Sarą się nie zajmował, na spacery nie chodził, nie pilnował, żeby miała wodę (chociaż ciotka twierdzi inaczej).
Koniec końców- Sara jest u nas Smile

Na razie nie myślę, co będzie jak mi ją każą oddać, ale może już jej nie zechcą Smile

Pozdrawiam i dziękuję za kciuki Smile

Jerzy Włodarczyk

Czyli wieści są pozytywne Smile

I niech tak będzie dalej

Cortina

Wieści pozytywne bo w moim stanie tylko takie wieści muszą być Smile

PS. Sara właśnie śpi u moich stóp, minę ma nieziemsko błogą Smile

Jerzy Włodarczyk

Bliźniaczki&Figa

No to wspaniale!

Cieszymy się razem z Wami

canisgoldie

Witajcie

efka1208

No nawet nie śmiałam myśleć,że skończy się to inaczej! Witajcie!

CzarnaMamba013

Witamy również Smile

Cortina

Dzięki za powitanie, ale ja tu już jestem od 5 sierpnia 2008 Smile

Piszę w tym wątku nasze losy bo nie chciałam zakłada nowego ani zaśmiecać galerii Sary Smile

Ale...Witajcie Wink

Jerzy Włodarczyk