Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Jak namówić rodziców na goldenka??
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 39, 40, 41 ... 45, 46, 47  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Golden Retriever moim psem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shinigami
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:36, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Myślę, ze szczera rozmowa pomoże Wink Ze jak uzbierasz odpowiednią kwotę, zbierając od razu uwzględnij sobie szkolenie, ułatwi to na pewno życie i Tobie i rodzicom a co więcej może być nawet argumentem:).
Moja mamusia powiedziała, że absolutnie nie będzie z psem wychodzić, a teraz jej żal i mówi, że wszędzie by go zabierała Smile Także już po przybyciu psa, zmienia się punkt patrzenia i ma się słabość do tej kulki futra.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
n4t4l4 & k4rol4
Rutyniarz


Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:18, 30 Kwi 2009    Temat postu:

Philips84 napisał:
no fakt trochę racji w tym jest, ale będę próbował ich namawiać dalej zobaczymy co będzie jak uzbiera mi się kasa własnoręcznie zarobiona, i może wtedy rodzice się przekonają jakoś, że się o psa staram i ,że mi zależy Very Happy a co do wyprowadzki (te przyszłościowe) to nie mam zamiaru do bloku się pchać, za żadne skarby świata, ani się budować bo kasy nie ma ^.^, w każdym razie dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam Smile


Nie zapominaj, że psa także trzeba karmić, jeździć na szczepienia. Samo to, że zarobisz nic nie da. Psa trzeba utrzymywać, a Goldeny są drogie w utrzymaniu. Policz sobie koszty szczepień, jedzenie, jakieś zabawki, miski, smycze, ewentualne koszty gdyby piesek zachorował ( wiele razy wyppowiadały się na forum osoby, którym piesek zachorował i wydali na leczenie grubą kase ). No i także uważamy, że stawianie rodziców przed faktem dokonanym to zły pomysł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Philips84
Miłośnik goldenów


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:51, 30 Kwi 2009    Temat postu:

n4t4l4 & k4rol4 napisał:
Philips84 napisał:
no fakt trochę racji w tym jest, ale będę próbował ich namawiać dalej zobaczymy co będzie jak uzbiera mi się kasa własnoręcznie zarobiona, i może wtedy rodzice się przekonają jakoś, że się o psa staram i ,że mi zależy Very Happy a co do wyprowadzki (te przyszłościowe) to nie mam zamiaru do bloku się pchać, za żadne skarby świata, ani się budować bo kasy nie ma ^.^, w każdym razie dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam Smile


Nie zapominaj, że psa także trzeba karmić, jeździć na szczepienia. Samo to, że zarobisz nic nie da. Psa trzeba utrzymywać, a Goldeny są drogie w utrzymaniu. Policz sobie koszty szczepień, jedzenie, jakieś zabawki, miski, smycze, ewentualne koszty gdyby piesek zachorował ( wiele razy wyppowiadały się na forum osoby, którym piesek zachorował i wydali na leczenie grubą kase ). No i także uważamy, że stawianie rodziców przed faktem dokonanym to zły pomysł.


No wiem wiem również z tego zdaję sobie sprawę, naczytałem się trochę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Frodo
Ekspert


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:33, 30 Kwi 2009    Temat postu:

Jak chodzi o zniszczenia to nigdy nie wiadomo...mój nic nie zjadł w domu (oprócz jednej wycieraczki,ale była słomiana i pewnie skojarzyła mu się z trawą) i nie ma w tym mojej zasługi-po prostu nie i gdy nie wpadło mu do głowy gryźć meble. Za to zjadł kilka drzewek z ogrodu (brzoskwinkę,kasztana różowego,migdałka,wiśnię) i te odkupiłam .
Dodam tylko dla ścisłości: dwa tygodnie choroby psa mogą pochłonąć koszt dwóch rodowodowych goldenów.Więc radzę się nie nastawiać ,że kupno psa będzie największym wydatkiem. Jest tylko pierwszym z serii wydatków. Na dodatek i tak zrezygnowałam z rezonansu dla psa ( nie było takiej potrzeby)a to by było kolejne 1600zł. Gdy pies choruje,to nie ma opcji,że cię nie stać na leczenie- bo nie możesz odmówić pomocy najlepszemu przyjacielowi,od której zależy jego życie i zdrowie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sinead
Ekspert


Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielka Brytania
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:20, 01 Maj 2009    Temat postu:

Równiez uwazam ze rozmowa to najlepsze wyjscie Smile Jednak nie zawsze sie da Confused Z moja Mam milo sie rozmawia o szczeniaku kiedy w poblizu jest jakis jej znajomy lub sama zacznie ten temat... Kiedy ja zaczynam rozmowe, zawsze, ZAWSZE konczy sie moim placzem Rolling Eyes Mama mowi ze moj placz na nia nie dziala, ale ja nie placze zeby mama sie nademna ulitowala bo wiem ze to nie zadziala, ale te lzy same przychodza, ze smutku Crying or Very sad Moja Mam nie lubi kiedy zaczynam ta rozmowe, mowi ze jesli wiecej bede gadala o tym psie to go nie dostane, bo niby teoretycznie.... teoretycznie, sie zgodzila tylko nie robi zadnych krokow naprzod a powoli sie wycofuje Confused Pech chcial ze z hodowli z ktorej chce golda planuja miot bo tej suce, na ktorej najbardziej mi zalezalo (bo poprzedni miot byl cudny, zdrowy i byly ladne psy wystawowe) to Baaaa, nawet tego samego reproduktora wybrali.... ehhh Kurcze, szczeniaka trzeba by było juz rezerwowac, bo ostatnio jak pisalam z hodowczynia to mowila ze juz kilka osob zarezerwowalo szczeniaka to tej suczce (a dopiero wczoraj dali informacje o tym miocie na stronie), wiec teraz albo nigdy, po tej parze nie bedzie juz pewnie wiecej miotow bo 2 to i tak juz duzo Rolling Eyes szczeniaki do odebrania by byly NAJWCZESNIEJ w sierpniu, wiec no kurcze, ja moge zrobic wszystko! Wszystko zeby tylko dostac tego psa... I co ja mam zrobic?? Boje sie zaczac rozmowy ponownie, bo wiem co mama powie, ale nie chce tez rezygnowac bo bardzo mi na tym psie zalezy... Niedlugo minie 8 rok od kiedy namawiam mame, 8 lat ;( Pomozcie mi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie Golden_Retriever
Goldeniarz


Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:44, 01 Maj 2009    Temat postu:

Masz trudną sytuację.
A pytałaś mamy, co musiałabyś zrobić, żeby dostać psa?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Philips84
Miłośnik goldenów


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:00, 01 Maj 2009    Temat postu:

heh rodzice w ogóle na takie coś by nie poszli, nawet normalna konwersacja kończy się fiaskiem

edit///
ops to chyba nie było do mnie xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Philips84 dnia Pią 22:22, 01 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sinead
Ekspert


Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielka Brytania
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:05, 01 Maj 2009    Temat postu:

Maggie Golden_Retriever napisał:
Masz trudną sytuację.
A pytałaś mamy, co musiałabyś zrobić, żeby dostać psa?

Ehh wiem Rolling Eyes dzisiaj jak sie jej pytalam czy mi kupi psa, powiedziala ze tak... Ehhh Rolling Eyes Co chwile mowi co innego... Juz nie wiem o co jej chodzi, kiedys prawie mi sie udalo (w zeszlym roku) Spytalam sie czy zarezerwujemy szczeniaka, obejrzala strone hodowli, matke przyszlych szczeniat, i powiedziala ze sie zastanowi... I na tym koniec. Nic w tej sprawie nie zrobila... Najgorsze jest to ze czasami mowi ze mam juz przestac gadac o tym psie bo go mi nie kupi i ze ja tym denerwuje, a innym razem juz mowi ze mi go kupi i ze tez chce psa Confused Zdaje mi sie ze chodzi o kase, chociaz wiem ze nas stac na rasowego golda, ale jak to jest niby problem, to ja moge dolozyc, do sierpnia uzbieralabym 160 funtow, a potem bede powoli oddawac cala reszte kasy mamie za tego psa, z reszta mam duzo innych pomysłow co do pieniedzy wiec z tym nie ma problemu, Nawet mama gdyby chciala odlozylaby by na psa (z tego co wiem do konca tego roku chce kupic samochod i laptopa dla mnie i dla niej)... Wiec o kase napewno nie chodzi... odpowiedzialna jestem (przynajmniej tak mi sie wydaje) wiec mama powinna o tym wiedziec, wychowuje mnie juz prawie 13 lat, a to ze czasami nie sprzatam w pokoju lub nie robie innych rzeczy (czasami kazdemu czegos sie nie chce, no ale predzej czy pozniej to robie Rolling Eyes ) Nie swiadczy o tym ze jestem nieodpowiedzialna... Chyba rzeczywiscie zapytam mamy co musze zrobic zeby dostac szczeniaka, ale boje sie ze znowu skonczy sie to placzem a mama sie na mnie obrazi Rolling Eyes ehhh... no zobaczymy co wyjdzie z tej rozmowy, tylko nie wiem kiedy pogadab, bo boje sie reakcji mamy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie Golden_Retriever
Goldeniarz


Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:20, 01 Maj 2009    Temat postu:

Jak będziesz znała odpowiedź to napisz tutaj na forum.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sinead
Ekspert


Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielka Brytania
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:29, 01 Maj 2009    Temat postu:

Ja: Mamo??
mama: ...... (nic nie powiedziala)
Ja: Mamo??!!
Mama: ......
Ja: Mamo, Dlaczego mnie ignorujesz??
Mama: Bo wiem o czym chcesz rozmawiac Rolling Eyes
I co zrobic w takiej sytuacji??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
n4t4l4 & k4rol4
Rutyniarz


Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:07, 02 Maj 2009    Temat postu:

Sytuacja nie za fajna tym bardziej, ze z rozmów z mamą wynika, że ona nie chce kupić Ci tego goldena. Hmm... cieżka sprawa i tak na prawdę bardzo trudno coś poradzić. Bo rady radami ale my nie jesteśmy w Twojej sytuacji wieć nie wiemy jak to jest. Bardzo nam przykro ... ale trzymamy także strasznie mocno kciuki by się udało (:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinigami
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:42, 02 Maj 2009    Temat postu:

A ja szczerze mówiąc 13 letniemu dziecku nie kupiłabym goldena Rolling Eyes jeżeli sama nie miałabym się zamiaru nim zajmować. Golden to duży, silny pies! Dziecko w wieku 13 lat może sobie nie poradzić z wychowaniem, utrzymaniem na smyczy psa. Oczywiście wszystko jest kwestią wychowania, z tym, że te wychowanie i ćwiczenia przychodzą z czasem i w życiu każdego posiadacza jest taki moment, że trzeba się dotrzeć, pokazać psu pewne sytuacje czy zachowania a to wymaga wiedzy, konsekwencji, chęci.
Jesteś na forum długo, czytasz o Naszych problemach i jak widzisz, przypadki psów ciągnących na smyczy są notoryczne! A jakoś nie dałabym 13 latce smyczy na końcu której jest 35 kg ciągnik, bo zwyczajnie bałabym się, że coś się stanie.
Kolejna sprawa, jest taka, że mama pewnie obawia się, że wszystkie obowiązki spadną na nią, szkolenie, wychowanie, wyprowadzanie. Bo wątpię jakoś, żebyś na spacer o 22-23 chodziła sama z psem? - A ona może nie ma ochoty na takie wyjścia?
Może Twoja mama obawia się brać tak dużego psa? Może z nią porozmawiaj. Zapytaj z czego wynika jej zmienność decyzji? Czy są jakieś inne psy które jej się podobają? Jakie ma obawy? - Ja myślę, że Twoja mama chciałaby mieć psa, że chciałaby Ci sprawić radość, ale jednocześnie obawia się tego, że sobie nie poradzisz, że może nie będzie potem dla niego czasu? Myślę, że bierze pod uwagę, to, że jesteś coraz starsza, obowiązków w szkole zacznie Ci przybywać, będziesz miała coraz mniej czasu i co wtedy?
Myślę, że Twoja mam myśli o wielu aspektach posiadania psa, ogromnym obowiązku w perspektywie wielu kolejnych lat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trampeczka
Administrator
<font color=red>Administrator</font>


Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Książ Wlkp.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:43, 02 Maj 2009    Temat postu:

Miałam podobną sytuację jak Twoja, tylko że u mnie obydwoje rodziców nie zgadzało się na psa.
Ja już mam teraz 17 lat. I dopiero niedawno mama mi powiedziała, że teraz kiedy już wie, że jestem odpowiedzialna i sobie poradzę z wszystkim, mogę dostać psa. Wydaje mi się, że Twoja mama może obawiać się, że sama sobie z psem nie dasz rady i dużo obowiązków spadnie jeszcze na nią. Spróbuj ją zrozumieć Wink Czasami trzeba na coś poczekać trochę dłużej, a gdy już się to dostanie, to lepiej "smakuje" Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sinead
Ekspert


Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielka Brytania
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:30, 04 Maj 2009    Temat postu:

Chce rozmawiac, probowalam, ale mama od kazdej rozmowy o psie wymiguje sie jak jakis uparty dzieciuch... Rolling Eyes
Jeśli chodzi o rasy, to mama nic innego oprocz goldena lub owczarka niemieckiego do domu nie wezmie... Próbuje ja zrozumiec, ale cos mi nie wychodzi... No trudno, spróbuje porozmawiac z nia jeszcze raz... Smile Ze szkoła też nie bedzie problemu, ja jestem w 1 klasie gimnazjum (tutaj gimnazjum jest 6 lat) I przerabiam material z Polskiej klasy 1 i 2, moj kolega chodzi tutaj do klasy 4 i pisze teraz testy, mowi ze caly material jaki byl na testach i przez caly rok, to wszystko juz przerabial w polsce... Wiec o obowiazki szkolne akurat sie nie martwie, jednak Ucze sie czegoś tutaj, to fakt tylko my tutaj nie musimy kuc na pamiec 150 regulek i nie mamy codziennie zadan domowych jak w polsce... Maja tutaj poprostu inny system nauczania, i wg. mnie jest on latwiejszy i przyjemniejszy...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sinead dnia Pon 12:32, 04 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinigami
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:13, 04 Maj 2009    Temat postu:

Ale w nocy sama z psem nie wyjdziesz, sama do weta nie pojedziesz a na to nie każdy musi mieć ochotę

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shinigami dnia Nie 14:49, 24 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Golden Retriever moim psem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 39, 40, 41 ... 45, 46, 47  Następny
Strona 40 z 47

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin